kupujemy apartament na wyspie zawisc i niedowierzanie ludzi

dziekuje za post powyzej :) my mamy taki sam plan, wynajac Pania ktora bedzie dogladac - tym bardziej, ze znamy juz tam troche ludzi, nalezymy np do klubu żeglarskiego tej wispy i naszym znajomym jest deweloper, ktory nam pomaga przeprowadzic caly zakup :) jak dobrze pojdzie, to na wiosne 2014 juz wynajmiemy. ciesze sie bardzo. z ciekawosci - ile 'na czysto' zarabiacie na tym, po oplaceniu mediow, sprzatania itd?

ładne pieniądze, na forum nigdy nie piszę kwot:)mamy super lokalizację, bardzo blisko oceanu, prawie caly czas jest wynajęty, czasem jest okres krótkiego przestoju,głownie Amerykanie i Rosjanie wynajmują, 2x wloska rodzina

witam, bardzo dobre inwestycje zrobiłyscie:) my mamy domek nad morzem i w górach:) myślimy jeszcze kupić wille z basenem na Teneryfie, jest do sprzedania w całkiem fajnej cenie:) znajomi maja na Kubie:)

dziewczyny nie piszcie tu o takich inwestycjach bo ta biedota z kafe was "zje" tu trzeba pisac,ze nie masz kasy a nie ze domki na wyspach macie:D

pieprzycie jak potłuczone tam zasuwacie ze ścierą, mopem, brydnymi talerzami a tu paniusie udajecie każdy wie,że standard życia na zachodzie jest inny, inne zarobki niz u nas to nie rozumiem czym sie podniecacie? willa pewnie gips karton bo tam ani zimy, ani deszczu, ani wiatru halnego co za cizie głupie

Super, dziekuje za pozytywne wpisy :) my tez celujemy w lokalizacje, doslownie 5 minut do morza, a zdrugiej strony gorzysty krajobraz :) Kanary tez swietna inwestycja, ale ja nie przepadam za kultura hiszpanska, a ocean atlantycki dla mnie za zimny, chyba ze na zagle to super ;) kocham basen Morza Srodziemnego a na tej konkretnej wyspie czuje sie jak w domu, stad taka decyzja o zakupie wlasnie tam :) nie moge sie doczekac

Na jakiej szmacie i gdzie zasuwamy? :D oj dziecko dziecko :)

na jakim zachodzie, my w Polsce mieszkamy:D

Wystarczy miec dobrze prosperujaca firme, albo wysokie stanowisko managerskie w finansach, bankowosci, IT, mediach itd np w zagranicznej korporacji, i wtedy te 20 tys na pare spokojnie mozna zarobic, a wtedy taki maly apartament naprawde nie jest lotem na marsa ;)

mediach itd np w zagranicznej korporacji, i wtedy te 20 tys na pare spokojnie mozna zarobic w pl , w mediach to sie 40 zarabia to o czym wy tu mówicie?

oczywiscie,ze tak, poza tym ludzie, kotrzy sie tym nie interesuja nie maja nawet pojecia jakie sa ceny:) niedrogo mozna kupic domek na Dominikanie, bardzo duzo jest domow na sprzedaż, ale niestety daleko od oceanu i to jest ten mankament i ciezko je sprzedac, po 2-3 lata stoja juz for sale

no tak fajnie cieszę się ale na jaką cholerę piszesz to na FORUM ciąża ,poród ,macierzyństwo i wychowanie dzieci pisz to na forum nie mamy dzieci dorobiliśmy się fortuny bo szczerze to co mnie to obchodzi i co to ma np. do pękniętego krocza martwego płodu itd. itp. tym bardziej że to net tu można napisać wszystko może nie możesz o tym mówić w realu bo bajki piszesz rany a ja mam 5 dzieci i nie chodzę po szmateksach i co ty na to bo ja ci powiem nikt mi nie uwierzy a do tego zrobią ze mnie palącą pijaczkę i patologię która nie czytała książki świadome ,macierzyństwo brak słów

Moi znajomi kupili domek w Tajlandii;D Az zazdroszczę im, bo na stare lata chcą tam tylki moczyc;) Ale absolutnie nie jestem zawistna, ciesze ze jak się komus cos udaje.

to nie musi byc wcale drozsze, niz dobra dacza w POlsce, kuzyn chce kupic i nas namawia, ale szczerze mowiac, zawsze trzeba doleciec a nie lubie jezdzic w to samo miejsce, no i jednak ma sie to caly cas na głowie.Kiedyś nie bylo mozna jezdzic, za komuny, ludzi kupowai masowo dzialki i domy letniskowe w POlsce, poem sie okazywalo,ze wciaz tzreba jedzic w to sam miejsce, wiec nudno. A za granice trzeba jeszce sie kawal dopchac. Nasza znajoma bedac w Stanach zobaczyla dom z wyposazeniem w ladnej miejscowoci w gorach, facet sprzedal za bezcen, ( dom z ogrodem za cene kawalerki w Polsce) no i najgorsze z dojazdami, niby duza rodzina, wiec jakos wykorzystuja, zapraszaja znajomych, ale teraz, po 4 latach, powoli maja dosc. Ale akurat nie spotkalam sie z tym, zeby kto jej zazdroscil, czy dogryzał - ma , to ma.

do autorki!!! nie zrozum mnie zle, nie jestem biedna, dobrze z mezem zarabiamy, mieszkam w Warszawie, ALE... osobiscie uwazam, ze nalezy selekcjonowac pewne informacje na wlasny temat, tak aby nasz "sposob zycia" nie byl krepujacy dla innych osob, ktore byc moze sa w kiepskiej syt. finansowej. Uwaza, ze jestes zapatrzona w sobie egocentryczka, ktora nie dostrzega innych osob.

podnosze

Ja oczywiście powiedziałabym, że fajnie, że sobie kupujecie...ale pomyślałabym sobie, że sama nie chciałabym być tak przywiązana do jednego miejsca na wakacje :) wystarczy mi już nasz jeden rodzinny domek letniskowy w miejscowości z jeziorem, gdzie jeździmy na kilka weekendów w roku, skoro już jest... Co innego zamieszkanie kiedyś za granicą w jakimś fajnym miejscu :) to jest jak najbardziej dobry pomysł :)