krew w 40 tygodniu ciąży

wczoraj lekarz zbadał mnie i powiedział że mam 3cm rozwarcia, mówił że tego dnia po badaniu może pojawić się odrobina krwi i tak też było, cienkie niteczki krwi w wydzielinie gęstej jak galareta. wieczorem miałam silne bóle pleców tak że leżeć ani siedzieć nie mogłam, chodziłam tak około 2 godzin w końcu zelżały i usnęłam. za to dziś rano po skorzystaniu z toalety i podtarciu się odkryłam znów gęstą galaretę jednak już nie ze strużkami krwi, ona jakby cała była z krwi prawie jak skrzep w czasie okresu, powinnam się martwić?

Niekoniecznie. Odchodzi czop śluzowy, który może być zabarwiony krwią. Poród lada moment może się rozpocząć. Powodzenia! Ale jeśli cokolwiek Cię niepokoi, od razu na izbę przyjęć :)

powinnaś jechać do szpitala wygląda na czop, ale sprawdzić należy każdą inną ewentualność lepiej pojechać 1 raz za dużo niż 1 za mało, bo tu chodzi o życie Twojego dziecka jedź i sprawdź co się dzieje może już zatrzymają Cię na porodówce na pewno nie czekaj bezczynnie w domu na rozwój wydarzeń

Też myślę, że to czop.

zdecydowanie do szpitala

dziękuję za odpowiedzi, chyba faktycznie wybiorę się do szpitala, a najpierw jeszcze zadzwonie do mojego lekarza zobaczymy co on na to