kiedy jest najlepszy czas na dziecko

jak w temacie. mam dopiero 21 lat, ale czuje sie juz gotowa i odczuwam silny instynkt. teoretycnie nigdy nie jest dobry czas na dziecko. a bo szkola, studia, praca, czlowiek nim sie zorientuje a to juz 30 na karku. wiec pytanie do kobiet: kiedy jest najlepszy czas na dziecko wg was?

a księża tam zawsze mają czas i ochotę na dziecko!

najlepiej po ślubie, żeby mieć jakąś stabilność w związku. Wypadałoby mieć też pracę, bo trzeba się z czegoś utrzymać i jakoś wziąć kredyt, który będzie się spłacać do 50tki ;)

kredytu nie zamierzam nigdy brac, wiec bez obaw :P na slub tez przyjdzie czas, nie przywiazuje do niego wiekszej wagi, ale ma tez kilka praktycznych plusow, wiec jak najbardziej. jestem na studiach, ale razem z chlopakiem mamy laczne dochody pozwalajace na utrzymanie potomka ;) dlatego zastanawiam sie czy warto odciagac decyzje

więc gdzie zamierzacie mieszkać?

chłopak ile ma lat?

tu gdzie mieszkamy, domu chlopaka.

z jego rodzicami czy mieszka sam?

23

wierzysz, że 23latek jest gotowy na dziecko?

mieszkamy tam tylko we 2, jego rodzice mieszkaja za granica

szczerze to ja nie wierzę, że Ty jesteś na nie gotowa. Naoglądałaś się na fejsie zdjęć dzieci z wpadki i myślisz, że to instynkt macierzyński

kto się zajmie dzieckiem jak Ty będziesz na uczelni a chłopak w pracy?

niektorzy sa gotowi na dziecko w wieku 20, a inni nie chca byc ojcami do 40,nie ma reguly :P

Ja bym nie była gotowa po dziś dzień, mam 29 lat i jeszcze długo, długo w planach nie było, ale stało się i stwierdzam, że dobrze się stało.

ja mam 28lat i też nie jestem gotowa na dziecko. Ważniejsze jest dla mnie rozwijanie się a nie zmienianie pieluch

studiuje dziennie, ale przenioslabym sie na zaoczne, a chlopak pracuje od pon do pt. poza tym mialabym wsparcie rodziny. nie zamierzam naduzywac, ani nawet na to nie licze, ale u mnie wszyscy rodzinni i pomocni, wiec pewnie sami by proponowali... i nie, nie naogladalam sie zdjec wpadek, bo nie rozczulaja mnie przesadnie obce dzieci ;)

w wielu 21 lat chodziłam na imprezy, zwiedzałam, poznawałam nowych ludzi. Nawet nie przyszło mi do głowy, żeby mieć dziecko

Twój facet nie ma nic przeciwko uziemieniu przez dziecko? W końcu młodziutki jest, faceci w tym wieku dużo imprezują

ale ja chce sie rozwijac... dlatego nie chce doprowadzic do sytuacji, w ktorej koncze studia i musze wybierac, czy dziecko czy praca. a tak, skonczylabym studia, dziecko mialoby powiedzmy 3 lata i do przedszkola, a ja spokojnie moglabym zaczac prace w zawodzie.

21 lat i instynkt macierzyński? Bejbi blusa się naoglądałaś?

on juz sie naimprezowal, zreszta tak jak ja, wczesniej imprezy 3 razy w tyg, a teraz prawie kazda sobota w domu razem. zreszta on sam chce miec juz ze mna dziecko. ja nie mam zamiaru nikogo zmuszac. jesli on nie chcialby, to nie pisalabym tu o tym. wszak dziecko potrzebuje i mamy i taty ;)

Mam przyjaciółkę, która tak rozwijała swoje ambicje, że o dziecku nie chciała kompletnie myśleć, nie i koniec. A teraz ma 35 lat na karku i zakupiła sobie psa, bo tak bardzo pragnie dziecka, a w tym wieku woli nie ryzykować

a skad takie zdziwienie, ze w wieku 21 lat kobieta moze chciec miec dziecko? natury nie oszukasz, poczytaj sobie, kiedy dla kobiety jest najlepszy okres na potomstwo. i jest to przedzial 20-25.

nie boisz się że facet kopnie cię w tyłek jak zaciążysz? przecież to luźny związek

wlasnie o to mi chodzi, ze zawsze cos sie znajdzie przeciw. w teorii moglabym rzucic studia i nie przepracowac w zyciu ani dnia, ale nie o to chodzi.

20-25 to była norma w czasach naszych rodziców

oczywiscie, ze zawsze takie ryzyko istnieje. znam go i dalabym sobie reke odciac, ze tak nie zrobi, ale wiele kobiet bylo takich pewnych i chodziloby bez konczyn :P ale nie uwazam, zeby slub byl jakimkolwiek zabezpieczeniem...

byla norma i wg zegaru biologicznego dalej jest. to, ze kobiety odciagaja ta decyzje jest raczej spowodowana innymi czynnikami, niz spozniajacym sie instynktem macierzynskim. u mnie sytuacja emocjonalna i finansowa jest czysta

dlaczego pytasz o takie rzeczy obcych ludzi na forum? z facetem chyba powinnas pogadac a nie z nami