Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cariocca12345

niesmialy chlopak co robic

Polecane posty

Gość cariocca12345

Niedawno zaczęłam prace w nowym miejscu i poznałam kogoś, kto mi się od razu spodobał. W zeszłą sobotę pracowaliśmy razem i zaproponowałam wspólne piwo po pracy ze mną i moimi znajomymi. Zgodził się i napisał, ze z chęcią się wybierze (smsa wysłałam dzień przed). Było naprawdę fajnie, dużo rozmawialiśmy i była wg. mnie chemia. Postawił mi 2 piwa i szoty (odwdzięczyłam się później - żeby nie było :) ) Mieszkam w Skandynawii, a tutaj nie jest to takie normalne, żeby znajomi stawiali sobie piwa. Ogólnie moi znajomi tez go polubili i atmosfera była naprawdę fajna. Zdecydowanie się wyluzował i trochę flirtowaliśmy ;) Jest on z natury nieśmiały, zdecydowanie introwertyk. Nie wiem teraz co dalej: wydaje mi się, ze wyraźnie dałam mu do zrozumienia, ze mi się podoba. W końcu to ja pierwsza wyszłam z inicjatywa spotkania. Tego samego wieczoru napisałam smsa czy dotarł do domu (ja wracałam z koleżanką-sąsiadką), i trochę posmsowalismy o p*****lach. Wydaje mi się tez, ze mu się podobam. Zawsze się biedny denerwuje jak do niego podchodzę w pracy (z innymi pracownikami nie ma tego problemu)…W pracy niestety nie mamy za bardzo możliwości porozmawiania, widzieliśmy się dzisiaj (poniedziałek), ale nie poruszył tematu soboty. Ja tez się troszkę zestresowałam, i zapomniałam mu podziękować za piwo. Nie będziemy się teraz widzieć przez jakieś 2 tyg. (ja pracuje tylko 1-2 razy w tyg). Nie wiem teraz co dalej, czekać aż sam się odezwie, czy sama przejąć inicjatywę i go gdzieś zaprosić/napisać za kilka dni. Może i jestem niecierpliwa, ale strasznie mi się podoba i z chęcią bym go bliżej poznała! Z drugiej strony nie chce być nachalna i wyjść na jakąś desperatkę. Dawno nie spotkałam kogoś, kto by mi się tak podobał! Btw., ja mam 24 a on 26 lat, wiec nastolatkami już nie jesteśmy. Praktycznie od 6 lat nie byłam na żadnej randce, wiec zapomniałam jak to wszystko funkcjonuje (byłam w dość długim związku). W dodatku zawsze to mężczyźni przejmowali inicjatywę, wiec nie mam pojęcia jak postępować z tymi bardziej nieśmiałymi. Help!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie słuchaj staszka on lubi zrzędzić,delikatnie i z uśmiechem co ma wisieć nie utonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cariocca12345
Wdaje mi sie, ze jest raczej zainteresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz go ! jak mu się podobasz to każdy gest, krok nieważne co, będzie mu na rękę. Takim osobom trzeba troszkę bardziej pomóc, co z tego że facet, jak nieśmiałość jest ciężka do przełamania. Stosuj metodę powoli ale do przodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×