Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nigdy Go nie przestane juz kochac

Polecane posty

Gość gość

Bylismy trzy lata ja zerwalam zrobilam to bardzo pochopnie wszystko przez to ze bylam zazdrosna i gdy zobaczylam tylko glupiego cynka do innej jakiejs odrazu zerwalam bo wczesniej juz byla taka sytuacja ze kiedy sie poklocilismy to spotkal sie z jakas inna. Wybaczylam bo niby to tylko zwykle spotkanie bylo ale nieukrywam ze tak cholernie mnie to bolalo. Spytalam go czy ladna byla odpowiedzial ze ladna ale nie tak jak ja. Rozplakalam sie..bo wiedzialam ze jak on mowi ze ladna to napewno to nie bylo tak zwykle spotkanie.. Ale ok. Zerwalam bo przestraszylam sie ze bedzie znow sytuacja albo rzecz z ktora sobie nieporadze..ze nagle mi powie ze ma kogos albo ta dziewczyna do ktorej cynkowal ze jest jakas extra. Cztery miesiace po rozstaniu pisal ze teskni, ze mu brak mnie itp.ale o powrocie nic. Wkoncu gdy on po 4miesiacach odpuscil, zrobil sie taki troche hmm..inny,nie mial czasu, nie pisal itp. To ja zaczelam..pisalam wydzwanialam, chcialam wrocic. Ale stwierdzil ze nie..bo nie ma sensu bo i tak bedzie jak bylo i bedziemy sie klocic..dodam ze klocilismy sie ale te klotnie byly z glupich powodow zazwyczaj..nieraz przy powazniejszych klotniach troche mi odwalalo bo mowilam i straszylam ze sie zabije, otruje potne itp ale nie bylo to takie szczere powazne tylko pod wplywem nerwow,emocji. Raz przy nim sie pocielam ale zaluje tego tak cholernie bo zdaje sobie sprawe ze wariatke z siebie robilam ale pragnelam wtedy by mi pokazywal jak mu zalezy tj.prowokowalam go . I bylam chora wtedy na nerwice nie wiedzialam o tym. Dlugi czas po rozstaniu sie dowiedzialam dopiero.i leczylam sie.. Teraz gdy pomysle o tym wszystkim to nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CIĄG DALSZY... -nie moge uwierzyc ze to wszystko mialo miejsce ze bylam taka glupia. Od rozstania jest juz 1,5 roku z czego pierwsze 4miesiace on sie staral a nastepne 4 ja i potem gdy urwal ze mna kontakt to jest cisza juz od 7, 8-miesiecy.. Nie mamy kontaktu i wogole sie nie widzielismy ani raz od ponad roku.. Podczas leczenia nerwicy duzo we mnie sie zmienilo. Jestem teraz usmiechnieta, mila, i spokojna osoba, nie kloce sie z nikim o nic nie potrafie czepiac zrobilam sie duzo fajniejsza..i taka kochana..mam wrazenie ze wszystko sie uklada wspaniale, ludzie mnie uwielbiaja..pelno chlopakow do mnie wypisuje ale ja mimo wszystko nie chce byc z nikim..nadal kocham tamtego bylego . Antydepresanty mnie lekko wyciszyly, ale nie zabily uczuc do niego i milosci, wciaz wspominam go, i przekonalam sama siebie tak bardzo ze to ten jedyny i ze chocby niewiadomo co to zostane albo sama albo z nim. I tesknie bardzo..teraz gdy odstawilam leki tesknota i milosc stala sie tak silna..ze ledwo wytrzymuje. Wiem ze cala jego rodzima ma zal do mnie ze go tak zostawilam..mam kontakt tylko z jego kuzynem on jako jedyny jeszcze ze mna gada.. Ale zarazem niechce go wypytywac o bylego bo boje sie uslyszec ze ma kogos i ma ulozone zycie.. Ale tez kuzyn jego wspominal ze nawet on nie ma z nim kontaktu..tzn ze sie nie widuja nie gadaja.. Mam sie spotkac z jego kuzynem na kawe w wtorek niewiem czy isc? On jest taki spoko ale wiem ze to nie jest z jego ani z mojej zaden flirt tylko taka kawka po znajomosci.. Nie wiem jak wykorzystac to spotkanie zeby z bylym jakis kontakt zalapac. Niechce pierwsza pisac do niego bo to on kontakt urwal tym bardziej ze chcialam powrotu a on juz nie.. Ale wiem ze gdy mnie zobaczyl albo bysmy sie jakos spotkali wystarczylo by jedno przytulenie zeby mu serce zabilo mocniej wiem ze w glebi serca nadal mnie kocha poprostu strasznie to czuje..ale jest mu wstyd ze go rzucilam, i duma nie pozwala, i rodzina ktora sie do mnie zniechecila przez to rozstanie, a on liczy sie bardzo ze zdaniem rodziny i rodzicow bo ma szacunek wielki do nich, dawniej traktowali mnie tak milo jak wlasna corke. bylam jego pierwsza dziewczyna pod kazdym wzgledem i wiem ze unika mnie bo by mu bylo gorzej..a tak to jest lepiej gdy nie ma kontaktu, niewidzi itp. Pomozcie mi cos wykombinowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×