Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy ktoś z was też nie ma kolegów koleżanek

Polecane posty

Gość gość

i czy wstydzicie sie tego? czy nie ma czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam kolegów i koleżanek i mam to gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja. Czasem się wstydze jak przychodzi do spotkań z ludzmi przed ktorymi muszę udawać "fajną". Ale większość czasu mam w******e i czasem nawet lepiej, że nie muszę udawać kogoś kim nie jestem przed innymi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a macie facetów? i wypominają wam że nie macie nikogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia11
ja mam meza i dziecko mieszkam w uk i nei mam do kogo ryja odezwac tak zle jeszcze nei bylo...........doslownie jestem sama jak palec bo facet w robocie on ma kolegow tylko w pracy po robocie wraca do domu i siedzimy jak te cwoki sami w kazdy wolny dzien i weekend co za zgroza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez mieszkam w uk. I świadomie sie nie oddzywam z ludźmi. Mam jedna przyjaciółkę i to tyle. Bo niby koleżanki to banda zazdrosnikow. Mi tacy nie potrzebni. Która na lepiej a która gorzej. A won!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam malo kolezanek ale zawsze tak bylo. Od zawsze wolalam miec mniej ale "wiecej" - jakosc nie ilosc ;) Gosia - ja tez mieszkam w UK i tu juz w ogole masakra poznac kogos na poziomie...A nie probowalas chodzic na play grupy? Moze akurat kogos fajnego do kawkowania poznasz. Ja poznalam moja najlepsza kolezanke na forum regionalnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 00:30 wlasnie o tomi chodzi. Na poczatku jest fajnie a potem zaczyna sie wyliczanie ile i co my mamy, i porownywanie...Jezu co za dno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i ja nie wstydze sie, ze mam malo znajomych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z uk
u mnie podobnie. Z tym ze ja mam do kogo ryj otworzyc, ale jakos odechcialo mi ei juz tego imrpezowania, popijaw, ja lubie rozmawiac dyskutowac i poznawac, ale nei za bardzo jest z kim i kogo. Poza tym co to zn znajomi ktorzy sa tylko po to jak jest interes, Ja lubie bezinteresowne przyjaznie, co jest niezwykla rzadkoscia w tych czasach. Szukam jakiejs ladnej fajnej dziewczyny, czasem je widze (fajne , nasze sliczne poleczki) ale w takihc sytuacjach najczesceij , ze ni ma jak do nich zagadac. Np stoi na kasie w klspie, a za mna sznur polakow, masakra. Kurde juz nie bylem na zadnej randce od roku a serio mam ochote kogos fajnego poznac.. gdzie jestescie dziewczyny ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie ilez mozna imprezowac, nie? ;) Co do tych dziewczyn to chyba wiekszosc juz zajeta ;) Nie wszystkie oczywiscie. Moja znajoma wlasnie sie rozwodzi i boi sie, ze nie znajdzie zadnego fajnego faceta. Tak wiec nie tylko ty masz takie problemy. Wierze jednak, ze znajdziesz ta jedyna. Tylko nie szukaj na sile ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest wstydem przyznać sie komuś że nie ma sie nikogo? czy to tylko sprawi że i nowe osoby nie będą chciały gadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia11
ja bym bardzo chciała miec chociaż jedną koleżankę tak żeby na ploty iśc i nie wylicza bo też tego nie lubię ale po prostu pogada przy kawie o głupotach. Moje dziecko chodzi do szkoły. Tam są same angielki więc nie ma szans na jakiekolwiek przyjaźnię. Nie mogę narzekać na finanse (mam za co żyć)ale koleżanka chociaż jedna by sie przydała. Fajnie by było z kimś pogadać do kogo wpadać na pogaduchy a jeszcze jakby miała dzieci w wieku mojego to juz super by było(ale to moje marzenia, niby takie banalne ale jednak...) Jestem tu od niedawna więc ci co przyjechali tu parę lat temu to maja juz swoje paczki i nie szukają nowych znajomości. A nowo przybyłym jest ciężko o znajomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet z uk
Wiesz mozna miec fun, ale nie koniecznie pic alkohol. Lubei koncerty, i fajne imprezy, itd itd..ale takie typowe popijawi nazywne grilowaniem mnie nie kreca. Lubie wychodzic z ludzmi na miasto a nie kisic sie w domu. Nie ten poziom poprostu. Wspolczuje dla znajmoej ktora sie rozwodzi, jesli jeszcze na dodatek ma dziecko to juz w ogole masakra. Nie jestem desperatem mimo, ze sie tu odezwalem, nie czuje sie nim, Mysle, ze wielu z nas tkwi w tym smamy bagnie i tak naprwde nikt nie jest tu do konca szczesliwy. Ja szukam na sile, ulatwiam sobie pewnie drogie spotkanie kogos pryznajmenij wygladajacego fajnie a potem czas pokarze na raiz eni ma kondydatek na spedzanie czasu gdzies wszyskie sa zapracowane i nie maja siely. czasem internet moze w tym pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia samosia11
Masz facet racje pomimo, że jakoś życia lepsza niż w Polsce. Pomimo tego,że bardzo mi sie tutaj podoba i gdybym miała jeszcze choćby kogoś do rozmowy(nie tylko męża)to byłabym tu naprawdę szczęśliwa. Tęsknota za takimi przyziemnymi rzeczami jak zwykła rozmowa z życzliwymi osobami to marzenie nie jednego polaka w uk. W Polsce mam znajomych i to z******tych jak jadę tam na urlop to codziennie u kogoś innego jestem i sie nagadać nie możemy a tutaj nie ma nikogo....Czasami juz ganiam męża aby przyprowadził kolegę może ten kolega będzie miał dziewczynę lub zonę i jakoś tak poznam koleżankę ale z niego to tez taka ciapa czasami...tyle ludzi w około a niema z kim porozmawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×