Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Białyguzikkk

Jestem zła gdy rozmawia z innymi kobietami

Polecane posty

Gość Białyguzikkk

Ma do tego prawo, nie jesteśmy parą i raczej nie będziemy, ale w takich momentach chce mi się wyć i aż się trzęsę ze złości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Jak się pohamować? Strasznie mi wstyd być taką zazdrośnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahahahah to masz problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie tez szlag trafia jak moj maz na basenie gada z obca baba, zawsze ta sama. S**t!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polonistka7777
porozmawiajmy o tym we troje kochana :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Śmiej się, śmiej. Mnie moja zazdrość bardzo przeszkadza. Popadam przez to w depresję i frustrację. Nie mogę znieść tego, że on mnie tak traktuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Wszystko to moja wina. Nie poderwałam go wtedy, gdy była okazja, wręcz pokazałam swoim zachowaniem, że jest mi obojętny, a teraz mam poczucie niewykorzystanej szansy i stąd przykro mi, że zamiast ze mną gada z innymi kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Białyguzikkk = pies ogrodnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
No niestety masz rację. Ale na usprawiedliwienie mam to, że jestem nieśmiała i niepewna siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieśmiała, niepewna siebie zazdrośnica, która spławiła faceta, o którego jest teraz zazdrosna. GRATULACJE! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Nie oceniaj mnie tak surowo. Ja zwyczajnie nie potrafiłam się do niego zbliżyć, nie wiedziałam, czy jest mną zainteresowany. Nie chciałam się narzucać, tym bardziej, że on nie okazywał zainteresowania mną. Teraz żałuję. Trzeba było próbować, narzucać się nawet, ale ryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on cie nie ocenia tylko podsumował to co ty o sobie poweidziałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Mam świadomość, że to moja wina i mam ze sobą problem, ale też proszę o zrozumienie. Nie jestem jakąś podłą babą pławiącą się w wymyślaniu intryg, raczej wszystko tłumię w sobie, ale noszę w sobie poczucie niespełnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie obraź się, ale jesteś beznadziejna. Ten facet pewnie sam jest załamany, że go spławiłaś. W jego oczach mogłaś być atrakcyjniesza niż inne kobiety. Mnie tak potraktowała kobieta. Wyszła za mąż za innego. Nie wierzyła, że mogę ją kochać. A szlak ją trafia jak mam powodzenie. Spotykałem z kilkudziesięciom kobietami, a jestem sam. Tęsknie tylko za nią. Dała mi tak odczuć, że w końcu powiedziałem bądźmy chociaż przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak kogos potraktowalam, nie dostalam drugiej szansy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Gość - ale on mi nie dał odczuć, że jest mną zainteresowany. Wycofałam się, bo wydawało mi się, że mnie nie polubi, nie zechce. Bałam się odrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, samo ja nie dałem odczuć, bo Ona mi też nie dała. Ślepo się tylko patrzyła. Wystarczyło powiedzieć, wiesz zadzwoń, albo zastanowię się. Po prostu chciała mi doyeXć, a wystarczyło ze życie mi już pocisnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Może rzeczywiście trzeba było się narzucać i zawracać mu głowę, bo teraz czuję się okropnie. Dziś rano znowu go widziałam go z dwiema naszymi koleżankami, gadał z nim tak ochoczo, a ja siedziałam w kącie i łzy mi leciały z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na czym opierasz swoje przypuszczenie niewykorzystanej szansy? Podchodził, szukał pretekstu do rozmowy, zapraszał na kawę a ty go spławiałaś, byłaś nie miła? Jeśli nie to on najpewniej nigdy zainteresowany Tobą nie był. Facet, któremu podoba się kobieta, zawsze będzie próbował jakoś do niej dotrzeć, nie ma potrzeby mu się wtedy narzucać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Białyguzikkk
Nic takiego nie było. Czasami tylko podchodził do mnie zapytać co na zajęcia, nic poza tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×