Dlaczego sie rozwiodlyscie drogie panie

Drogie panie dlaczego rozwiodlyscie sie, jakie byly cechy/przyczyny waszego rozstania? Sama niedawno zdecydowalam sie na rozstanie i zastanawiam czasem czy inne kobiety mialy podobne powody i problemy w swoich zwiazkach ktore doprowadzily do rozstania. Oto one: - agresja, krzyk, napastliwosc zamiast rozmowy, ataki w miejscach publicznych o blahostki niewarte podniesianie glosu - rekoczyny, wyzwiska - brak rozmow o jakielkolwiek przyszlosci i naszych potrzebach i finansach(brak mieszkania) - ukrywanie swoich poczynan finansowych, zatajanie niezaplaconych naleznosci, rachunkow, mandatow itp - nalogi- palenie paczka dziennie, okazyjnie marihuana - wymyslanie zarzutow wobec mnie ktore nijak maja sie do prawdy, oskarzanie o klamstwa ktorych nie bylo,oczernianie przed tesciowa i wspolnymi znajomymi -brak wspolnych tematow, planow, oczekiwan od zycia -brak jakichkolwiek ambicji, wymagan od siebie, planow -spedzanie czasu na ogladaniu glupot -brak jakichkolwiek oszczednosci i atak na sama probe rozmowy o tym Jeszcze by sie znalazlo ale narazie wystarczy.

bo chlał, zdradzał i nie miał ochoty pracować!

bo tak

Margerita ja dokładnie to co Ty, tylko bez palenia. Był agresywny i nie potrafił kontrolowac nerwów. Ale poza tym był naprawdę dobrym, kochającym mężem, jednak brakowało mi stabilizacji i pewności czy jego ataki nie przybiorą na sile i zdecydowałam się na separację.

kochana pomysl tez ze ludzie rozwodzą się z dobrobytu ,bo komus uderza woda sodowa do mózgu albo kobieta po 45 myśli ,ze jest tak zgrabna atrakcyjna i wszyscy będą ja adorować ,ale jak wezmie rozwod zabierając mezowi wszystko to i wszyscy adoratorzy uciekną i zostanie sama zgoszkniała i ani kasa ani dom i jej uroda nic jej nie da bo kto raz skrzywdził jednego to skrzywdzi i drugiego pamiętajcie o tym wszyscy

z braku higieny osobistej męża też,przykre że nawet z tego powodu ustaje pożycie...

Bo był mamisynkiem z nieodciętą pępowiną i nie docierało do niego, że założył własną rodzinę. Brał telewizor pod pachę i uciekał do mamusi i tatusia albo wychodził rano do pracy i nie wracał przez 3 miesiace. Oczywiście w tym czasie mieszkał z mamą i tatą i nawet nie chciał wyjaśnić dlaczego tak postąpił. Na rozmowę o którą poprosiłam przysłał swojego tatę a ten oznajmił, że jego synuś to żon i dzieci może mieć dużo a matkę ma tylko jedną, więc szybciutko zwróciłam mamusi jej synusia i wyszłam ponownie za mąż za prawdziwego mężczyznę. :D

I jak tam ten "prawdziwy mężczyzna"? Tańczy jak mu grasz i znosi twoje fochy?

nie rozwiodłam się bo po co? wystarczy mi odcięcie się fizyczne i psychiczne od niego , od zdrajcy wystarczy być daleko od niego i mieć swoje życie papier nie jest mi do niczego potrzebny jeśli chce to niech on się rozwodzi widocznie nie chce

wyzwiska rekoczyny,wydawanie pieniedzy ze wspolnego konta na kochanke ktorej notabene zrobil dzieciaka,bicie dzieci,znienawidzialam go i stal mi sie szybko obojetny

gość I jak tam ten "prawdziwy mężczyzna"? Tańczy jak mu grasz i znosi twoje fochy? ________ Twoje fochy to musi teraz znosić głupia gąska Balbinka. :D Jak pożyjesz w UDANYM ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM prawie 20 lat to pogadamy, bo na chwilę obecną nie mam o czym z tobą dyskutować.

"I jak tam ten "prawdziwy mężczyzna"? Tańczy jak mu grasz i znosi twoje fochy?" żal ci doope ściska głupia szujo z parchatym ryjem, że kobika sobie zycie ułożyła? w sumie nie ma się co dziwić, bo takie skończone zero jak ty może jedynie pomarzyć o szczęśliwym małżeństwie.

K...a mac co tu sie dzieje? Nie po to zalozylam topic zeby jedna obrazala druga. Ta co sie przyczepila o prawdziwego mezczyzne - spadaj jak tylko tyle potrafisz powiedziec.

