Pytanie do ludzi kulturalnych

Czy to wielki nietakt pójść do kościoła w dresie? Chodzi o mszę w tygodniu, nie niedzielną. Po prostu mam ochotę pojść po porannym maszerowaniu. Oczywiście strój jest przyzwoity, tylko sportowy.

Jeżeli jest to miasto to tam jest większy luz nikt nikogo nie zna i nie lustruje tak jak na wsi ! Wiec ok.:)

pierwszy raz moze byc dziwny, ale w sumie dlaczego nie

Bardzo duzy nietakt!!! Dres nadaje sie do uprawiania sportu badz chodzenia po domu!!

dla mnie nie taktem jest ubieranie się do kościoła "dla ludzi", bo co powiedzą inni? Jak masz potrzebę pójścia do kościoła po porannym marszu , ja nie widzę nic złego w dresie. Gorzej jak widzę wystrojone damy wychodzące z kościoła i obgadujące wygląd innych, przed chwilą się modliła , prawie krzyżem leżała pod ołtarzem , a dobrze nie wyjdzie z kościoła i grzeszy, to jest dla mnie największym nie taktem.

*nietaktem

Nie idziesz tam z odsłoniętym biustem tylko "zabudowana", więc dres jest oki.

Nie chodzi o to co powiedzą ludzie, bo zawsze znajdzie się ktoś komu nie spodobają się albo buty albo kolczyki albo fryzura. Chodzi o uszanowanie miejsca.

nie uszanowanie miejsca to jak ktoś idzie roznegliżowany, z cycami na wierzchu i mini pokazującą doopę.

kościół to tzw dom boży na wizytę do niego wg mnie trzeba sie odpowiednio ubrać ani strój bikini, ani dres nie jest odpowiednim ubiorem do domu bożego to tak na zdrowy rozsądek biorąc bo mi osobiście jest wszystko jedno, do kościoła w ogóle nie chadzam /

ładny mi dom boży jak parafianie rachunki opłacają:o

dlatego napisała tzw. /