Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy macie ususzone grzyby

Polecane posty

Gość gość
no troche tego mam na scianie:D a tak serio nie zbieram, nie kupuje i nie susze grzybow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym roku kilka razy bylismy. i torszke mam ususzonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie i ubolewam bo nie będzie pierogów z kapustą i grzybami na wigilię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam niestety w tym roku nie było możliwości iść do lasu bo nie miałam z kim dziecka zostawić. Ale na Wigilię pierogi będą bo babcia mi obiecała grzyby.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jakie grzyby suszycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, mam bardzo dużo w tym roku. Nie zbierałam sama niestety bo siedziałam z dziecmi ale maz z tesciami co week dostarczaja nowe porcje. Suszonych jest tak mniej wiecej z 1,5 wiaderka od kapusty (wiaderko z kapucha 3kg) - tak do zobrazowania bo samych grzybów nie ważylam :P A oprócz suszonych kilkadziesiat słoików w occie, takich 0,5-0,7l. * Duzo w tym roku (wlkp), dawno nie było takiego wysypu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak suszycie grzyby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na podlasiu tez od c***a grzybow, w ciagu godzinnego spaceru z psem ja i maz po reklamowce, a niektore takie wielkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wczoraj byslimy na grzybach ale tylko zebralismy polowe wiaderka 10l. i zlapal nas deszcz i burza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja susze takie jakie znajdę. Kozaki, podgrzybki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a np zajaczki. ale jak suszycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym roku wyjątkowo dużo mam. Wrzesień i październik nadrobił niedobory lata. Grzyby czyszczę, układam w piekarniku i właczam termoobieg przy uchylonych drzwiczkach (po parują bardzo). Super się suszą. Mam cały kosz tych suszonych. A martwiłam się że wigilijne pierogi z pieczarkami będą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam litrowy słoik suszonych grzybów - niewiele, ale przy dzieciach mało jemy bo mi się nie chce gotować oddzielnie. Suszę prawd****i, podgrzybki, kozaki. A suszyłam ponawlekane na sznurek na grzejniku (sami palimy w piecu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas piece kaflowe, więc nawlekam na sznurek i przy piecu wieszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiedźma Felicja
Niewiele, jeden duży słoiczek z samych początków września. Suszyłam w kuchni, na sznurku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj bylismy i zebralismy ok 10 kg glownie stojaki, maslaki i podgrzybki. Pokroilam je i zrobilam takie lancuszki ktore susze na grzejniku. Jeszcze z 2 dni i beda idealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm, co to są stojaki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a maślaki to chyba nie bardzo się suszą? Z nich to lepiej duszone w śmietanie zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu maslaki nie? Ja zawsze susze i moja mamam i babcia tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 12 pudełek po lodach. Głównie podgrzybki, troszke kozaków, prawd****ow nie było w tym roku. Susze w suszarce takiej okrągłej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maslakow nie ma sensu suszyc, bardzo sie kurcza, nie zachowuja zadnego zapachu i ogolnie nadaja sie tylko do marynowania lub zjedzenia od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam dużo :D łącznie zebrałam coś koło 180 prawdziwków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak z ciekawości - w jakim regionie koźlara nazywa się stojak? Bo przyznam, ze pierwszy raz taką nazwę slyszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Kielcach mowia stojaki;)⅞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a potem dzieci w szpitalach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym roku mam dwa dwulitrowe słoiki ususzonych grzybów i jeszcze trochę z ubiegłego roku :) troche mało jak na nasze potrzeby bo lubimy dodawać grzyby do różnych potraw i przydałoby sie jeszcze pochodzić troche po lesie, o ile będzie pogoda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieciom do przynajmniej 7rz nie powinno sie dawac, a ja mam zamiar i dlużej przetrzymac. Nieodpowiedzialni ludzie tylko daja malym dzieciom grzyby. Bo nawet te jadalne - dobre, maga im zaszkodzic sa za ciazkostrawne. Nie mowiac o trujacych. Dorosly z mala iloscia trujaka ma szanse przezyc, dziecko nie. Wniosek prosty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja corce grzybow nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×