Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BaśkazRadomia

Czy facet który bił własną dziewczynę to będzie tak postępował z inna

Polecane posty

Gość BaśkazRadomia

Kto mi pomoże? Potrzebuje rozmowy ze szczerymi ludzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz konkretnie o co chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mu bedzoe bardzo zalezalo to nie ale gdy przestanie mu zalezec to bankowo ! na pewno jesli sie cos jemu nie spodoba spodzeiwaj sie w najlagodniejszym przypadku siniakow po "serdecznym" uscisku ;) to tkwi w czlowieku na zawsze i tak jak pisalam gdy przestanie kochac to przyleje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi wcale przestać kochać,jeśli jest przemocowcem to żeby się "zmienić" musiałby przejść terapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BaśkazRadomia
Byłam 5 lat z narzeczonym w związku, wszystko zaczęło się po zaręczynach, chciałam od niego odejść, ponieważ spotykał się z 17 latką...oczywiście co szantażował mnie że się zabije i mnie... 1 raz dostałam pięścią w twarz i mnie dusił.....ale wybaczyłam mu.... kupił mi samochód w ramach przeprosin.Potem w marcu tego roku 27 zobaczyłam że dodał komentarze do tej dziewczyny że jest śliczna i piękna ja napisałam do niej żeby mu dała spokój bo wydzwaniała. Ten przyszedł po pracy i pobił mnie: skopał po plecach, dusił, pięściami wszędzie.....oczywiście wybaczyłam mu bo co kupił mieszkanie i że nie będzie tak. Raz dostałam z liścia za to że mu buzi nie chciałam dać.....W czerwcu tego roku 15 byłam na imprezie ze znajomymi oczywiście nie chciał iść bo musi co innego zrobić...Wiadomo znajomi mnie odprowadzili pod blok. Weszłam na górę a ten wszedł za mną i mnie pięściami okładał za to że go zdradzam......Zabrał pierścionek i wyszedł......Poszłam z płaczem spać. Rano wstałam a tu pierścionek leży i kluczę od mieszkania naszego więc powiedziałam sobie dość! Zabrałam torby i pojechałam się spakować, pierścionek zostawiłam w domu naszym a kluczę oddałam teściom. Powiedziałam że ja dłużej tak nie zniosę co mi robi.....Szok rodziców....Potem pojechałam do domu i nie zdążyłam wejść na górę o mnie tak pobił jak nigdy z główki mi wypakował, rzucił o ścianę i ziemię, pięściami po twarzy, skopał. Uciekł i rozpędził się i uderzył w drzewo...auto do kasacji. Jestem już sama 4 miesiące....A ten ma już nową i chwali się całemu światu że ją kocha....smutne....Czy ja kogoś znajdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak żeś głupia albo zboczona, to twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×