Zapach okolic intymnych

Mam dosyć nietypowe pytanie... Od razu zaznaczę, że dbam o higienę. Czy to naturalne, że nawet zaraz po umyciu się zapach tamtych okolic jest taki jakiś jakby kwaśkowaty, nie umiem go dokładnie określić... Nie czuć tego "w powietrzu" ale po przejechaniu palcem. I nie mówię o śluzie, lecz o skórze.

Grzybica. Może być to efekt złej diety, przemęczenia, brania antybiotyków itp. Nie musi mieć to nic wspólnego z higieną. Idź do ginekologa, wypisze Ci prawdopodobnie Gynalgin (tabletki dopochwowe), lacibios femina (tabletki doustne) i zainwestuj w Provag żel (profilaktyka) pozdrawiam :)

Fakt obecnie się z nią męczę ale mam taki zapach odkąd pamiętam :/ I wiem, że jeszcze pół roku temu nie miałam grzybicy bo badam się regularnie.

Powtórz badania, koniecznie zrób wymaz z pochwy. Zmieniony zapach może świadczyć również o niedoborze bakterii mlekowych w pochwie. Okolice intymne myj płynem w z kwasem mlekowym, po umyciu na noc przez tydzień zakładaj invag, probiotyk skolonizuje pochwę w dobroczynne bakterie mlekowe i będzie utrzymywał w niej właściwe pH.