To już nie można sie zapytać o "prawdziwego mężczyznę"? Pewnie jego "prawdziwość" polega na tym że chce z tobą mieszkać. Bo przecież gdzieś musi ;)

mój zrobił bękarta małolacie :D dziś jest jego żoną i on mówi do niej "zamknij ten ryj" oraz inaczej, równie pieszczotliwie :D czyli szczęście aż do bólu :) i świetnie, bo ja mam dobre życie, powinnam tej qrewce wysłać kwiaty w podziękowaniu :D

moj mial dwie kochanki, DWIE!!! :(

Ja na szczescie nie zostalam jego zona.Odeszlam, a raczej porzucialam,wyrzucialam ze swojego zycia.Z dnia na dzien.Pil i tyle.Bylam wrogiem nr 1 dla jego matki. Nadzieja dla niego w oczach ojca. Dzis moj ex ma rodzine i wszywke.Niedoszly tesc nie zyje ale mam fajny kontakt z jego zona i jej/ ich dziecmi ,mimo ze minely setki lat a ja nie mieszkam w PL

gość nie rozwiodłam się bo po co? wystarczy mi odcięcie się fizyczne i psychiczne od niego , od zdrajcy wystarczy być daleko od niego i mieć swoje życie papier nie jest mi do niczego potrzebny jeśli chce to niech on się rozwodzi widocznie nie chce xxxxxxxxxxxxxx jak narobi długów, to ty będziesz płacić

Bo wyczyscil moje konto ,ktore mialo sluzyc splacaniu dlugow ,po plajcie wspolnej firmy .Dlatego ,ze mialam dosc klamst .Dlatego ,ze stracilam do niego szacunek .

brak wspolnych tematow,nie interesowanie sie rodzina tylko kumple i kieliszek,traktowanie dom jak motel wyspac sie wykapac zjesc i fruuu .....nigdy nie dorosl do bycia ojcem i mezem a z wiekiem zamiast coraz lepiej to bylo coaraz gorzej bo do tego doszly jeszcze kobiety.......takze odchopdzac do kochanki zrobil mi przysluge

A moja sie rozwiodła bo poczuła wiatr w żaglach: została z mieszkaniem, niezłą firmą na rozruchu, dzieckiem i przyzwoitymi alimentami. Aż miło było patrzeć jak ten wiatr w żaglach okazał sie wiaterem w gaciach ;) Firma padła po roku, zdrowie poszło na grzyby po dwóch latach, konkubent po czterech, dziecko poszło z domu po sześciu. Aż nie miło patrzeć na te ślitaśne focie na fb i portalach, na które próbuje złapać jakiekolwiek portki - byle były i do opłat sie dołożyły

ść A moja sie rozwiodła bo poczuła wiatr w żaglach: została z mieszkaniem, niezłą firmą na rozruchu, dzieckiem i przyzwoitymi alimentami. Aż miło było patrzeć jak ten wiatr w żaglach okazał sie wiaterem w gaciach Firma padła po roku, zdrowie poszło na grzyby po dwóch latach, konkubent po czterech, dziecko poszło z domu po sześciu. Aż nie miło patrzeć na te ślitaśne focie na fb i portalach, na które próbuje złapać jakiekolwiek portki - byle były i do opłat sie dołożyły Ogarnij sie czlowieku .Tyle lat a ty nadal przezywasz .

Aj tam zaraz przeżywasz.... Ale radocha jest jakby nie było A to ku przestrodze tym, które czują wiatr w żaglach ;):)

widać żes doopa nie tacet skro zona cię zostawiła dla innego i przyszło ci jedynie krytykować ja na kafe. nic dziwnego że kobieta szuka innego meżczyzny i nawet nie myśli o powrocie do exa nieudacznika.

Pewnie żem nie tacet ;) A właśnie próbowała odnawiać relacje - tom sie rozejrzał co słychać. I wiecie co słychać? Goowno - bo jest w czarnej doopie. Jako i wiele z was....

Zbyt wiele problemow , ktore zbyt dlugo obarczaly zwiazek... Maz odszedl z dnia na dzien.

brak wspolnych panow, nuda , brak prcy jego , brak mieszkania , pogonilam i jestem sama juz 4 rok, sama kuoilam mieszknako psa jest cudnie makzenst najgoprsze v co mnie spotkalo nigdy wiecej a i c goldupca do chaty nie wpuszcze

rozwiodłyście? ide się rozwiość.

Do twojej chaty to żaden gołod***ec nawet nie zawita. Pijaczko ;):)

ja z braku kasy i maz byl nie zaradny 12 latw wynajomwanym pokoju