Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w szoku temat o atrakcyjnosci

Polecane posty

Gość gość

Otoz niedawno poznalam pare osob m.in chlopaka ,ktory mi sie nie spodobal oraz jego dziewczyne - znacznie ladniejsza ode mnie! Zdziwilo mnie to. Od razu mowie, ze nie jest bogaty, wiec ona jest z nim na pewno z milosci. Oraz patrze na innych - kolezanki, ktore widzac przystojnych mezczyzn mowia "sredni" a same sa olewane przez wiekszosc facetow oraz ja sama - przecietna z bardzo urodziwym chlopakiem . Dziwi mnie ludzki gust i pojmoanie atrakcyjnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak na przyklad sie zastanawiam - jesli patrze w lustro i widze przecietniaczke to jestem nią? Czy raczej jestem fajna laska - tak moiwia mi wszyscy z otoczenia. I dalej - czy moje kolezanki, ktore sa moim zdaniem piekne sa tak naprawde brzydkie/ przecietne bo wiekszosc ludzie mowi tak o nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
większość z nas jest zupełnie przeciętna, bo gdyby poddać ocenie dużej liczbie osób właściwie wszyscy wypadniemy średnio. Niespodzianka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem dość ładna, mój facet jest niestety bardzo brzydki, ale traktuje mnie jak księżniczkę. Czasem mam go dość bo mi się nie podoba wizualnie i zastanawiam się czy go nie zostawić..., ale z drugiej strony obawiam się, że drugiego takiego faceta nie znajdę, bo on jest naprawdę dla mnie bardzo dobry, płaci za wszystko, usługuje mi i w ogóle. A dodam, że mam 30 lat więc w moim wieku ciężko znaleźć kogoś na poziomie, bo ci najlepsi zajęci, a nie chcę jakiegoś rozwodnika czy babiarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to ja też jestem w szoku.. nie tematem.. ale ostatnią wypowiedzią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma swoj gust. moja obecna dziewczyna jest obiektywnie i subiektywnie bardzo atrakcyjna. jak sie poznalismy to okazala sie bardzo skryta i nie pewna swojej urody osoba. potem wyznala, ze uznaje siebie za srednia... a uwiezcie mi, ze wszystko ma na swoim miejscu :D nie chodzi mi tu o chwalenie sie posiadaniem urodziwej dziewczyny, tylko o tak pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat to jeszcze młoda kobieta, urodę stracę może po 50tce ;) Nie martw się, nie rodziłam, figurę mam lepszą od niejednej 18latki, a biust wygląda jak silikonowy duży i jędrny, choć naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja moze jestem dziwna ale wyglad ludzi ta dla mnie takie samo znaczenie jak zeszloroczny snieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się kogoś kocha, a nawet tylko bardzo lubi, to się o nim nigdy nie powie, że jest brzydki. Ja już dawno zauważyłam, że zazwyczaj jedna osoba w parze jest brzydsza, według mojej oceny oczywiście. Ja jestem ładna z twarzy, obecnie dość gruba, ale jak się poznaliśmy z mężem byłam szczupła. Mój mąż jest najprzystojniejszym mężczyzną jakiego w życiu widziałam. A więc w naszym przypadku moja teoria się nie sprawdza. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fakt, jestes dziwna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie1 facet na kafe
"Jak się kogoś kocha, a nawet tylko bardzo lubi, to się o nim nigdy nie powie, że jest brzydki." dementuje. ja od czasow lo mam dobra kolezanke. niestety nie jest urodziwa, w zaden sposob nie pociaga mnie seksualnie. jest po prostu brzydka, ale jako osobe bardzo ja lubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie dogodzi się wszystkim. Ale widzę jak się za mężem dziewczyny oglądają i wiem, że ja też się podobam. Poza tym pisałam, że w mojej ocenie. A w mojej ocenie oboje jesteśmy piękni. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym chciala umiec jak ta 30 latka..ale nie umialabym byc z brzydkim. Nie brzdzisz sie go? Np calowac? A co do rozstania - ja mam o kilka lat mniej i rozstalam sie z jednym, tez sie balam,ze drugiego takiego nie spotkam, kilka lat czekalam i bylam samotna, ale poznalam znacznie lepszego :) a jestem przeceitna ( wg mnie nawet brzydsza niz przecietna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale twoja ocena nie może sprawdzić teorii :P Ja nie twierdzę, że nie jesteście atrakcyjni, po prostu dla kogoś patrzącego z boku któreś z Was może być dużo atrakcyjniejsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kto tu mówił o pociaganiu? :D Poza tym sam w pierwszej chwili napisałeś, że niestety nie jest urodziwa. To świadczy o tym, że miałeś pewne opory, żeby napisać brzydka. A początek mojego postu odnosił się przede wszystkim do kobiety, ktora napisała, że jej facet jest bardzo brzydki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"po prostu dla kogoś patrzącego z boku któreś z Was może być dużo atrakcyjniejsze " Myślę, że znajdą się setki, a nawet tysiące takich. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie1 facet na kafe
ladna=pociaga mnie. i nie mialem oporow przed napisaniem tego w necie. jest brzydka i tyle. niestety. opory to bym mial przed powiedzeniem jej tego w twarz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jak ide z chlopakiem to na niego sie i dziewczyny ogladaja i chlopaki :( zawsze mysle ,ze pewnie mysla " co on robi z tym pasztetem?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest wielu facetów, których określiłabym jako przystojnych. Może co 10 mnie pociąga. Może kobiety inaczej to postrzegają. Tak samo jest z kobietami. Wiele mijanych na ulicy uważam za całkiem ładne, ale nie zwykle rzadko widzę takie, z którymi chciałabym się przynajmniej przelizać. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem ładna i moj feacet też. Ladni powinni byc z ladnymi partnerami.ave

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest brzydki ale się go nie brzydzę, jakbym się brzydziła to bym z nim nie była, po prostu nie podoba mi się z wyglądu tak w 100%, tylko może w 60-70%, ale nie jest obleśny ani obrzydliwy. Brzydziłabym się na przykład Ryszarda Kalisza albo Wojciecha Fibaka, ale mojego facet się nie brzydzę, choć nie jest przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko może w 60-70%=bardzo brzydki??? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×