Papieżowi Franciszkowi to chyba laczki spadną z nóg z wrażenia gdy

posłucha co opowiada abp Józef Michalik przewodniczący Episkopatu. 'Ile jest ran w dziecięcych sercach, w dziecięcych życiorysach, kiedy rozchodzą się rodzice. Dzisiaj nikt nie mówi o rozwodzie, że to jest krzywda dla dziecka. Oczywiście, że jest wielką krzywdą molestowanie, nie wolno zapomnieć o tym, ale nie tylko to, może jeszcze więcej i szersze pole, dlaczego na ten temat nie mówimy? Też musimy mówić. Chcąc pełnić urząd proroczy, nie pomijajmy jednego ani drugiego. Bo to jest jakieś nasze zadanie - mówił Michalik. Wiele tych molestowań udałoby się uniknąć, gdyby te relacje między rodzicami były zdrowe - uważa przewodniczący Episkopatu. - Słyszymy nie raz, że to często wyzwala się ta niewłaściwa postawa, czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga - stwierdził arcybiskup Michalik.'

a wiec jestesmy na etapie gdy cale zlo tego swiata sa dzieci? :D bo gdyby ich nie by;o nikt by nikogo nie wciagal?

Czyli winni są ofiara i rodzice. Arcybiskup jasno się wyraził, że to pragnące miłości dzieci same proszą, by księża je rozbierali do naga i masturbowali. Dziecko w bojaźni przed księdzem i oczywiście Panem Bogiem łatwo nastraszyć aby 'nikomu nic nie mówiło'

tak głupio gada bo jest taki sam jak wszystkie inne klechy... co za kretyn...brak słów.....

w poniedziałek u Lisa, opowiadali dorośli mężczyźni, swoje przeżycia, szokujące

pamietam moje dziecinstwo - niektore dzieci łase na słodycze byłyby gotowe zrobić wszystko za słodycze albo zabawki.... kwestia wychowania, ja nigdy bym nie poszła za kimś tylko dla kasy, zabawek itp. ale cóż...w dziecisnstwie sie mowi o pedofili a w doroslym życiu o zaradnosci - gdy 19 latka bierze za meza 50-80latka...to jest ok?

jest OK, bo ona jest świadoma co robi, a dziecko, to tylko dziecko

"ale cóż...w dziecisnstwie sie mowi o pedofili a w doroslym życiu o zaradnosci - gdy 19 latka bierze za meza 50-80latka...to jest ok?" - jest ok, bo wie co robi. i to prędzej ona jego wykorzysta (finansowo), niż on ją, ale to osobna kwestia. a co do reszty wypowiedzi to nie chce mi się tego komentować - sugerujesz, że dziecko, które idzie z pedofilem bo ten zaoferował cukierki jest samo sobie winne?!?

sugeruję,że wina leży po połowie, ale też wina rodziców, nie umieją wychować i upilnować dzieci, no na tej Dominikanie to chyba bieda raczej nie?

no widać wpływ pana Michalika w randze abp