beznadzieja

czesc niewiem czy ktos to przeczyta czy nie ale dzis dla mnie zdarzyla sie smutna rzecz moj maz za to ze nie sciszylam glosu jak sluchahl czego na laptopie oplul mnie mowia do mnie zamknij ryj szmato :( niewiem jak mam teraz wogole zczac z nm rozmawiac i nawet chyba nie chce i nie mam juz ochoty za tak zle traktowanie

nie powinien w ogóle się do ciebie odzywać w ten sposób jest niewychowany brak mu delikatności, wyczucia nie odzywaj się do niego aż Cię szczerze przeprosi bo ma za co i na pewno jest Ci bardzo przykro

skandaliczne. cos takiego zraniłoby mnie do końca zycia :( trzymaj się, choć nie umiem ci powiedzieć jak

pociesz sie,jutro bedzie gorzej