Problemy z wypryskami

Drogie forumowiczki! Sądzę, że ten temat nie raz pojawił się na forum lecz każda dziewczyna jest inna. Z tego względu chciałam wam przedstawić moje problemy i poradzić się, ponieważ póki co nie mam pieniążków na wizytę u dermatologa. Otóż mam 18 lat. Nigdy nie miałam problemów z trądzikiem jednak od dluzszego czasu nie mogę opanować inwazji pryszczy na mojej twarzy. Taka sytuacja trwa gdzieś od 2-3 miesięcy. Na początku zgonilam to na pogodę: upały, przez co więcej potu. Ale pprzyszła jesień a zmian brak. Twarz mylam zelem Nivea Pure effect wash off. Jednak niedawno zmienilam taktykę i zaprzyjaźniłam się z mydlem siarkowym. Zauważyłam efekty ale po czasie znów wielki powrót wroga i to ze zdwojoną siłą. Kremowalam oczywiście twarz na bieżąco: najpierw nivea soft, teraz ziaja lekka formuła gdyż mam cere mieszana bądź tlusta z moich obserwacji: swiecaca się skóra, uczucie lepkosci w ciągu dnia. Może błąd jest przy doborze kosmetyków do cery, zła ocena cery? Nie mam pojęcia dlatego proszę was, drogie Panie o pomoc, bo studniówka tuż, tuż wbrew pozorom a sama też chciałabym czuć sie dobrze także bez makijażu :)

Kupo sobie na noc krem z kwasem pirogronowym i salicylowym

kup sobie spirytus salicynowy w aptece za 2zl i na wacik przetrzyj te pryszcze i jest lepiej juz na 2 dzien

Tylko nie spirytus salicylowy, strasznie wysusza skóre i dodatkowo nasila łojotok. Będziesz miec po tem odwodniną skórę z nadmiarem tłuszczu.

Tutaj czytaj: www.mazidla.com/biblioteka-mazide/279-skora-tusta-opis-i-prawidowa-pielgnacja.html www.laboratoriumurody.pl/forum/tradzik-zwyczajny-porcja-teorii,t1069.html www.laboratoriumurody.pl/forum/tradzik-lojotok-a-dieta,t1012.html Krem nivea soft od razu do kosza bo zawiera parafinę, która może zapychać i ogólnie ma paskudny skład. Kup sobie za to Sylveco brzozowy lekki np. Do mycia olejki (albo takie z Biochemii Urody - tam mają też inne fajne rzeczy, np. serum z kwasem salicylowym - albo metoda OCM). Warto też kupić kwas azelainowy (najlepiej jako krem liposomowy Lipożel ).

Dzięki wszystkim za pomoc. Spróbuje i zobaczymy. Gorzej być nie może ;)-

W pierwszym podejściu to powinnaś jednak zmienić dietę, bo przecież to co wyskakuje na naszej skorze jest uzaleznione od tego co w siebie wrzucamy. widać że jesteś dość ineteligentną dziewczyna, więc poczytaj o tym, bo w necie znajdziesz na ten temat wile ciekawych informacji. Jeśli nasz organizm nie potrafi sobie poradzić z nagromadzonymi toksynami to wyrzuca to wszystko przez skórę w postaci pryszczy...

polecam poczytaj tutaj http://bieganiemagdy.blogspot.ie/2012/12/oczyszczanie-organizmu-z-toksyn.html warto też pomysleć o lewatywach.

Odstawilam póki co większość kosmetyków. Zostawiłam tylko tonik z Ziaji nuno i krem. Ciekawe informacje na podanej wyżej stronie wypróbuje: najpierw tygodniowy detox a potem zdrowa dieta. Może rzeczywiście najlepiej zacząć od środka.

Mi pomógł brevoxyl z Wapteki, ale w sumie najlepiej by było jakbyś się udała do dermatologa.

Dziewczyny jest sukces! Minęły niespełna cztery dnia ja już zauważam poprawę :) brak nowych wyprysków, poprzednie nie sa już tak bardzo zaginione i znikają jeden po drugim. Efekt jest naprawdę zaskakujący :) tak jak mówiłam ograniczyłam kosmetyki do tonika i kremu. Dodatkowo zaczęłam przygotowania do diety: nie jem chleba, odstawilam zwykłe herbaty, więcej owoców, warzyw, jogurtu naturalnego, tylko kurczak delikatny, makarony, ryż. Ciężko było ze słodkim.. Dopiero dzisiejszy dzień mogę nazwać sukcesem na tym polu. Chrapkę na słodycze zagluszylam lyzeczka midou :D A więc dziękuję wszystkim za pomoc i mam nadzieję, że taki stan rzeczy już się będzie utrzymywał. Teraz tylko walka z nadmiarem sebum, ale to pozostawie dla specjalisty. Nie chcę znów namieszac na mojej twarzy :) pozdrawiam! :*

Tylko terapia Gersona i już!

A moze mydlo z czarnuszki ( kminek czarny) Wejdz na jakas strone z kosmetykami naturalnymi i poczytaj co na co sluzy, ja nie mam takiego problemu wiec sie nie orientuje ale cos mi swita , ze czarnuszka jest dobra na pryszcze, mydlo, olejek

Aplikator na wypryski HB testowałyście? W moim przypadku był to jedyny kosmetyk, przy którym faktycznie miałam trwałe zmiany, bez podrażnień. Wypryski już nigdy więcej nie wróciły, a skóra wyglądała na prawdę dobrze, pomimo że skala w pewnym momencie była bardzo duża ;/

Jak długo trzeba stosować ten aplikator żeby to podziałało? Próbuję kolejnych produktów i w zasadzie nie widzę żadnych większych efektów. Może zbyt krótko korzystam? Macie jakiś sensowny pomysł?

Ktoś tam wspominał aplikator na wypryski HB - działa, bez pozostawiania śladów na skórze, a tak przynajmniej to wyglądało w moim przypadku. Trądzik już później nie wrócił, tak więc jest ok.

Mam ten aplikator od dwóch tygodni, jeszcze nie jest idealnie, ale rzeczywiści e poprawa jest znacząca, nawet nie sądziłam, że będzie aż tak. Liczę, że ślady znikną bez podrażnień, wprawdzie do tego daleko, ale liczę, że będzie ok.

http://www.wp.pl sagasgsas

Aplikator na wypryski HB - zdecydowanie wystarczy. Przy czym sama zanim znalazłam skuteczny środek najpierw testowałam wiele innych - bez efektów. Na pewno po raz kolejny do czegoś takiego nie doprowadzę. Trądzik nie wraca.

Dziewczyny - mam ten sam aplikator od 2 tygodni i faktycznie widać poprawę, jakiej sama się nie spodziewałam - w zasadzie skóra jest całkiem inna, nic się nie pojawia nowego, a trądzik ginie. Liczę, że uda się to całkowicie wytępić.