Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

glupia zazdrość

Polecane posty

Gość gość

Witam Was. Już mi głupio, że piszę z takim beznadziejnym problemem, ale anonimowość dodaje mi odwagi. Mam 20 lat, od roku (i 1 miesiąca dokladnie) jestem w związku z chłopakiem starszym 2 lata. Związaliśmy się krótko po zakonczeniu się jego związku, ktory trwal dokladnie tyle, ile nasz teraz. Chodzi mi o to, że mam jakąś idiotyczną obsesję na punkcie tej jego byłej. Zaznaczam, że dziewczyny nie znam i nie dane mi będzie poznać z pewnością jej osobiście,nigdy nawet jej nie widziałam na żywo, chyba że nieświadomie, nic mi nie zrobiła, no po prostu zero jakiejkolwiek styczności z nią, a mimo to jestem zazdrosna o nią, czuję do niej wręcz jakąś niezdrową nienawiść, ale z drugiej strony bez przesady- mogę spokojnie spać, nie myślę też o niej 24 h na dobę ;) Chodzi mi o takie głupie sytuacje, dobija mnie fakt, że jest ona częścią jego przyszłości, na którą nie ma się wpływu, która się nie zmieni, ani nie zniknie. Zaczynam prawko od przyszłęgo miesiąca (w koncu;) )i rozmawialiśmy o tym, mieszkamy w małym miasteczku gdzie są raptem 4 szkoły nauki jazdy, mówię mojemu lubemu, że idę do szkoły X i że tam są podobno sami instruktorzy z miasta Y. On mi na to, że chyba raczej nie, bo pamięta jak D (wrrrrr) robiłą tam prawko i miałą instruktora Piotra, który mieszkał w miejscowości pare km od naszej. No więc sobie ten fakt zapamiętałąm mimo wszystko, nie skomentowalam tego. Usilnie tez prosił mnie, bym zapytałą się, gdy juz się zapiszę, czy bedzię on miał możliwosc pare razy przejechać się ze mną żeby zobaczyć jak mi idzie. Dziś znów weszliśmy na ten temat, doszło do gadki na temat instruktora i on mówi nagle "no, ten caly Piotr to mi jeszcze ogrodek musi skopac" ;) , więc pytam z jakiej okazji. On na to, że jak tam był (nie ma prawka, nigdy tez nie zaczynal, wiec odrazu wiedzialam ze był tam z nią) to ten Piotr poprosił go zeby skoczył mu do auta po ksiązki do kursu bo zapomniał i w ramach podziekowania zartobliwie powiedział, że mu ten ogródek skopie. Ja juz po humorze miałam,powiedziałąm mu, że skoro D go zaprosiła, to juz zbędne bym ja to robiłą bo się naoglądał jak wygląda jazda, pol godziny mrukliwie posiedziałam i poszłam sobie do domu. On nie wspomina o niej, teraz tez nie powiedzial nic na jej temat, ale opowiada sytuacje , zdarzenia, ktore wiem, ze mają z nią związek, ze byli wtedy razem, w tym momencie no i szlag mnie trafia, nie mam ochoty ani z nim gadac, ani w ogole przebywać. Ja nie wiem jak mam to zwalczyć. Było jeszcze kilka takich sytuacja, na każdą po prostu moja reakcja alergiczna. Złosliwie wiem, ze go nawet nie zaproszę na te jazdy, gdyby była możliwosc przez tą całą sytuacje. Sama jestem zła na siebie, że tak reaguje i potem nie mogę się zmusić by normalnie zachować. Są jakieś leki na to?......;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspomnienia bolą. Jak znowu o niej wspomni, to zapytaj czy często o niej myśli, zbadaj teren, dobrze wiedzieć na czym się stoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten twój ćwok nie ma prawa jazdy i nawet nie ma zamiaru zrobić??? to facet czy c.i.p.a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet jest od picia wódki, a kobieta od wożenia go, amen :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on nie daje mi powodu w ogole do zazdrosci, a z jej powodu szczegolnie. Powie tylko czasem coś, o czym wiem, że było z nią , no i mi wtedy juz więcej nie trzeba żeby mi samopoczucie padło. Sam fakt, że był to jego najdłuzszy związek przede mną, no i z nią miał swoje pierwsze razy. Zapewnia mnie, że jestem najważniejsza, oraz że kocha mnie jak nikogo nigdy....ale mi się wtedy w głowie pojawia myśl "ciekawe czy ją też tak zapewniałeś". Oszaleć można z moją głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty masz prawko "cwoku"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągłe wypominki o byłej to jest dobry powód do zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtek__bez portek
