nienawidze mieszkac w bloku

od miesiaca sasiedzi 2 pietra wyzej wierca od rana do wieczora (od 8 do 21), na dodatek dzisiaj spoldzielnia wziela sie za koszenie trawy po jednej i po drugiej stronie bloku,mam juz serdecznie dosc :/ (ps. nie wyjde z domu bo mam zlamana noge), najchetniej bym sie wyprowadzila na jakies zad***e zeby miec swiety spokoj...

A mi tego właśnie brakuje. Mieszkam obecnie na wsi, ale to kwestia czasu, bo już mam serdecznie dość.

a co Ci sie na wsi nie podoba? chetnie bym sie z Toba zamieniła...

moja kolezanka mieszkala w kamienicy i kiedy zazczela sie spotykac z chlopakiem, ktory mieszkal w bloku to kiedy zostawala u niego na noc to jej strasznie winda przeszkadzala

w domu nie lepiej. Sąsiad od 2 miesięcy pali w piecu jakieś plastiki, śmieci i inne świństwa typu pampersy :O Jest taki smród, że na dwór nie można wyjść :O

a czego tego nie zglosisz? przeciez to szkodliwe

A ja mam sąsiada, który nigdy jeszcze nie wybierał szamba. Tylko w każdą sobotę podłącza jakąś pompę i wypompowuje. Przestałam już zapraszać znajomych na grilla, bo wstydzę się za ten smród. .Zresztą odechciewa się jeść i pić. Magazynuje też pod płotem śmieci, które co jakiś czas wypala. Żyć się nie chce koło takich aborygenów.

kuźwa, nikt tego nie chce zgłosić, każdy się boi zemsty.

a propos, ktoś wie gdzie zgłosić smród z komina?