Czy jeśli dziewczyna jest pijana i nocuje u faceta

I nie dopuszcza do seksu, to dobrze o niej świadczy (czy sam fakt nocowania u mężczyzny jest już kiepski)?

znaczy że ma mocną głowę :P

Nie była taka pijana .

Hm. Nie na tyle pijana, żeby się zataczać lub tracić przytomność ;) ale zdecydowanie mocno pijana

A znasz przysłowie Baba pijana - dupa sprzedana Nie sprzedała - za mało wypiła

No właśnie nie wiem. Jak się pewnie domyślacie temat jest o mnie - i wydaje mi się, że po prostu mam coś zakodowanego w głowie, że nawet, jeśli jestem bardzo pijana, to się z nikim nie prześpię. Teraz mam chłopaka, jesteśmy razem od ok. 3 tygodni, nocowałam u niego w zeszły weekend (wypiłam dużo, wróciliśmy do niego o 6 rano dopiero).

Ucięło mi posta :) A już wcześniej miałam podobną sytuację z facetem, z którym od dłuższego czasu kręciłam. Nocowałam u niego 2 lub 3 razy. Za peirwszym razem (aż wstyd przyznać) mocno się spiłam (pierwszy raz miałam nieprzyjemności następnego dnia z alkoholem - poza tym nie zdarzyło mi się przesadzić, czy "nawalić" - nie lubię tego). Pijana byłam bardzo mocno. I też do niczego (oprócz całowania oczywiście) nie doszło

Po prostu po pijaku Ci nie "staje" .

bardzo dobrze o niej swiadczy sam fakt, ze jest pijana :D

Pijana, nie nawalona ;)

Ten fakt jest kiepski, bo jak zaśniesz zabita jak kłoda to on na pewno sobie ciebie obmacuje trochę bardziej i może nawet wkłada paluszki, a ty nic o tym nie wiesz, bo we śnie po mocnych chlaniu takie coś cię nie obudzi.