Teściowa robi wiochę Wstydzę się jej zapraszać POMOCY

autoflex U mnie by był ubaw, ale u autorki to kawiorem sie dławią i mają globusa z niedowierzania co ta PROSTA teściowa wyprawia:-D

ona i on razem od rana do nocy - Nie zamierzam próbować zmienić samej siebie, bo ja w przeciwieństwie do niektórych umiem się zachować. Jeżeli moi rodzice wpadliby na pomysł wycierania rąk o obrus lub dłubania palcami w cieście, to powiedziałabym im, by tego nie robili, po są serwetki, można iść do łazienki i umyć ręce, a ciasto się kroi, a nie wydłubuje.

eee tam odpychajace wg mnie kazdy robi po swojemu,nic mi do tego,nie podoba mi sie to nie patrze

ona i on razem od rana do nocy - No dobrze, a jak ktoś z Twojej rodziny zacząłby gadać z pełnymi ustami opluwając innych, dłubać w nosie a na końcu podsumowałby jedzenie głośnym beknięciem to też mówiłabyś ''prostych ludzi się nie zmieni''? Poza tym prości ludzie a nieumiejący się zachować to naprawdę duża różnica.

Stara baba trująca ci dziecko dymem z fajek - rzeczywiście ubaw po pachy. I powodzenia w oduczeniu dzieciaka przeklinania - przeciez nauczyl sie tego na zjezdzie rodzinnym. Potem chodzą takie trzylatki, co jak się przewrócą, to wołają "kulwa mac". Zabawa przednia, mówię ci

w skrajnosci wpadacie:-P i jeszcze obsmarowalby kielbase dzemem i wlozyl sobie w ucho:-D

kobieta a ty sie czepiasz p*****l

jestem fanką, dokłądnie tak zachowuje sie mój dziadek, mówi a własciwie drze się z pełnymi ustami, je drugie danie rękami i łyzką bo widelców nie uznaje, jest ropzy tym cały uwalony i co z tego?? Nie rozumiem jak mozna sie wstydzic za kogoś zachowanie i rozważać czy kogos takiego zapraszac na przyjęcie rodzinne czy nie:-( Ona wyszła za mąz a w zwiazku z tym jest równiez zwiazana z tesciową. To ze to prosta kobeita to już trudno, musi to zaakceptowac i już. I ludzie troche wiecej luzu, zawsze mozna troche pożartowac z tego a nie patrzeć na miny gosci i zastanawiac sie co tez oni sobie pomyslą

przesadzacie ja tam nie jestem alfa i omega zeby innych pouczac niech sobie robia co chca

Ja jak i moje rodzenstwo wychowywalismy sie w domu gdzie czesto były organizowane przyjecia rodzinne i wierz mi ( to do tej wypowiedzi powyżej) że od małego słyszałam najgorsze przekleństwa i wszyscy palili papierosy. I co mi sie stało???? Klnąc nie klne i papierosów nie palę.

a ja sobie nie życzę trucia moich dzieci i mam do tego prawo

ona i on razem od rana do nocy - Ile Twój dziadek ma lat?

ok to skoro tak to informujesz wszytskich gości- pALIMY NA ZEWNATRZ, ale przestancie sie czepiac ludzie i ich zachowania. To nie dzieci abyscie miały prawo je wychowywać i kazac zachowywac się tak jak wy sobie tego zyczycie.

moj dziadek jest po 80-tce ale zawsze sie tak zachowywał wiec to nie kwestia wieku

ona i on razem od rana do nocy - Nie chodziło mi o to, że to kwestia wieku, tylko o to, że ja 80-letniego dziadka nie upominałabym, że zachowuje się niewłaściwie, ale podejrzewam, że teściowa autorki jest ok. 30 lat młodsza i powinno się jej coś powiedzieć, bo niedługo wsadzi sobie twarz do talerza z zupą i będzie jadła jak piesek :D

jestem fanka, zartujesz sobie rpawda?:-( To by dopiero prostaczka była z autorki gdyby tak się zachowała w stosunku do tesciowej. Tu ci słoma z butów wyszła moja droga skoro ty takie rady tu dajesz. :-(

Jakie nagle jesteście wszystkie super wyrozumiałe. Mogę się założyć że 3/4 z Was nawet takiej sytuacji nie miało. Autorko, poproś męża żeby przekazał teściowej jakie są u Was zasady. Przy stole / w domu nie palimy w ogóle i staramy się hamować z przekleństwami. U nas w domu ani nikt z gości nie pali ani nikt nie przeklina i to wcale nie znaczy, że jesteśmy "bucami". Takie mamy zasady i koniec. Jest różnica między prostotą (nieobyciem) a prostactwem.

