Teściowa robi wiochę Wstydzę się jej zapraszać POMOCY

Witam, Mój problem jest następujący. Mam normalną rodzine z mężem jakiego chcialam i wlasnie narodzil nam sie synek. :) Zaczelo sie od tego ze zrobilam zjazd rodzinny z powodu narodzin naszego Jaśka. Wiem ze ze strony mojej rodzinki nie mialam sie czego obawiac, to tez z pewnym ociaganiem zaprosilam mamusie mojego meza, ktora wcale nie jest straszna jak to sie o tescowych mowi, jest tylko jeden problem. Jest STRASZNĄ wieśniarą! :( Robi straszny wstyd przy rodzicach moich. A z mezem powstaje niemiła atmosfera kiedy widzi ze niechetnie mame zapraszam... Pamietam jak na wielkanoc tego roku zaprosilam dosyc duzo gosci, uroczysty obiad itd, a ona zaczela m.in palic przy stole, tak głośno gada, przeklina duzo rece o stol wyciera i jeszcze brzydko je, np. ciasto drożdzowe - Okruchy paluchami ze wspólnej tacy wybierala...Widzialam miny gosci, byli zmieszani... JAK NA TO PORADZIC?? Wiem, to dosyc delikatny problem, moze po prostu przestac organizowac cokolwiek? Ludzie poradzcie, bo przeciez na dluzsza mete moze byc duzo okazji kiedy ona BEDZIE musiala przyjechac :((( ...

A jaki masz problem? Weź wieśniary nie zapraszaj i tyle.

znam taką osobę, albo nawet gorszą :) po imprezach przelewa napoje z kilku butelek do jednej i sobie zabiera lub wciska innym, żeby się nie zmarnowało i czasem jeszcze z tej butelki siorbnie :D autentyk!

rodziny się nie wybiera, skoro kochasz jej męża to wziełaś sobie teściową, przecież przed ślubem tak samo się zachowywała i co wtedy ci to odpowiadało?

No cóż wstydzisz się za nią ...Ale to nie Twoja matka więc dlaczego Ciebie to porusza raczej mąż powinien się przejmować i on ( jak już ) powinien zwrócić jej uwagę ...A swoją drogą widziały gały do jakiej rodziny się pchały ...

to nie prawda ze widzialy galy co braly.ja kocham swojego meza byl taki sam przed slubem jak i po ale tesciowa przed slubem to aniol byla a po slubie wyszlo szydlo z worka jaka jest naprawde.ja np nierobie gosci wole upiec ciasto czy salatke zrobic i zawiesc w goscie do mamy bo za kazdym razem jak kogos zaprosilam to oczywiscie moja tesciowa przychodzila bez zaproszenia,a cvzasami naprawde czlowiek chce posiedziec bez niej pogadac a nie zawsze ona jest.ja nigdy nieposzlabym gdyby mnie ktos niezaprosil nie wypada.ale sa ludzie bez kultury niestety

No niby tak, widziały... Ale mąż już raczej przyzwyczajony jak od dzieciaka przy takiej kobiecie wyrastał, chociaż podobno ona ciągle była poza domem, praktycznie go ciotki wychowywały. A co najlepsze, moj facet mimo takiej mamy, sam jest normalnym facetem, no moze troche go tylko podszkolilam z pewnych drobiazgow ;) A mi nei wypada jej tego powiedizec przeciez, macie rację, chyba pogadam z mezem po prostu.

Aha i jeszcze jedno gdybym przestala ja zapraszac to byloby nie fair w stosunku do mojego meza - Nieprawdaz??

Ale nie rozumiem w czym ty masz problem:-( przeciez ludzie widza jaka jest i już, co ty masz tu do tego? wstydziesz sie za kogoś? nie masz wiekszych problemów? Kobieta jest prosta, pewnie nie obyta i nie wykształcona i nic tu nie zmienisz. Co masz zamiar zrobić, chcesz jej zwrócic uwagę? No bez rpzesady. Nie powinnas sie rpzejmowac i rpzestan się uwazac za panią z wyższych sfer, bo ludzie sa rózni i szacunek nakazuje wszytskich akceptować.

Sama mam w rodzinie dziadka który je przy stole rękami, wszystko mu wypada z buzi, gada głosno przy jedzeniu, cały ejst brudny, ręce z oleju , twarz w buraczkach i jakos nigdy przenigdy sie go nie wstydziałam. Przyprowadzałam do domu swoich facetów i nigdy sie nie wstydziałam swojego dziadka, najwyżej troszke pożartowalismy z jego zachowania i tyle. Ludzie prosci tacy są i już , problem masz tu tylko ty bo sie tym przejujesz bo.... CO LUDZIE POWIRDZAA!!! OJEJUUUU...:-(

czym ty sie przejmujesz dziewczyno, jak taka jest to trudno reszta sie przyzwyczai. Nie Ty robisz siare wiec nie ty masz powod do wstydu i to jeszcze przed swoimi rodzicami jakies buce jestescie czy co? Ja tam nie wiem jak to za kogos sie wstydzic,kazdy odpowiada za siebie i nie da sie tego zmienic

spoko spoko :) i tak mojej ciotki nie przebijesz ktora z kulturalnego obiadku rodiznnego robi zaraz pijackei przyjecie (bo uwaza ze w dobrym tonie jest przyniesc ze soba flaszke wodki) oprocz tego wlasnie pali przy wszystkich spiołuje do herbaty niedopitej swojej, niby potem ze pomaga salatki w kuchni robic a sztucce znikaja ;) jak przychodiz to plaszcze zrzuca z wieszakow zeby swoj jeden powiesic. no i ogolnie tego typu akcje. raz to babony wycierala pod obrusbo widzialam, do tego jeszcze tak pierdzieli po wiejsku jakby sie miala zapluc zaraz. wiem co czujesz i strasznei wspolczoje. bo to masakra zarowna dla oczu jak i dla zoladka bo mi sie na pawia zbiera jak na nia patrze ;x

