Mój facet robi mi wymówki że za mało zarabiam

Studiuję, jednocześnie pracując, do końca studiów zostały dwa lata, moja obecna praca nie jest może mega dochodowa (1600 netto/msc) ale na moje potrzeby wystarcza, przede wszystkim chce skończyć studia i wtedy zarabiać lepiej. Ale on, zarabiając trzy razy tyle co ja, uważa, że powinnam dać sobie spokój z obecną pracą i szukać lepszej w przyszłym zawodzie. Gdzie prawdopodobnie zarabiałabym jeszcze gorzej, bo mam szansę co najwyżej na praktyki. Mysle, ze on chce żebym zarabiała lepiej, bo interesują go drogie rozrywki i nie chce mnie sponsorowac. Ok, ja też nie chcę być niczyją utrzymanką (nie mieszkamy razem), ale wkurza mnie to, że tak zaczął naciskać i ingerować w moje życie i mówić co mam robić. Jak gdzieś idziemy to płacimy pół na pół i dla mnie to nie problem, więc nie wiem o co mu chodzi. On tłumaczy, że tak będzie dla mnie lepiej i będę miała lepszy start, ale ja sądzę, że wszystko się rozchodzi o tą kasę:/

Rób, jak uważasz, ale od tego gościa na kilometr jedzie nadętym bucem. I zwykłym, głupim k*****m. Takie jest moje skromne zdanie.

goo.gl/GkHXhQ - tutaj dowiesz się jak zarabiać kasę przez Internet :)

Ja to coraz bardziej widzę:( Znam dziewczynę, która jak nie miała pracy, a jej chłopakowi marzyły się jakieś droższe rozrywki to za nią płacił, później, jak już pracę znalazła to mu się rewanżowała, a mój facet stwierdził ,ze jej zachowanie "jedzie sponsoringiem".

Jak będziesz zarabiać więcej od niego, też będzie gadał

Skąd ty takiego cudaka wytrzasnęłaś, dziewczyno?! Z ZOO?!

Wiem, że to brzmi typowo, ale on poza tym jest czuły i dba o mnie. Tutaj twierdzi, że to dla mojego dobra, bo on chce, żeby mi się wiodło w życiu. A nie rozumie, że ja lubię swoją obecną pracę, ludzi, atmosferę i nie zamierzam się póki co rzucać w wir wyścigu szczurów, jeszcze mam na to czas.

Dziwny ten Twój facet. Mój nie pozwalał mi kilkanaście lat na pracę.W jego odczuciu kobieta nie powinna pracować, bo dl dla niego to poniżające,że jako facet nie potrafi utrzymać rodziny.

"gość Dziwny ten Twój facet. Mój nie pozwalał mi kilkanaście lat na pracę.W jego odczuciu kobieta nie powinna pracować, bo dl dla niego to poniżające,że jako facet nie potrafi utrzymać rodziny". Ten Twój to też jakiś dziwny, skrajność w drugą stronę. Chwali Mu się, że chciał Cię utrzymywać i miał ambicje, aby pracować na całą rodzinę. Ale co znaczy, że "nie pozwalał Ci?" A gdybyś mogła i chciała iśc do pracy, to co? Byłaby awantura i zakazy?

Ile macie lat? Czy on aby nie jest narcyzem i pozerem? Wiele rzeczy robi na pokaz?

1600zł netto to i tak ładnie! Więcej niż minimum, a Ty jeszcze studiujesz. Powiedz mu, że na Twoje potrzeby wystarcza i jesteś zadowolona. To facet jest od zarabiania na rodzinę! Jeżeli jemu nie odpowiada Twoja sytuacja majątkowa to wypad! Może szuka sponsorki?? Nie warto z takim typem się zadawać. Jak będziesz miała dziecko to co też będzie CI wygadywał,że masz taką czy inną pracę?! Warto się męczyć z takim facetem.. chociaż nie wiem, czy ten typ zasługuje na miano faceta?! Bo jaki z niego facet?!

Myślę, że jak raz zasugerował Ci zmianę pracy, a Ty uznałaś, że wolisz mieć mniej, a spełniać się w pracy, czy doceniasz atmosferę tej pracy to powinno mu wystarczyć. Nie widzę w tym nic dziwnego, że facet płaci tylko za siebie, mój mąż nie pozwoliłby nigdy na taką sytuację, że zaprasza mnie i ja płacę za siebie! Jego duma na to nie pozwala. Twój zarabia więcej i co..? Damski bokser też jednego dnia jest czuły, drugiego wybije Ci zęby..

haahaaa powiem tyle kobiety szukają od zawsze sponsora - a ci wasi faceci co płacą za was to frajerzy :D haahaaa powiem tyle kobiety szukają od zawsze sponsora - a ci wasi faceci co płacą za was to frajerzy :D