jak pozbyc sie kompleksow

mam sińce wokół oczu (po tacie) i rozne przebarwienia ktorych tez nie zlikwiduje i jeszcze wiele innych rzeczy na ktorych zmiane nie mam wplywu. Maluje sie ale nadal nie umiem sobie z tym poradzic, nigdy z nikim nie bylam. Jak przestac myslec o swoch wadach, pogodzic sie z soba i z tym ze nie bede idealna?

nie widziałam przebarwień których nie da się usunąć

dermatolog stwierdziła ze mam przebarwiania odziedziczone po jakimś przodku bo nie wiedziała co to jest i jaka jest jego przyczyna, mam tak jakby ciemniejsza skora na szyji, ale dobra nie mam na to wplywu i pytam jak przepracować w swojej głowie to żeby kompleksy nie staly sie dla mnie najważniejsze

a byłaś w jakimś profesjonalnym gabinecie kosmetycznym? Wychodzę z założenia, że najlepszym sposobem na kompleksy jest pozbycie się ich

bylam, ale oni tez nie wiedza jak mi pomoc, mam to już z jakies 15 lat, troche przypomina rogowacenie ciemne ale lekarz stwierdził ze to nie jest to

jak znajdziesz odpowiedniego faceta, to kompleksy same znikną

nikt nie jest idealny kochana :) a ludzie maja jeszcze inne gorsze mankamenty i jakos zyja :) skoro mozesz swoje zatuszowac makijazem takze nie ejst zle :) nie pozwol zeby kompleksy odbieraly ci radosc z zycia

ostnieją korektory do mankamentów skóry

dlatego pytam jak sobie tlumaczyc by moje kompleksy nie przyslonily mi rzeczy wazniejszych, ja zdaje sobie ze wszystkiego sprawe i chcialabym w koncu przesyac myslec o swoich wadach, chyba pojde do psychologa bo pomalu staje sie to chore. tak sie tym przejmuje ze rezygnuje z wielu rzczy, boje sie byc oceniana przez swoj wyglad. duzo trace przez swoje glupie myslenie o sobie