Problem z alkoholem

Mój mąż ma problem z lakoholem. Według mnie oczywiście, bo on uważa, że zadnego problemu nie ma, ae za każdym razem, gy pojawi sie jakiś problem lub mój mąż sobie ten problem wymyśli, sięga po alkohol. Zachowuje się póxniej różnie, czasem urządza awantury, czasem położy się i pójdzie spać. Niby przynzja emi na trzexwo rację, że przesadza, ale chyba barziej po to, żebym ię odczepiła. Już nie wiem jak mam z nim rozmawiać i właściwie co mam dalej robić. A zrobić cs muszę, mamy dwoje dzieci i ja nie chcę, żeby one w tym uczestniczyły. Czy ktoś moż był w takiej sytuacji i może mi coś doradzić?

Proponuję zajrzeć na ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3217663&start=49410 tu wiele osób tak miało

sadzac po twojej pisowni, odnosze wrazenie, ze ten problem ty masz, lub oboje go macie

Może po prostu jest zdenerwowana;albo debiutuje na forum.

A tak się akurat składa, że piszę szybko i nie sprawdzam później tego co napisałam. Wiem, że tutaj się żywcem zjada wszystkich, którzy popełnią jakiekolwiek błedy...co niektórzy chyba na to polują, żeby podwyższyć sobie samoocenę...

Poleciłam Ci wartościowy topik;ostatnią rzeczą jaką chciałabym zrobić to zjedzenie kogoś,kto ma problem.

'' tak się akurat składa, że piszę szybko i nie sprawdzam później tego co napisałam.'' to przestań "składać" a zacznij sprawdzać, bo to nie etat dla stenotypistek, że ma być szybko