ktora z was zdradzila swojego partnera

W jakich okolicznosciach, ile razy i czy zalujesz?

Ja bym spytał czy jest ktoś, kto nie zdradził. Ale wzoruję pytanie na sobie.

Jestem ;) i w przyszłości tez się nie zanosi. Trzeba mieć jakies zasady

Nie wiem czy w przyszłości zmieniają się bardziej zasady, czy ludzie z którymi żyjemy. A może my sami się zmieniamy. Pewnie wszystkiego po kolei. Potem wychodzi taki mix zdrad, nieszczęśliwych związków, płaczów i nie tych oczekiwań. Ludzie to życiem nazwali :)

Pleiades od dawna "żyjesz" ze swoją kochanką?

a ja bym chciała zdradzić chociaż tak na koniec małżeństwa, które jest totalną porażką. Niestety nie czuje się dość atrakcyjna, choć wiem że inny mnie tak odbierają... widzę, że się podobam. ale mam taka straszną nogę że chyba bym się nie rozebrała :( tutaj taki żylak zonk o matko

Na pewno jesteś ze skarbówki. Nie wyciągniesz ze mnie takiej informacji :P

gość, żylaki to chyba nie problem. Możesz zabandażować nogę, widziałem gdzieś na filmie jak się tak bzykali. To się chyba seks na mumię nazywa :)

tu jest odpowiedź tego pajaca powyżej paiadesa, zdradza bo poza seksem nie zna w zyciu ciekawych wrażeń, fan p***o. G***o wie o życiu więc żyje jak zwierzę w rui, myśli że wszystko wolno.

i jeszcze generalizuje co jest onaką wielkiej ograniczoności małego umysłu " Ja bym spytał czy jest ktoś, kto nie zdradził." tak, jest wiele osób m.in. ja i wiele z moich znajomych, nie każdym człowiekiem dyryguje jego krocze. Ale skąd ty to możesz wiedzieć

Sugeruję jednak rozmawiać nie o mnie tylko o temacie wątku :)

pleidaes dobrze napisal zgadzam sie z tym. a gosc co pisze ze nie zdradzil niech mowi za siebie a nie za znajomych.bo watpie zeby mu sie chwalili