Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczyna z chaty

dostałam pracę mimo że nie miałam żadnych kwalifikacji

Polecane posty

Gość gość
Pracowałam jako kadrowa w pewnej dość dużej firmie budowlanej, dane mi było oglądać i czytać listy motywacyjne przeróżnych ludzi. Kiedyś potrzebowaliśmy pracownika na stanowisko księgowego. Podania złożyło 27 ludzi, w tym 26 ludzi po studiach ekonomicznych i jeden chłopak po liceum ekonomicznym. Po rozmowie kwalifikacyjnej przeszło tylko czterech kandydatów, którzy mieli odbyć próbę... i wiecie kto został? Chłopak po liceum ekonomicznym. Nie można generalizować. To, że ktoś ukończył liceum, nie znaczy że będzie gorszym pracownikiem, tak samo nie znaczy, że osoba po studiach będzie lepszym pracownikiem choć teoretycznie bardziej wykwalifikowanym. Ten chłopak pracuje tam do dziś i widocznie daje sobie świetnie radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z chaty
Komuś z doświadczeniem i wykształceniem musieliby zapłacić 3 000 . Woleli wziąć kogoś do przyuczenia. Brzmi strasznie, ale naprawdę, nie napiszę o co dokładnie chodzi, bo to tajemnica firmowa, ale ja jedynie zwracam jakies tam kwoty członkom. Nie podejmuje decyzji finansowych. Odpowiedzialność jedynie w wyliczeniach i fakturach, ale akurat to już w mniejszym zakresie robiłam nawet w tym "sklepie" a raczej hurtowni wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za firma, ktora nie ma ksiegowej a wiekszymi kwotami zajmuje sie szef? :D wybacz, ale nie wyobrazam sobie pracowac bez umowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdhsj
No i już sam ten fakt powinien dac Ci do myślenia, że wolą kogoś uczyć niż wziąć fachowca za odpowiednią stawkę. De facto będziesz odwalała taką samą robotę a dostaniesz połowę mniej. I przypominam ze tak naprawdę nie wiadomo ile dostaniesz, bo nie masz umowy i nie uzgodniłas wynagrodzenia, co po 2 tygodniach pracy jest wręcz niewyobrażalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj szybko naucza cie robic przekrety, a tobie nadal sie bedzie wydawalo, ze ty sie zajmujesz tylko drobnostkami mozesz sie kiedys zdziwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiele firm bierze ludzi do przyuczenia i nie ma w tym raczej nic dziwnego. I co z tego, że będzie pracowała za połowę stawki... Jej się podoba i wystarczy, a firma oszczędza i ma dobrego pracownika i też wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z chaty
Jest księgowa. Ja robię to co mogę, a jest pracochłonne, szef to co jest związane z konkretnymi sumami. Przy takich obowiązkach nie wyobrażam sobie zarabiac mniej niż 2 000 i nie mieć umowy. Na pewno to wywalcze, także spokojnie;) Właśnie, jak ktoś wyżej napisał ,liczą się predyspozycje i zainteresowanie tematem a nie studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie, ze to dobry pracownik - bo o niczym nie ma pojecia :D wszystko mozna mu wmowic hahaha i kto cie tam przyucza? moze sam prezes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdhsj
Ok. To wróć tu jak już wywalczysz, pochwal się jaką podpisałaś umowę i za ile i co w tej umowie jest i wtedy pogadamy. Bo póki co to jest takie :"na pewno bedzie mi swietnie w tej pracy chociaz jeszcze nic nie wiem ale jestem dobrej mysli".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ciekawe jak wywalczysz? paluszkiem pogrozisz? a czym sie zajmuje ksiegowa? skoro ty odwalasz wiekszosc roboty a wiekszymi sumami zajmuje sie szef? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z chaty
Pójdę na studia, nabiorę doświadczenia i będę zarabiała tyle co specjalista w tej dziedzinie. Nie chce pisać, bo nie wypada takich szczegółów wypisywac na forum. Będę ostrożna. Przeciez to oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój, widać od pierwszego postu że dziewczyna nie ma pojęcia w co brnie, a z każdą kolejną wypowiedzią pogrąża się coraz bardziej. Pracuj dalej bez umowy za uśmiech prezesa, najważniejsze że jesteś zadowolona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyna z chaty
