rozmowa o prace prośba o poradę

Witajcie, poszłam dziś na rozmowę o pracę, rekrutowała mnie pracownica, powiedziała jakie warunki itp umówiłyśmy się na dni próbne...po paru h zadzwoniłam do tej placówki dopytać się jeszcze o coś...telefon odebrała szefowa,zapytała o co chodzi, wyjaśniłam, powiedziała,że ona widzi mnie na takich a takich warunkach, nie wspomniałam,że moja rozmowa z pracownikiem inaczej wyglądała...co w tej sytuacji zrobić...szefowa chce mnie walnąć na dużo gorsze warunki, chcę bym odbyła staż a mnie się to średnio uśmiecha... miejscem pracy jest zwykły prywaciarz