WAŻNE brak okresu negatywne testy

Witam! Piszę w sprawie swojej dziewczyny. Mianowicie- ostatni raz stosunek odbyliśmy w połowie lipca. Zabezpieczyliśmy się, prezerwatywa była cała a ja nie skończyłem "w środku". Miała cykl 55 dni po czym dostała okresu (wg. jej relacji był taki sam jak każdy inny okres). Zrobiliśmy test ciążowy (pink test) tydzień po stosunku (około) i wynik wyszedł negatywny. Po okresie udała się do ginekologa, który stwierdził "wszystko jest ok" (celem badanie nei było swierdzenie bądź wykluczenie ciąży lecz rutynowa kontrola). Niestety dalej czułem niepokój więc poprosiłem aby ponownie wykonała test o nazwie "nordtest" (27 września- tj. 45 dzień kolejnego cyklu). Wynik wyszedł negatywny. Niby nie ma żadnych objawów ciąży tj. nudności itp ale okresu dalej nie widać. 1. Czy jest możliwość aby była w ciąży? 2. Jeżeli zrobiłaby test dzisiaj wieczorem (pink test) to pokazałby miarodajny wynik? 3. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy, oraz co dalej robić w tej sprawie? Mam nadzieję, że przedstawiłem sprawę dość klarownie. Z góry dziękuję za szybką i rzeczową odpowiedź na moje pytania. PS. chcialem jeszcze dodać, że ostatnio (około tygodnia temu) była chora- wyglądalo to jak rodzaj grypy żołądkowej z tym, że bez wymiotów. Niedyspozycja objawiała się katarem, kaszlem oraz problemami żołądkowymi. Zaraziłem się i miałem to samo. Moja dziewczyna mówi, że czuje okres ale niestety dalej go nie dostała. Do tego skarży się na ból brzucha (podobno żołądka) który przejawia się napadami skurczy.

Dziewczyna nie jest w ciąży. Ma zaburzenia hormonalne. Możliwe, że to zespół policystycznych jajników. Powinna poprosić lekarza o skierowanie do ginekologa-endokrynologa, który po przeprowadzeniu koniecznych badań postawi diagnozę i wprowadzi leczenie.

Z tego co się orientowałem to bardzo poważna choroba i podobno nieuleczalna? Czy mógłbyś/mogłabyś jeszcze napisać jakie dokładnie badania powinien zlecić lekarz? Rzeźnicy z NFZtu zwykle maksymalnie olewają sprawę...

Ja chodzę na NFZ i wszystkie badania mam robione kiedy trzeba. Usg transwaginalne. Badania hormonalne - testosteron, androstedion, 17-oh-progesteron,lh, fsh, prolaktyna. Badania trzeba zrobić na początku cyklu 3-5 d.c. Poza prolaktyna bodajże, ale juz nie pamiętam kiedy. Nie zaszkodzi też krzywa cukrowa i insulinowa, bo jeśli to pcos to i tak trzeba bedzie zrobić. A przed wprowadzeniem leczenia jeszcze próby wątrobowe i krzepliwość krwi, bo jeśli nie planujecie teraz dziecka to najlepszym rozwiązaniem będą tabletki antykoncepcyjne. Jesli jesteście w Warszawie to polecam dr Iwonę Frydel. Na NFZ przyjmuje w przychodni na Jagiellońskiej, a prywatnie w luxmedzie w budynku hotelu Marriott.

Bardzo pięknie dziekuję za odpowiedzi i porady. Niestety nie jesteśmy ze stolicy ale jeżeli chodzi o zdrowie to warto jechać nawet na koniec świata. Aktualnie na pewno nie planujemy potomstwa ze względu na studia więc weźmiemy porady do serca. Mógłbym się jeszcze dowiedzieć co z tym testem- jeżeli zostanie wykonany dzisiaj wieczorem to wynik będzie miarodajny? Orientujesz się może jaki jest czas oczekiwania na wizytę u Pani dr. Iwony Frydel?

Wynik będzie wiarygodny. Na NFZ jest to około 1,5 miesiąca. Czasami miesiąc, czasami dwa. Zależy od "obłożenia". W luxmedzie około miesiąca, ale warto dzwonić co jakiś czas i pytać, bo pacjenci odwołują wizyty. Często można się umówić na następny dzień, trzeba dzwonić ok. 12-13, bo wtedy Lux med wysyła smsy przypominające o wizytach i ludzie wtedy odwołują. Ale może warto poszukać dobrego lekarza w waszej okolicy. :)

Bardzo mnie uspokoiłaś za co po raz kolejny WIELKIE DZIĘKI. Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości poproszę, aby zrobiła test dziś wieczorem i jutro z rana. W poniedziałek umawiam ją na wizytę do lekarza po skierowanie. Jeżeli uda mi się znaleźć dobrego ginekologa-endokrynologa w okolicy to postaram się ją zapisać w jak najszybszym czasie na wizytę z NFZ (o ile będzie to możliwe). Straszliwie się o nią martwię, ale wszelkie próby rozmowy na temat zdrowia jej narządów płciowych kończą się awanturą skwitowaną "jesteś hipochondrykiem i panikarzem gorszym jak moja matka" (skąd mój nick :P ) Jeszcze raz przepięknie dziękuję za wszystkie odpowiedzi, które określam jak bardzo rzeczowe. Życzę miłego dnia.

Przed chwilą dziewczyna zrobiła test i wynik wyszedł ewidentnie negatywny. Powtórzymy go z rana ale na pewno czeka nas wizyta u ginekologa.