czepiacie sie takich glupot. madrze ktos napisal, zeby sie wstydzic za siebie, nie za kogos. A kazda z was miala pewnie takich samych przodkow jak te tesciowe, tyle ze za komuny, labo po transformacji sie dorobily i teraz wielkie panie. wy robicie obiady w wersalu? bo u mnie w domu kazdy czuje sie swobodnie. palenia nie ma, bo np. nikt nie pali, ale w rodzinie mojego meza pala wszyscy oprocz nas i pala sobie w domu, bo im tak pasi i nikt nie robi afery

ona i on razem od rana do nocy - Nie rozśmieszaj mnie. Ja nie wycieram sobie rąk o obrus, nie wydłubuję okruszków, czy nie przeklinam. Jeżeli teściowa przychodzi do synowej to powinna przestrzegać zasad panujących w jej domu. Jeżeli chodzi np. o palenie, czy przeklinanie.

jestem fanka, czyś ty zwariowała? Ja tez od małego widziałam jak zachowuje sie mój dziadek, słyszałam przeklenstwa na spotkaniach rodzinnych i raz na miesiac nawdychałam sie dymku z paspierosów. I co mi sie stało???Nie klne , nie pale i nie zachowuje się jak dziadek! wsoj rozum każdy ma! Co wyscie wszyscy powariowali?? Kobieta ejst jaka jest, prosta baba ze wsi, nie wychowacie kogos takiego na siłe. Odpusccie i zaakceptujcie. Co za problemy:-(

ona i on razem od rana do nocy - Rozumiem, że w Twoim otoczeniu takie zachowanie jest normą, ale w cywilizacji panują trochę inne zasady.

a ja uwazam ,ze to podszyw.ktos chce na siebie zwrocic uwage i tyle!

a w twojej i autorki cywilizacji nikt nie pierdzi i nie drapie sie w tyłek??? Wolę zyc w mojej cywilizacji gdzie jest szacunek do każdego, nawet najprostszego człowieka który nie umie się zachowac niż zyć w cywilizacji bufonów którzy żyją według własnych zasad i gnoją każdego kto od nich odbiega

ona i on razem od rana do nocy - Daj sobie już spokój dziewczyno. Zaczął się weekend i gimbaza zaczęła szaleć. Nie pisałam nic o braku szacunku do drugiego człowieka, ale nieumiejętność zachowania kultury też jest brakiem szacunku do otoczenia.

gość a ja uwazam ,ze to podszyw.ktos chce na siebie zwrocic uwage i tyle! serduszko.gifkwiatek.gif _____________ czemu tak myslisz? mało to takich bufonów wsród nas którzy gnoją prostych ludzi i uważają się za lepszych od nich?

ona i on razem od rana do nocy - Masz chłopaka/męża? Wyobraź sobie teraz, że na pierwszej randce zachowujesz się tak jak teściowa autorki. Myślisz, że dojdzie do drugiej randki? Nie sądzę.

jestem fanka, oczywiscie ze nie poszłabym z kims takim nawet na pierwsza randkę, ale nie rozumiem co to ma do rzeczy? Tu nie chodzi o męza autorki a o jego matke a wiec to inna sytacja. Ona nie żyje z tesciowa na codzien wiec takie jej zachowania może zaakceptowac prawda??

ona i on razem od rana do nocy - Można zaakceptować niektóre z tych zachowań. Kładzie ręce na stole - trudno, nie zrobi nikomu krzywdy, ale już paleniem papierosów - nie każdy musi lubić wdychać dym, a na pewno nie małe dziecko. To samo z dłubaniem w cieście. Nie chciałabym później zjeść takiego ciasta i myślę, ze mało kto miałby później ochotę je skosztować. A wycieranie rąk o stół i zostawianie plamy? Pasowałoby Ci, gdyby ktoś zostawiał plamy na obrusie?

jestem fanką bierzesz obrus i pierzesz co za problem?? palenie to chyba nie powód do wstydu i chyba nie to jest problemem dla autorki. Chce aby tesciowa nie dłubała w ciescie to odsuwa jak najdalej od niej patere i sama nakłada jesli tesciowa sobie zazyczy. Nie trzeba odrazu chamsko zwracać uwagi.

wydaje ci się, ze twoja rodzina jest na poziomie. Nie jest.