Robaki u dziecka

Witam mamy, mam nadzieje ze pomozecie... Moje dziecko (prawie 3 lata) ma typowe objawy robaków, jest przebadany od A do Z w kupie nic nie znaleziono. Ma podkrązone oczy, sine, wierci się w nocy, kopie nogami mocno, nie śpi spokojnie, rano zgrzyta zębami, mocno kaszle. Lekarka twierdzi że skoro badania nie wyszły, to robaków nie ma. A ja myślę że chyba nie m racji... co w takiej sytuacji, zaufać lekarce? Bo Syn ma np. inhalacje po których nadal kaszle, więc skoro mu takie coś nie pomaga? Czy jest coś, co mogę kupić, dostać bez recepty i rozpocząć odrobaczanie "na włąsną rękę" ? czy to zbyt mocne leki, i lepiej pod opieką lekarza? (pewnie jakiegoś innego?)??

bardzo proszę o porady, dzieki

Nie odrobaczaj na siłę skoro nic nie wychodzi w kale. Może to jednak coś innego?

może, dlatego się zastanawiam czy ktoś miał podobny przypadek. Wiele osób twierdzi, że odrobaczanie powinno być mimo wszystko raz na rok na przykład, dla calej rodziny. Dlatego więcej o tym myślę. Zastanawiam się czy są takie środki które pomogą, ale w sytuacji gdyby nie bylo robaków, to po prostu nie zaszkodzą itd.

nie wiem czy zrozumiale napisałam, jest przebadany od A do Z pod kątem alergii, badania krwi, wymazy itd, a kał był raz badany tylko.

Spróbuj olejem z pestek dyni. Poczytaj sobie o tym

ok dziekuje

poprostu pościemniaj - idz i powiedz że ty masz bo widziałaś itd i da ci leki dla całej rodziny - dziwi mnie twój lekarz - przecież jak już coś to badan się kał 3 krotnie a i tak może nie wyjść.. albo idź do apteki i wynudź cos - ja poszłam powiedziałam że ja mam (ale faktycznie ja mam...) i od ręki wypisała mi i mężowi - a dziecko dostało od pediatry w płynie.. dawka jednorazowa - bez skutków ubocznych

Hmmm, ciekawe co piszesz. Idę dzisiaj do lekarza po południu, porozmawiam, babka jest spoko, ogolnie zastrzeżeń nie mam, więc porozmawiam spokojnie i może coś przepisze ;-/