oczekiwania z ogłoszenia a to co tak naprawdę wykorzystujemy w pracy

W mojej poprzedniej pracy pamiętam, że w ogłoszeniu napisane było, że "wymagają znajomości pakietu office" - w praktyce z offica korzystaliśmy tyle co kot napłakał, osoba która excela na oczy nie widziała w ciągu 1 dnia była w stanie się nauczyć go na tyle żeby u nas pracować. W mojej obecnej pracy wymagali "przynajmniej dobrego angielskiego" - trzeci miesiąc pracuję i nawet słowa po angielsku nie użyłam. A u Was jakie wymagania, które były w ogłoszeniu tak naprawde nie były potrzebne?

w ogłoszeniu było także że muszę umieć robić lody. Jestem po szkole cukierniczej wiec umiem ale jak sie okazało to nie o takie lody chodziło :/