Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kandra36

co powinnam zrobić w takiej sytuacji

Polecane posty

Gość kandra36

Może zacznę od tego,że z moim chłopakiem jesteśmy ze sobą 2,5 roku. Dzieli nas 35 km. Widujemy się raz w tygodniu. Zdarza się,że co 2 tydzień zostaje u niego na cały weekend,ze względu na to,że dzielę pokój z moja siostrą i gdyby On chciał u mnie zostać na noc to nie byłoby takiej możliwości. Przejdę do sedna sprawy. Matka mojego chłopaka od dłuższego czasu zachowuje się karygodnie. Wcześniej nie zauważyłam jakoś aby miała nerwice czy coś w tym stylu. Od samego początku wiedziałam,że pali papierosy,ale teraz to pali jak "smok". Cały dom mojego chłopaka jest wypełniony dymem spowodowany paleniem jego matki. NO,ale nie w tym problem. A mianowicie czuje się źle w towarzystwie jego mamy. Czasem boje się odezwać bo ta kobieta od razu wybucha złością i od razu klnie jak szewc. Gdy mają gości nie zwraca uwagi na to,że są przy niej wnuki. Przeklina co 2-3 słowo,gdy się zwróci jej uwagę to chodzi jak porażona prądem. Ostatnio gdy przyjechałam do nich powiedziała,że ma dla mnie prezent w ramach przeprosin za to ,że byłam świadkiem ostatniego jej ataku "złości". Była to bluzka.... dziecięca. Nie wiedziałam jak w takiej sytuacji mam sie zachować bo bałam sie ze znowu będzie darła jape no i sie stało. Gdy powiedziałam ze ta bluzka jest dla dziewczynki na wzrost 158 to stwierdziła ze robie z niej wariatkę i wymyślam nia wiadomo co. Jej maż przyznał mi racje gdyz na metce było napisane na do jakiego wzrostu jest ta bluzka i ze to ona powinna sie zastanowić co kupuje i gdzie. jak zawsze skończyło sie aferą i płaczem,że wszyscy jesteśmy przeciwko niej,ze robimy z niej wariatkę i każdy krzywo na nia patrzy. Nie można z nia na spokojnie porozmawiać bo zaraz sie obraza i wybucha złością. Ta Pani nawet nie potrafi zachować się przy stole . Mlaszcze i mówi z pełna buzią. Potrafi nawet w gościnie palić papierosy i dmuchać komuś prosto w twarz. Gdy ktos zwróci jej uwagę lub zgłosi się z prośba aby wyszła na zewnątrz od razu używa wulgaryzmów. Obawiam się ,ze ona powinna iśc do psychiatry. wiem,że bierze leki na nerwy,ale to jej nie pomaga. ostatnio najstarsza siostra mego chłopaka,próbowała z nia w jakikolwiek sposób porozmawiać na temat leczenia bo jej zachowanie jest nie do wytrzymania to można sie spodziewać jaka byla reakcja. Zwracam sie z tym problemem tutaj bo sama nie wiem co mam zrobić .Czasem boje sie spac u mojego chłopaka. Dodam ,ze ta Pani wstaje o 2-3 rano,sprząta mieszkanie i wszystkich budzi dookoła ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×