Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Czy to jest kalectwo

Czy brak prawa jazdy to kalectwo

Polecane posty

Gość Czy to jest kalectwo

Uważacie to za rodzaj upośledzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie w tych kategoriach bym to rozpatrywala ! Bo kaleką można być bez np. ręki nogi czy pozbawionym samo istnienia normalnego funkcjowania bez pomocy , upośledzonym to można być na umyśle ! Prawo jazdy to jest posiadanie czegoś co bez wątpienia ułatwia życie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A więc lepiej je mieć niż nie mieć! Lecz w dzisiejszych czasach bez wątpienia facet traci w oczach kobiety gdy nie posiada prawka i auta! I to nie byle jakiego auta bo to jakie mamy auto stało sie wyznacznikiem radzenia sobie w życiu! A więc facet bez prawka i auta nazywany jest nieudacznikiem a nie tak jak w temacie kaleką !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 333
jeślibym teraz nagle je straciła to niewątpliwie byłabym kaleką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie każdy nadaje się i nie każdy może być kierowcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojciec mojego faceta nie ma prawka i kompletnie nie potrafi jeździć samochodem - skazany na łaskę swoich dzieci, które jak mają czas to gdzie go zawiozą, a jak nie mają to musi radzić sobie sam nieboga... Taki banalny problem a jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie kalectwo. Nie pieprzcie nawet takich głupot. W*****a mnie to ! Jak Ci urwie nogi to będziesz kaleką !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 333
Niewątpliwie jest zwłaszcza u faceta, choć i u kobiet to jest rzadko spotykane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdury, ja nie mam prawka bo po prostu nie nadaję się na kierowcę. Tutaj gdzie mieszkam komunikacja miejska funkcjonuje na tyle dobrze, że auto jest zbędnym wydatkiem. Do pracy szybciej mam pociągiem niż autem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 333
nie samą pracą człowiek żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie szafujcie tak słowem 'kaleka'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i co z tego ? A gdzie mam niby jeździć ? Po zakupy sam dla siebie :P Sklepy są za rogiem, więc szczytem lenistwa byłoby nie iść pieszo. Ludzie, to nie jest Polska gdzie jadąc na rowerze przegonisz śmieszne wehikuły PKP. Poza tym nie jestem duszą towarzystwa a jak chce się wyjść napić to wsiadam w pociąg/metro i mam problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blondyna 333
no ok jak się jest non stop na bani to fakt prawko niepotrzebne, bo pewnie dawno zabrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jakiej bani ? Nie porównuj mnie do pijackiego polaczkowa, które uciekło na zachód, chyba że kilka piw w miesiącu to dla ciebie pijaństwo. Nigdy nie miałem prawka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda taka, że ludzie poczuli zachód i udają bogatszych niż są, mam 2 sąsiadów którzy auta mają tylko po to żeby w niedziele przejechać 2 km do kościoła tak auto stoi bo benzyna droga..., byłem w Norwegii wielu wykształconych młodych ludzi jako środek lokomocji wskazuje rower i komunikacje miejską, nikt nie ma parcia na posiadanie auta, już nie wspominając o tym o czym piszą polskie księżniczki, że brak prawka skreśla faceta jako potencjalnego partnera... nie dorośliśmy chyba jeszcze do poziomu Skandynawów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i później przychodzi taka niemota życiowa. Dziecko zawieź do lekarza, pólkę szafkę też przywieź, na większe zakupy to wzięłabyś mnie po drodze. Ale im nie trzeba, a czego nie trzeba lać paliwa do baku, darmozjady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale po cholerę samotnemu auto ? Chyba żeby sobie stało i miał kto przy nim majstrować. Nie mam dzieci, nikogo nie proszę o podwózkę, chyba że ktoś sam zaproponuje. Jak chcę przywieźć coś ciężkiego to dzwonię po taryfę. Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja się wcale nie dziwię polskiemu myśleniu, Polacy nadal mentalnie tkwią w PRL-u. Poza tym stan naszej infrastruktury komunikacyjnej jest mizerny, PKP to obraz nędzy i rozpaczy, PKS - rozsypujące się graty, ścieżek rowerowych brak a rowerzystów traktuje się jak wrogów, bo wielki pan kierowca jeden z drugim ma ciężką nogę i musi się popisywać przed innymi. Na zachodzie - inna bajka, komunikacja miejska na normalnym a w niektórych krajach nawet na wysokim poziomie, rozwiniętasieć ścieżek rowerowych, władze miejskie poprzez różne ograniczenia i nakazy/zakazy podejmują działanie mające na celu stopniowe zmniejszanie ilości pojazdów na drogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma samotność do posiadania lub nie samochodu?? Jestem za wygodna i kocham swoje auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet bez prawka to dla mnie porażka, niedorajda życiowa bo u kobiet to troche inaczej wygląda, kobiety często nie chcą, nie lubią, nie potrafią jeżdzić. Ale facet? jak chce gdzieś zabrac swoją kobietę to co mowi? "kochanie tylko szybko sie ubieraj bo sie spoznimy na autobus" , "kochanie musimy juz wracać bo ostatni miejski zaraz odjeżdza.." haha :)) to by bylo zenujące!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żenujące to są takie wypowiedzi jak powyżej! Nie miałabym nic przeciwko gdyby mój partner nie miał prawa jazdy czy samochodu. Gdybym ja też nie miała to w ogóle nie byłoby problemu, jeździlibyśmy komunikacją wszędzie, a gdybym miała, to ja bym go woziła, to jakaś plama na honorze? Mój narzeczony z racji swojej pracy przejechał już mnóstwo kilometrów, więc kiedy jesteśmy razem częściej prowadzę ja. Raz przypadkiem przejechaliśmy się PKSem i było to dla niego naprawdę ekscytujące przeżycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno jest pewne kto miał prawo jazdy a go stracił wie jak to jest ! Człowiek czuje sie jak bez ręki , i w dużej mierze ma utrudnione funkcjonowanie! Mnie w*******o czekanie na przystanku i marzniecie,nie ma to jak zasiąść za kółkiem i jechać! Jestem szczęśliwa posiadaczka auta a o posiadanie prawa jazdy walczyłam jak lew ! Oczywiście w mieście jest komunikacja miejska ale i tak tramwaj wszędzie nie dojedzie a i żeby coś kupić pochodzić po sklepach to nogi do d**y wchodzą! Więc życie norwegów nastawionych na rower mnie nie przekonywuje jedynie zazdroszcze im zarobków!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja prawko jak na razie mam tylko z offshoreidcardscom ale na wiosnę i planuje zapisać się na kurs. A tak ogólnie to nie uważam, że brak prawa jazdy to kalectwo czy jakieś upośledzenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×