Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gronostaj87

Dlaczego niektóre dziewczyny nie moga schudnąc

Polecane posty

Gość gronostaj87

Sa po prostu otyle, dziwia sie ze ich nie chce. Czy to jest wina choroby- przemiany materii, tarczycy; wina lenistwa i braku sportu. napiszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Roznie, ale skoro piszesz nie moga a nie nie chca to pewnie choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gronostaj87
pytam wlasnie czy nie moga czy nie chca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
95% chciałoby, ale im się nie chce, bo to wysiłek i wyrzeczenia 5% to leki i choroba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różne są przyczyny. Przy chorobach tarczycy czy np. insulunoop***ości bez leczenia tych zaburzeń nie chudnie się lub chudnie bardzo niewiele mimo trzymania diety i wysiłku fizycznego. Przemiana materii to też kwestia indywidualna, która ma znaczenie. Kolejna rzecz to tzw. pamięć organizmu. Osoby, które mają nadwagę lub są otyłe często próbują się odchudzać. Organizm to pamięta i każda następna dieta jest dużo mniej skuteczna, bo organizm zapamiętuje, że nadchodzą trudne czasy i trzeba zrobić zapasy. Inna sprawa - żołądek produkuje hormon głodu, u różnych osób w różnej ilości. Jak się odczuwa głód to trudno się powstrzymać od jedzenia. Wpływ mają również geny. Jest też kwestia słabej silnej woli i problemów z motywacją. I na koniec - reakcja społeczeństwa. Ja nie jestem bardzo gruba, mam otyłość I stopnia, ważę prawie 100kg chociaż tego po mnie nie widać. 3-4 razy w tygodniu maszeruję miej więcej przez ok. godzinę. MNÓSTWO osób patrzy na mnie z kojącym uśmiechem, pokazują mnie jeden drugiemu, a czasami i komentują. Ja jestem odporna psychicznie i mam to głęboko w d***e do tego mam wsparcie w moim najukochańszym mężu, ale jak ktoś jest słabszy psychicznie to zamiast kontynuować treningi zamknie się w domu z czekoladą na pocieszenie. Oczywiście są też osoby leniwe i o nadające się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o Boże, 100 kg dwa razy tyle, co ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*kpiącym uśmiechem *objadające się A osoba podająca powyższe statystyki niech sobie daruje. Otyłość sama w sobie jest chorobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak samo jak rak płuc, do którego doprowadzić można paleniem nałogowym, tak jak do otyłości jedzeniem bez opamiętania, widzisz podobieństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo są zbyt leniwe i widocznie maja na tyle dobry ryj, że znalazły sobie r****cza mimo dodatkowych kilogramów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie trzeba jeść bez opamiętania, żeby doprowadzić do otyłości. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazysz 100 kg ( zaraz napsizesz ze masz 2 metry wzrostu,ale nawet przy takim wzroscie jestes gruba) i piszesz ze nie jestes bardzo gruba? :o maz ci chyba zaduzo tego wsparcia daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buńka4
No jeśli ma np. 175 cm to nie jest bardzo gruba, a jeśli 155 cm to jest baaaaaaaaaardzo gruba, ale na pewno jej bliżej do 175 cm niż 155 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buńka4
175/100 - otyłość I stopnia (BMI 32.7) 155/100 - otyłość kliniczna (BMI (BMI 41.6)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam 172 cm i waze 47 kg. baba ktora wazy 70 kg jest juz locha potezna,a co dopiero 100 ludzie w jakim wy swiecie zyjecie,ze 100 kg to dla was nie jest gruba... bez przesady z ta tolerancja, p******i sie o propagowaniu anoreksji,ale tu widze odwrotnie. po prostu wygodniej wmawiac sobie,ze nie est żle i znow cos przekasic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem az taka gruba 100kg??? matko boska dziewczyno. niewiem ile masz wzrostu. ja mam 170, waze jakies 63 kg i ja to moge powiedziec ze mam lekka nadwage. i troche zaduzy tylek. nie wyobrazam sobie prawie 40 kg wiecej!!! przeciez to potrow a nie lekka nadwaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buńka4
po co się wpisujesz na topiki o odchudzaniu nawiedzona bulimiczko ?:O Zajmij się lepiej swoją próchnicą. Wyzywasz od loch 70 kilogramowe ciotki? Karma wróci i kiedyś Ty dla kogoś będziesz lochą, w dodatku bezzębną i brzydką cerą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Buńka4