Nie rozumiem czego się wstydzisz, to Twoja teściowa nie matka. Prędzej Twój mąż mógłby się wstydzić, a właściwie wstydzić powinna się teściowa.

jestem fanką,\ a co ejsli by to była jej matka???jakie wy macie ludzie problemy szok:-( autorka to jakaś wielka damula z wyższych sfer i dla niej poprawne zachowanie to priorytet aby inni sie krzywo czasem nie popatrzyli:-( Wspolczuje jej męzowi że ma taka zonke którra nie chce zapraszać tesciowej tylko daltego ze kobieta jest prosta, pewnie wychowana na wsi i ma nawyki jakie ma. żal:-(

to pewnie taka laska och ach:-D Jak ktos pisal pewnie mysli,ze jest z wyzszych sfer a ta jej psuje piekny sztywny obrazek z bucami przy stole- dobrze pisze autorko?

autoflex zgadzam sie w 1000 procentach!! Jak można sie wstydzić swojej prostej tesciowej?? Sama mam takiego dziadka a ani razu nie wstydziłam sie za niego.

no wlasnie nie rozumiem bo to nie jej problem jaka jest tesciowa ale wiesz jak jest, ludzie lubia tworzyc wyimaginowane problemy:-D

ona i on razem od rana do nocy - Jeżeli byłaby to jej matka, to przecież nie napisałam, że miałaby się jej wstydzić. Wstydzić to się może osoba, która nie umie się zachować. Ja też nie lubię sztywniactwa i sztuczności, ale bez przesady. Chyba każdy powinien wiedzieć jak się nie zachowywać.

Rozumiem jakby tesciowa była jakas alkoholiczka która upijała się na przyjeciach, rzygała po stole i kleła na wszytskich. To wetdy można się wstydzic. Ale wstydziec się tego ze ktos jest nieobyty i prosty??? Ja z moim dziadkiem moge iść nawet dzis do najlepszej restauracji i mam w nosie to ze ludzie będa sie patrzec ze je rękami, drugie danie je łyzką a nie widelcem i ze wszytsko spływa mu po buzi. Mam to gdzieś bo taki jest i juz.

Odróżniacie ludzi prostych od prostaków, czy nie bardzo? :O Sorry, ale jakby mi jakiś gość zaczął kląć i palić przy stole na uroczystości, to niezależnie od tego, czy to byłaby moja matka, teściowa, czy papież - zwróciłabym ostro uwagę i wyprosiła na taras.

fanka niby powinien ale jak nie wie to wcale nie jest gorszy, poza tym ludzie tacy byli wiesniaki dawniej i to pozostalo ale to nie grzech zreszta wielu takich

założę się tu i teraz że mąż autorki nawet baka przy niej nie może puścić:-D Bo to rpzeciez nie zgodne z kodeksem zachowania wyzszych sfer:-D

jestem fanką, a własnie ze ludzie prosci nie wiedzą jak się zachować. Mój dziadek wychowywał się na wsi i taki był całe życie. I co w zwiazku z tym, mamy go nie zapraszac na chrzciny na sluby bo będzie wstyd???No ludzie na Boga czy wy nie macie wiekszych problemów???

autoflex - Nie mówię, że tacy ludzie są gorsi, ale ich zachowanie jest trochę odpychające. Myślę, ze do teściowej to może nie wypada, ale uważam, że mąż autorki powinien zwrócić uwagę swojej matce, by nie paliła przy stole, nie wkładała palców na wspólną tacę, czy nie wycierała rąk o stół.

odróżniamy prostakow ale prostak tez czlonek rodziny i mimo,ze nieobyty to w tym przypadku jednak matka dzieki ktorej powstal maz i jakiegos choc minimalnego szacunku bym wymagal

ona i on razem od rana do nocy - Ale czy ja powiedziałam, że masz nie zapraszać swojego dziadka na spotkania rodzinne? Poza tym zachowanie Twojego dziadka znacznie różni się od zachowania teściowej autorki. Nie porównuj braku umiejętności jedzenia z paleniem przy stole, przeklinaniem, wycieraniem rąk o stół, itp.

jestem fanką, powienien zwrócić jej uwagę??? No padłam :-/ A co to za problem jakiś co?? Co on ma wychowywac swoja matke bo zonce się pewne rzeczy nie podobają?? Sprobuj sama siebie zmienic a wtedy pogadamy. Matka jego jest jaka jest i nalezy jej sie szacunek i akceptacja. Jak autorka chciała wyższych sfer to mogła poszukać sobie faceta który ma rózniez wykształconych rodziców.

uważaj, bo teściowa w końcu zrobi to samo, co tatuś bohaterki Pamiętników z wakacji :D http://www.youtube.com/watch?v=laKhgaOMp-0

poza tym czy nie jest dzieki niej zabawnie przy stole? Ubaw po pachy na bank:-D

jestem fanka, ludzie prosci tak sie zachowuja i nie zmienisz tego. trzeba miec narypane w główce zeby tego nie rozumiec i sie tego wstydzić