Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

byłam na szkoleniu na kasie w supermarkiecie

Polecane posty

Gość gość
gorzej niż na produkcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam tez. w carrefur i nie podobalo mi sie nie poszla ani razu do pracy po szkoleniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie mów.. Bo aplikuje na przedawce w Netto :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez w carefour zap*****l jak cholera, trzeba kasować określoną ilość produktów w ciągu minuty, bo jak nie to ma sie niską produktywność na kasie trzeba ciągle wciskać jakieś przerwy a potem co chwilę się logować klienci są p**********i i o wszystko sie czepiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale mnie zniechecanie. Chociaz w sumie to nie...Nigdy nie chcialam takiej roboty ale co zrobic w tych czasach. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
klienci patrza sie na ciebie jak na szmatę i tak cię traktują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eh... czyli jest dokladnie tak jak to sobie wyobrazalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafią powiedzieć, że nadajesz się co najwyżej do sprzątania a nie na kasę, mają pretensję o wszystko i wyżywają się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie jest to niepojete bo ja nigdy sie tak nie zachowuje. Jak widze ze jakiejs kasjerce gorzej idzie robota niz zwykle itp to zawsze sobie to tlumacze ze moze boli ja glowa/brzuch ma jakies zmartwienia albo po prostu gorszy dzien. Nigdy nie wyzywalam sie na kasjerkach i rzadko bylam swiadkiem takich zachowan. No ale ogolnie zdaje sobie sprawe z tego ze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam biedronke na osiedlu, nigdy nie stalam w kolejce dluzej niz 2 minuty, nawet wkurza mnie takie tempo, jestem powolna, wolalabym jakby kasjerka robila to wolniej i nie patrze jak na szmate, patrze tylko czy hajs sie zgadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze to tylko przewrazliwienie kasjerek, ze wydaje im sie ze wszyscy traktuja je jak sciery, bo same zle sie czuja na miejscu swojej pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym w życiu na kasę nie poszedł pracować, po pierwsze zap*****l ostry po drugie ludzie w Polsce są beznadziejnie chamscy i zadufani ( prowadziłem handel na targowiskach to wiem co mówię ) do tego widzę jak zachowują się stojące przede mną rodziny w kolejce do kasy niemal zawsze widzę chamstwo i prostactwo z ich strony. Na kasie jest bardzo ciężko, ja zawsze jak jestem klientem w supermarkecie to uśmiecham się do kasjerek, staram się im uprzyjemnić pracę zagadując i się uśmiechając bo wiem że mają ciężki zap*****l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokladnie zachowuje sie tak samo jak gosc powyzej. Usmiech, cieple slowo, dziendobry, dziekuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy powinni być mili ,ale niestety tak nie jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety. Ale teraz zaczynam sie naprawdę zastanawiać czy w razie czego w ogóle tam iść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kto zniknął Iwonę
Hardcor to jest to, co się dzieje w kolejce do kasy, jak stoje w Tesco w kolejce, to jak bym przygotowywał się do biegu na czas, kasjerka skanuje produkty jak szalona (podobno musi), człowiek nie nadąża z pakowaniem, a za mną już stękania żeby się pospieszyć, wszyscy się speszą jakby im się w domu paliło, tragedia. Często wyjeżdżam do rodziny w południowej Italii i tam kasjerki plotkują ze sobą w czasie pracy, uśmiechają się, widać, że pracują na luzie, jak człowiek pakuje zakupy, to ona w tym czasie smsy pisze, a ciao i buona sera nie są wymuszone i są z uśmiechem, tam kasjerki nie są non stop je...ne przez szefostwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam tez moge narzekac jedynie na szybkie tempo kasowania zakupow, a nie odwrotnie :D zazwyczaj kolejka za mna, syn probuje wyjsc z wozka/ uciec jak jest puszczony luzem, a ja musze szybko ogarniac pakowanie, no jak tak mozna, musze jakas petycje zorganizowac o mozliwosc dluzszego pobytu przy kasie dla matek z dziecmi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się: w każdej pracy jest ciężko przez pierwsze dni. Na pewno po paru tygodniach będzie Ci szło znacznie lepiej i się przyzwyczaisz, wyrobisz sobie nawyk tego szybkiego kasowania. Może nie jest to Twoja wymarzona praca, ale nie zaszkodzi chyba spróbować, sprawdzić się - a potem przecież możesz szukać czegoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze podziwiam osoby, które pracują na kasie w marketach, serio, ode mnie nigdy złego słowa nie usłyszycie, no chyba, że na paragonie znajdę jakiś pordukt, którego nie kupiłam, a zdarzyło się :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio tak długo czekałam w kolejce, że się posratatałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×