pedorita- pocieszasz się, że ktoś waży więcej? Lepiej Ci już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja  123
ja mam 170, waze jakies 63 kg i ja to moge powiedziec ze mam lekka nadwage. i troche zaduzy tylek. x x duzy tyłek, ale maly rozum... nadwage sie okresla po BMI... moze tak sie jej powiedziało, moze chodzi do klubów wsparcia dla otylych i jest tam jedna z lzejszych? Na co sie czepiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dwie osoby o takim samym wzroście ważące tyle samo mogą znacząco się różnić pod kątem wyglądu. Wiem jak wyglądam i wiem, że nie wyglądam na 100kg. Waszej opinii do szczęścia nie potrzebuję, ale zastanówcie się nad sobą i nad tym co piszecie. Pozdrawiam! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes jakas sychiczna,co ty mi o karmie p********z. rob sobie dalej nadzieje,ze ludzie lepsi beda kiedys na waszym miejscu. moze beda,moze nie, a ty dalej pluj jadem,bo ktos smial o siebie zadbac i wazyc mniej niz 70 kg. tak, baba ktora wazy 70 kg jest locha dla kazdej normalnej szczuplej osoby,wiadomo ze te grubsze beda te poprzeczke zawyzac i dla nich taka co wazy 60 kg to juz chudzielec :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wazac 100 kg na pewno nie wygladasz na 50 kg,nie ludz sie. wiec tak czy siak wygladasz grubo, nikt nie bedzie rozmyslal czy wazysz 90, 100 czy 110 bo przy takiej masie nie ma roznicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pedorita- pocieszasz się, że ktoś waży więcej? Lepiej Ci już?" ulzy mi jak schudne te 3 kg ;) przez ktore mam lekka nadwage "duzy tyłek, ale maly rozum... nadwage sie okresla po BMI... moze tak sie jej powiedziało, moze chodzi do klubów wsparcia dla otylych i jest tam jedna z lzejszych? Na co sie czepiacie?" dokladnie nadwage sie okresla po BMI a ty okreslilas moj rozum po mojej wadze?? moze chodzi do klubow wsparcia... a moze nie. ja nie mowie o porownywania sie do 150 wielorybow tylko do ludzi z normalna zdrowa waga. 100 kg dla kobiety to jakies 30 kg za duzo nie wazne jakiego by byla wzrostu. ja kiedys wazylam 80 kg, to byla moja gorna waga i wygladalam jak wielorybek, i jeszcze do tego 20 kg sadla? nie wyobrazam sobie nawet zeby wtedy nazwac cos takego nie duza nadwaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyglądałam na 50, jak ważyłam 60. :) Nie łudzę się, że na tyle wyglądam. W ogóle się nie łudzę. Ja ogólnie kocham siebie i odchudzam się tylko i wyłącznie dla zdrowia, nie dla wyglądu. :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nasturcja  123
ja nie mowie o porownywania sie do 150 wielorybow tylko do ludzi z normalna zdrowa waga. x ty nie mówisz, a ona mówi co innego, ze nie jest bardzo gruba, i ze ma otyłosc i stopnia. nie pisała, ze nie jest gruba... Jezuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sa ztym problemy to moze zrezygnowac z słodyczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gronostaj87
albo jeść mniej tłustych rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeść mniej jeść mniej kalorycznie biegać, pływać, ćwiczyć nie nie wierzę, że ktoś nie jest w stanie schudnąć (chyba że bierze leki/choruje- nie pisze o tych przypadkach) 100 kg to dla mnie potęzna waga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie należę do osób puszystych, lecz chciała bym schudnąć kilka kilogramów. Wreszcie się powiodło schudłam 4 kg, ale to katorga trzymać dietę w/g dietetyczki.Same ćwiczenia nie pomogą- niestety.Moze zgubie następne 4 kg? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem średnia, ani gruba ani chuda i powiesz mi, że mam schudnąć do ideału? Nie dzięki dobry człowieku za radę :D zajmij się swoim ciałkiem. Powodzenie mam, pewnie większe od ciebie, a mój facet mówi, żebym się nie odchudzała, więc największy problem to ty masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.10.13 [zgłoś do usunięcia] gość mam 172 cm i waze 47 kg. baba ktora wazy 70 kg jest juz locha potezna,a co dopiero 100 Teraz z kolei przegięcie w drugą stronę. Przy 175 waga 47 kg to już chudzielec. Ja mam 165 cm i przed ciążą ważyłam 49 kg, nosiłam rozmiar S i już mi kości wystawały. Teraz ważę 58 kg i noszę 38/40, na pewno nie jestem gruba, mam lekką nadwagę, więc osoba z Twoim wzrostem ważąca 70 kg to nie locha, a normalna kobieta. Zgadzam się, że 100 kg to już otyłość i poważny problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×