Nic dzisiaj nie napisał

przez cały dzień nic a nic :( tylko wczoraj na dobranoc :( jestem załamana :(

A ty napisałaś?

napisałem Księżniczko, że tęsknie :)

dobrze ci tak, peezdo zasrana :p

ja nie napisałam, bo nie chcę sie narzucać. Kocham go...znamy się 2 tygodnie...całuje jak młody Bóg...wymarzony facet mojego życia...a teraz sie nie odzywa.... ;( a jeszcze wczoraj bylo między nami OK.

bo ma cie w d***e

No cóż, pewnie on tak samo myśli ze nie chce sie narzucać....czyli pat.

to niemożliwe ;( byliśmy już na 3 randkach ;(

"Kocham go...znamy się 2 tygodnie" to jakies prowo, tak?

nie, nie prowo. zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Przysięgam. Nigdy czegoś takiego nie czułam. Jeśli mnie porzuci to otruję się tabletkami ;( drugi raz nie przeżyję rozczarowania miłosnego. przeciez wiecie ile czasu ryczałam po exie ;(

Jakbyś tak kochała to sama byś napisała a nie czekała az on napisze, o szczęście trzeba walczyć, samo nie przyjdzie.

leci na dwa fronty :P

pewnie właśnie posuwa inną

Żona pilnuje tel i stąd ta cisza.