Jak robicie mielone bo moje ponoć niedobre

Musztardy kamis z całymi ziarnami gorczycy tej francuskiej :)

Bułka ma być namoczona, ale cała, ususzona, a nie bułka tarta.

Bułki daje minimalnie albo wcale, lepsze są takie mięsne a nie z bułką. Dodaje jajko, majeranek, papryke slodka, czosnek albo cebulę, zioła prowansalskie, przyprawe do miesa mielonego lub zwykla vegetę, sól, pieprz. Smażę długo dosyć, zeby nie byly surowe w srodku, co jakis czas zmieniajac strony i na małym ogniu, bo sie przypalaja szybko. Możesz dac tez do środka pieczarki, pycha są takie :) Albo no. zetrzeć marchewkę, pietruszkę i dodać, powstana jeżyki :)

Co do mielonych to wystarczy puścić wodze fantazji ja jak mam uformowane robię dziurkę i wsadzam oliwkę czasem do farszu natrę marchewki z mielonymi można zaszaleć

Pracuje w restauracji Magdy G :) Wg niej wyśmienite mielone powinny być robione w ten sposób Porcja rodzinna: 400-500g mięsa mielonego, 3-4 duże ząbki czosnku (nawet do 6-8, czym więcej tym lepiej, musi być dobrze naczosnkowane), 2 stołowe łyżki majeranku, 2-3 pajdy chleba lub jedna bułka kajzerka namoczona w mleku (dodajemy do mięsa odciśniętą z nadmiaru mleka i rozdrabniamy ją w palcach, potem mieszając z całym mięsem) 1 całe jajko sól, pieprz Gdy masa jest za rzadka można dosypać troche bułki tartej Całość mieszamy, ugniatamy, wyrabiamy, odstawiamy na minimum godzinke do "przegryzienia" potem formujemy kotlety, obtaczamy w bułce tartej i smażymy na oleju na złocisto rumiane z obu stron, na średnim ogniu by swobodnie zdążyły przepiec się w środku. Następnie wyjmujemy je np do naczynia żaroodpornego i smażymy kolejną porcje. Gdy mamy już wszystkie w naczyniu żaroodpornym zostawiamy je do zaparowania (co jest bardzo ważne) na jakieś 10-15minut, dzięki temu staną się soczyste i mięciutkie, a nie twarde wyschnięte wióry... :) Bon appetit :)

E tam guzik prawda, miałam kiedyś ten sam problem dobrze że odkryłam na niego radę. Mięso wieprzowe i wołowe z przypraw czosnek, pieprz i sól, żadnych gotowych mieszanek, bułka może być moczona w mleku ale woda też może być no i smaży się na smalcu bardzo dobrze rozgrzanym z obu stron na rumiano, potem można zmniejszyć i dosmażyć ale początkowe ostre smażenie zamyka pory mięsa a soki w większości zostają w środku, ot i cała tajemnica.

"zaparowujemy" oczywiście w przykrytym naczyniu :)

Koniecznie trzeba dodać musztardy 1-2 łyżki, sarepskiej albo krymskiej. Zupełnie inny smak.

Ja w ogóle nie dodaje bułki, a używam wołowiny albo wieprzowiny. Ptasie mięso się nie nadaje.

daje na polkilo miesa 2 bulkimale namoczone w wodzie ,lub mleku,jajko odrobine tarej bulki zeby byly chrupiace,scieram na drobnej tarce cebule,pieprz daje ,jak mam ser zolty lub fete tez ,czosnek w proszku,sol,dobrze dodac lyzke mleka lub piwa ,lub wody gazowanej.koperku...formuje mokrymi rekoma.obtaczam w bulce,,,pozniej po obroceniu z obu stron 20 minut paruje.....Smaze na oleju rzepakowym,,,pyszne tez sa z ryzem lubie pulpety...zrazy wtedy bez jajka obtoczone w mace pozniej obok plastry cebuli,,,uwielbiam z buraczkami,,z mielonego mozna wyczarowac pyszne golabki ja kupuje mielona lopatke pycha

zapomnialam o jaku musi byc