uznaj ze ja kochal bardziej i nigdy nie siegniesz idealu od razu ci sie skonczy problem zazdrosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wojtek...dzieki za budującą informacje, od razu mi lepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko jestes jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo ja mam podobnie. Jestesmy od was duzo starsi, wiec sila rzeczy on mial wiecej zwiazkow - kilku letnich. Mowi o tych dziewczynach bardzo dobrze a mnie krew zalewa. Niby wiem, ze gdyby je oczernial to by zle o nim swiadczylo, ale czasem wolalabym zeby powiedzial, ze to glupie pipy byly;p Bez przerwy sie z nimi porownuje, ogladam ich zdjecia na jego kompie jak on nie patrzy.Zazdrosc mnie zzera. Najzabawniejsze jest to, ze znalam je wczesniej z widzenia jeszcze zanim poznalam mojego chlopaka. I wtedy wydawaly mi sie takie zwykle. teraz jak ogladam ich zdjecia to moj mozg przetwarza te zdjecia w jakis idealny obraz. Czuje sie brzydsza 100 razy chociaz wczesniej tak nie uwazalam. Boje sie, ze ktoras z nich on kocha a ze mna jest bo nie moze byc z ktoras z nich.. PARANOJA< obsesja. Zwiazek mnie wykonczy. Wiesz jaka rada? Wyluzowac i pokochac siebie, pokochac siebie tak bardzo, ze inni beda tez Ciebie kochac. To co opisalam juz mi troche przechodzi jak sobie pomysle, ze tak naprawde to jestem z******ta ;) I moj facet to szczesciarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie - jest jakis powod dla ktorego jest z Toba a tamta to juz jego "ex" "byla" "przeszlosc".... wiem,ze ciezko Ci jest bo mialam to samo. Tak jest jak kogos kochamy. Moj chlopak spal z 8 dziewczynami,myslisz ze mnie nie denerwuje mysl co one mu robily albo on im? My kobiety takie juz jestesmy. Rozpatrujemy przeszlosc zamiast cieszyc sie tym co mamy i ze jest fajnie. (przepraszam za bledy ale nie moge tu ustawic polskiej klawiatury wrrr)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby chlopak nie mial zadnej ex to bysmy tylko czekaly kiedy nas zostawi bo sie jeszcze nie wyszumial, zycie;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak zle i tak niedobrze :) Mam nadzieje, ze autorka postu ani przez chwile nie pomyslala ze jest gorsza od tej "bylej"! Wazne to wierzyc w siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurcze, dzięki dziewczyny, przynajmniej wiem, że nie ja jedna się borykam z takim problemem . Oglądanie zdjęc też jest za mną;) tragedia. Zrobię tak jak radzicie- wyluzuję. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie jesteś sama. Na tym etapie związku tez mialam ten problem. Nie pomagal fakt, ze mój chlopak czasem mimochodem cos tam wspomnial o swojej ex. W pewnym momencie mialam dość i powiedzialam mu jak się czuje z tym. On kompletnie nie zdawal sobie sprawy z tego ze ja to tak odbieram bo dla niego to bylo takie sobie gadanie jak o kumplach ze szkoly. Teraz juz o niej nie wspomina, a ja wiem, ze to, ze jest ze mną o czymś świadczy. To mnie się oswiadczyl i ze mną planuje wspólne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×