Księgowa ma swoje obowiązki:) Ok, wróce :) Nie zostałam prezesem spółki tylko pracownikiem finansowo - administracyjnym , przesadzacie:D ale dziękuję za ostrzeżenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz co się do ciebie mówi. nie zostałaś prezesem, to fakt, ale też nie zostałaś nikim innym póki co, bo pracujesz bez umowy i nie wiadomo za ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobia pare przekretow z udzialem autorki i jej podziekuja zanim ta zdarzy podpisac umowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdhsj
Ja bym powiedziała że jak na razie to zostałaś tzw. murzynem - pracujesz bez umowy, w gruncie rzeczy może się okazać że za darmo bo gdyby uznali że się nie nadajesz to nie dostaniesz pieniędzy nawet za te 2 tygodnie, bo przecież niczego nie podpisałaś. :) I nie zdziwię się jak tak właśnie będzie. Popracujesz trochę, umowy nie zobaczysz na oczy i PREZES powie Ci "pa pa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masakra jacy ludzie są naiwni
Żeby pracować nie podpisując totalnie niczego i jeszcze być z tego dumnym. Jesteś chociaż jakoś ubezpieczona? W urzędzie pracy, czy jakkolwiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie to wygląda na wzięcie kogoś na wyszkolenie wbrew pozorom wiele dobrych firm tak robi, szkolą w praktyce sami kogoś kto uznali że nadaje się zamiast brać kogoś z formalnym wykształceniem samemu wyszkolony pracownik częściej będzie dobry niż taki po szkole w tym kierunku a o dobrego pracownika ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko, ze jak sie chcesz kogos wyszkolic to sie z nim podpisuje umowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna firma jak
bierze kogoś "na wyszkolenie" jak mówisz to podpisuje z nim umowę. I za to szkolenie mu również płaci, chyba że jest to staż czy cokolwiek, ewentualnie szkoli w normalnych godzinach pracy ale I TAK żadna szanująca się firma nie pozwoli żeby pracował w niej ktoś bez umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewaja999
Macie racje z tą umową. Ja jestem przeczulona na punkcie takich rzeczy bo sama pracowalam miesiąc u faceta który codziennie mówił "to umowę podpiszemy jutro". Dobrze że chociaż zapłacił, ale umowy nie zobaczyłam nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ze firma nie chce podpisac umowy to jeszcze mozna sobie jakos wyobrazic (wiadomo rozne oszustwa, przekrety), ale zeby pracownik nie chcial podpisac umowy? :o i zgadzal sie pracowac w rzeczywistosci za darmo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to tez inna kwestia
Zwykle jest tak ze pracownik chce a szef odwleka i rżnie głupa. Tu widzę trafił swój na swego i ani szefowi nie zalezy ani pracownikowi :D To moze byc ciekawa współpraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może jakiegoś papierka nie doniosła? od lekarza choćby. napisała, że brak umowy to raczej jej wina, konkretów nie podała. dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co tak od poczatku miesiaca papierka nie moze doniesc? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ano może, dziwniejsze rzeczy widziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak widac autorce nie zalezy ani na umowie ani na pieniadzach widocznie moze sobie pozwolic na prace w ramach wolontariatu chociaz nie, za wolontariat to siie dostaje zaswiadczenie, a tutaj jak jej podziekuja to nic nie dostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tych dziwnych to zatrudniliśmy kolesia który zastrzegł sobie że będzie pracował tylko w delegacjach bardzo dobry fachowiec i trzeba było w umowie dopisać że mu to gwarantujemy albo będziemy płacić za to że w domu siedzi bardzo nam na nim zależało to dostał taki aneks do umowy bo inaczej nie chciał podpisać i zrozum tu ludzi, inni starają się by nie jechać w delegację a ten warunek taki postawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×