Odtrącił mnie Odeszłam a on teraz pisze ze teskni

przyjaźniliśmy się i ja się w końcu zakochałam. on nie. powiedział mi prosto w oczy że mnie nie chce, ok rozumiem. jednak nie mogłam dłuzej katować się tą 'przyjaźnią' i ochłodziłam kontakty a potem zerwałam, minelo 6 miesiecy i wlaśnie dostałam sms - 'cholernie tęsknię za tobą' nie wiem co robić, czy coś odpisać czy zostawić bez odpowiedzi/

Jeżeli przeszłaby mi miłość do niego to bym się spotkała i zagrala mu na nosie. A gdybym jeszcze była zakochana i miała urażoną dumę to bym nalała na niego i wcale się nie odzywała.

Niech pisze, poczekaj az przypelznie

ja właśnie nie wiem, co czuję. teraz jak go długo nie widziałam, to juz wcale nie mam ochoty do tego wracać, za dużo smutnych chwil miałam pzrez niego i teraz czuję się silna, nie chcę chyba do tego wracać mimo że był mi najbliższą osobą i przyjacielem

wcale nie chcę żeby przyłaził, chcę mieć juz spokój, nie potrzebuje powtórki z rozrywki

Każdy człowiek dąży do bliskości z wybraną osobą, ale są pewne granice. Poszedł sobie, pewnie nie ułożyło mu się z inną i teraz strasznie stęskniony. A na jakich zasadach chciałby wrócić - jako twój chłopak czy przyjaciel? Bo ja nie wierzę w przyjażń damsko-męską. Jeśli ma być tylko po to żeby po pewnym czasie znowu ci zagrać na nosie to się nie odzywaj. Niech wie co starcił.

to jak radzicie w tej sytuacji odpisać czy nie nie mam ochoty na kontakt, ale trochę mnie gryzie mnie sumienie, ze to nie fair i milczeniem okazuje swoją słabosć itp. ale nie chcę żeby durny sms był dla niego zachętą do dalszego kontaktu a jak odpisać to co

a ja nie mam pojęcia czego on chce i nie chce nawet ryzykować. dopiero niedawno się pozbierałam i w*******m się tym smsem sorry... nie widzielismy się pól roku, raczej nie chodziło o inną kobietę, bo twardo stał w przekonaniu, ze nie chce się wiązać, ale cholera go wie. ja cały czas mam w głowie jego słowa ; 'nie kocham cię, gdybym miał cię pokochac to juz dawno byś o tym wiedziała' nie chcę do tego wracać i znów to wszytsko przechodzić

nie odpisuj pewnie nie ulozylo mu sie z inna i teraz przyponomnial sobie o tobie ja bym olala

Jak chcesz odpisac to zapytaj: i w związku z tym co?

dawniej ciągle utrzymywał, zę jesteśmy przyjaciółmi, mogliśmy na siebie liczyć i ta przyjaxń rzeczywiście między nami była, więc nie mogę powiedzieć, ze jej nie ma, ja się zakochałam dopiero po 2 latach znajomości-przyjaźni

jesli miałabym odpisac to 1 sms załatwiający sprawę, jak zadam pytanie to będzie to zachęta do kontaktu

nie rozumiałaś gościa, nie odpisuj, nigdy się nie dogadacie...

Ja bym odpisała nie chcę byc Twoja przyjaciółką zrozum...Gdybym chciała nia być wiedział byś o tym juz dawno temu.........

ale pzrez 2 lata przyjaźni dogadywaliśmy się idealnie, bez słów niemalże, bylismy jak lustrzane odbicia. ale w tej sytuacji pewnie się nie dogadamy

Jak nie chcesz żeby odpowiadał to napisz: a ja nie, powodzenia.

Możesz odpisać tak jak podpowiadają Ci koleżanki, ale jednak każda z tych odpowiedzi prowadzi do niczego....

o dzięki za pomysł, ja chyba jednak odpiszę ; a ja już nie, powodzenia

moze i prowadzi do niczego, ale pozostawi mnei z czystym sumieniem, ze zachowałam się dobrze i odpowiedziałam na wiadomosć a nie olałam i tylko tyle

pisz, to w sumie dobry pomysł...

odtrącił cię,powiedział prosto w oczy"Nie kocham cię" a ty chcesz się zniżać do jego poziomu? mówisz o czystym sumieniu,,,no,nie zartuj z siebie on go nie ma,on nie ma wyrzutów sumienia ,a ty dorabiasz bo chcesz tego kontaktu nie okłamuj nas,to się czyta i czuje jestes głupia i bez honoru

odpisał... wiedziałam,ze to go sprowokuje, ale trudno juz się więcej nie odezwę 'szkoda aniu, pamiętaj że ludzie się czasem mylą i popełniają błędy, wylałas na mnie kubeł zimnej wody, mam nadzięję, ze mi wszystko wybaczysz. pamiętaj, ze zawsze będziesz dla mnie ważna i zawsze mozesz na mnie liczyć, bo ja jestem i zawsze będę obok ciebie'

paluszek pracuje,chodz do mnie bo jak tak chcę i taka idzie jak ćma doswiatła on sobie nic z tego nie robi,po prostu jestes zapchaj-dziurą

sama jestes głupia i bez honoru oceniając kogoś po 1 zdaniu, nie mam ci nic wiecej do powiedzenia więc nie wysilaj się na romowę, bo nie będe ci juz odpowiadac

mam gdzieś czystosć jego sumienia dla mnie liczy sie tylko moje sumienie

gościu z 22:06 idz spać bo widać żeś zmęczona. Bardzo dobrze zrobiła że odpisała. I właśnie w ten sposób. Gratuluję autorko.

No a tak szczerze Ty chciałabys z nim być gdybyś wiedziała,ze Cię pokocha?Zapytaj w jakim sensie będzie zawsze obok Ciebie?Jak przyjaciel?

hmmm czemu tak ostro. ... moze faktycznie zmadrzal. moze byl z kims i teraz wie co stracil.... moze warto sie spotkac...tak bez emocji poki co.... duzo was laczylo... jesli jestes sama to zaryzykuj..zycie jest tylko jedno. powodzenia

hmmm czemu tak ostro. ... moze faktycznie zmadrzal. moze byl z kims i teraz wie co stracil.... moze warto sie spotkac...tak bez emocji poki co.... duzo was laczylo... jesli jestes sama to zaryzykuj..zycie jest tylko jedno. powodzenia

takie jest moje zdanie pusta dziwo skoro wyskakujesz z pytaniem,to odpowiadam nic dziwnego,ze spotykasz frajerów