Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do mam ktore podaja sloiczki

Polecane posty

Gość gość

wlasnie, z jakiej firmy sloiczki podajecie sa w ogole lepsze gorsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węgierska śliwka
ja daję hipp, ale też z innej marki jak cos mi tam wpadnie w oko..... wszystko do tej pory dobrze tolerowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile kosztuje w pl hipp??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dawałam hippa i bobovite najczęściej ale zdarzały się też inne jak gerber czy rossmanowskie.Uważam że wszystkie te słoiczki są dobrej jakości inaczej nie byłyby dopuszczone do sprzedaży.Tylko uważaj,dziecko może się za bardzo przyzwyczaić i póżniej wybrzydzać przy domowych obiadkach a to jest dla niego najlepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węgierska śliwka
nie mieszkam w Polsce. Tutaj warzywka hippa kosztują 1 euraka (2 małe słoiczki), mięso, ryby po 1,6. Dania gotowe, takie 200 gram albo 250 to 1,20 za słoiczek. Owoce - 4 porcje za 1,5 euro Teraz córce zaczynam gotować już warzywa normalne, mięso też *ryby daję raczej te słoiczkowe, no chyba że mam pewność że jest kawałek bez ości - na razie nie marudzi i tak samo wcina jak słoiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem Ci tak: mój syn ma fazę na zupę pomidorową z ryżem i indykiem z gerber ok 5 zł chyba płacę sama nie wiem hehe, ale muszę dodać do niej jogurtu naturalnego, aby zjadł i spaghetti rossmannowskie. Z obiadków bij zabij nic więcej nie zje, ewentualnie ostatnio zjadł rybę (flądrę) z ziemniakami i marchewką. Jeśli chodzi o deserki to był czas, gdzie na śniadanie obowiązkowo ten słoiczek owoce i jogurt, teraz tego nie tknie, teraz jest też faza na jogurciki ale też tylko rossmannowskie. Każde dziecko inne. Mój tego co ja gotuje-albo będzie jadł przez jakiś czas a na słoiczek nie spojrzy, innym razem tylko pomidorówka/spaghetti i też nic więcej. Deserki je różnie, ale ja patrzę na to co w tym słoiczku jest (chodzi o produkty, czy już coś wprowadziłam itp.) i na to, czy dziecku smakuje :) Miał też fazę, że deserki tylko bobofrut jabłko/marchew :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie mieszkam w polsce teraz jest promocja 12 sloiczkow za £5f i zastanawiam sie czy kupic na "zapas" jeden sloiczek normalnie za 0,78f

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węgierska śliwka
też słyszę że dzieci to mają swoje smaki, a po roku to ogólnie nagle stają się niejadkami, albo gdy zaczynają chodzić to też, bo nie mają czasu na jedzenie :) albo orientują się że je się kilka razy w dniu, więc jak nie zje teraz, to potem......a ja ciągle czekam na ten dzień niejadka, bo przez prawie rok moja córka ani razu niczego nie odmówiła, raz miała gorszy dzień i nie dopiła mleka :) A tak to wcina po kolei wszystko...a teraz to najbardziej lubi wyszukiwać śmieci na podłodze :) dojrzy wszystko! może ja jej za mało tego jedzenai daję? Ale ani grubiutka, ani chudzina, taka w sam raz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
węgierka śliwka mój taki był do 3 mca, jadł tyle co powinien 4-5 miesięczniak, oczywiście mleka, bo po 4 wprowadziłam, pamiętam dokładnie urodził się 2800, a dokładnie 24.04, dokładnie 3 mce po narodzinach 5800... Teraz ma 8 z hakiem jest niejadkiem i waży 8,5 kg. Ciesz się, że nie cudujesz tak jak my... Np. dajemy chrupka (o na to zawsze ochota) i w między czasie wpychamy łyżkę. Albo 1 dzień pomidorówka, drugi spaghetti i tak w kółko...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węgierska śliwka
no ja doceniam mojego 11 miesięcznego żarłoka i taka sytuacja jak opisujesz, to jest dla mnie fantastyka naukowa :) ale wierzę że takich dzieci jest masa. Je wszystko - warzywa, owoce, slodkie, kwasne.... jak wprowadziłam większe kawałki czy makaron, albo ryż to też nie było plucia, czego się spodziewałam :) no po prostu odkurzacz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość węgierska śliwka
8 i pól kilo to nie jest mało.....jeśli jest niejadkiem, to tym bardziej. Moja na 10 miesięcy ważyła 9 kilo, ale jak się urodziła to prawie 4 ważyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×