Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy tkwienie w pracy której się szczerze się nienawidzi ma jakikolwiek sens

Polecane posty

Gość gość

Jestem młodą pielęgniarką, pracuję na ciężkim oddziale, na którym często mam do czynienia ze śmiercią. To mogę jeszcze jakość znieść. Pracuję za psie pieniądze co mnie frustruje. Ale najbardziej nienawidzę swojej pracy za to, że pracuję w zespole starych pielęgniarek, które mnie nie znoszą i z jakąś chorą przyjemnością pokazują mi gdzie jest moje miejsce w szeregu. Z powodu tej chorej atmosfery w zespole nienawidzę swojej pracy. Myślę o tym by się stamtąd zwolnić bo czuję, że jeszcze chwila i zwariuję. Co o tym myślicie? Byliście kiedyś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w bardzo podobnej pracowałam w ZOL tez same stare wredne pielegniary wysyłające mnie do najgorszej pracy, zwolniłam się teraz pracuje w fajnej atmosferze w prywatnej klinice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bylam. wygladowalam z silna nerwica stanami lekawymi na oddziale psychosomatycznym. miesiac lezalam. teraz biore leki chodze na terapie. przez okres 2 lat do takiego stanu sie doprowadzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma nic gorszego niz praca ktorej sie serdecznie nie znosi. Sama wlasnie jestem w trakcie zmiany pracy, a nie mam az tak zle jak Ty . Moja praca jest super interesujaca, rozwojowa, zarobki w porzadku, ale od kilku miesiecy mam zastepce szefa ktory nie nadaje sie do zycia :O.... ja jestem 4-ta osoba ktora w przeciagu 6 miesiecy z ekipy odchodzi :P Piszesz ze jestes mloda.... nic na zywiol ale szukaj czegos innego, rozsylaj CV i jak tylko bedziesz miala okazje to zmieniaj prace. Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie z każdym dniem przekonuję się do tego by sobie dać spokój z tą robotą. Te marne grosze nie są warte tego by tak się denerwować. Tym bardziej, że mam małe dziecko i gdy przychodzę z pracy to takie mam nerwy, że byle bzdura i już jestem wyprowadzona z równowagi. K*****. Jak ja tej roboty nienawidze, jak ja nienawidze tych starych, upierdliwych bab z którymi pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma_nowa
to ty masz problem, nie one

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu, ja tak nabawilam sie nerwicy, powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zastanow sie : nie lubisz swojej PRACY czy "KOLEZANEK" ? * Jesli odpowiedz brzmi "pracy" - wracaj do szkoly, na studia i zdobadz innyzawod ktory Cie bedzie naprawde interesowal Nie ma nic gorszego niz wykonywanie pracy ktora sie serdecznie nienawidzi.... pomysl sobie ze bedziesz w tym zawodzie pracowac jeszcze przez dobrych kilka/nascie/dziesiat lat ! Jesli odpowiedz brzmi "atmosfery" i "kolezzanek" :O : szukaj innej pracy. Tak w jednym jak i w drugim wypadku nie powninnas zostac w obecnej pracy.... wykonczysz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostel
2013-10-15 10:05:20 [zgłoś do usunięcia] Roma_nowa to ty masz problem, nie one Co twoja wypowiedź wnosi do dyskusji? Chyba autorka jasno napisała, że chce zmienić prace. Ale z ciebie młot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przez to nie lubie ludzi bo mają jakaś chorą satysfakcję z poniżania innych. Co to za świat, co to za ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyszłam do pracy nastawiona przyjaźnie do wszystkich, ale już po kilku dniach zauważyłam, że jestem traktowana jak zło konieczne. Wszystkie najgorsze prace przypadają mi. Przynieś, podaj, pozamiataj. Na chwilę usiąść nie mogę bo zaraz wymyślają mi jakąś nową robotę podczas gdy same piją kawkę. Zapieprzam jak dziki osioł. Na myśl przychodzą mi słowa piosenki Lady Punk" Są ludzie - to nie żart - dla, których jesteś wart MNIEJ NIŻ ZERO".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda zdrowia, czasu, życia! Szukaj innej pracy bo się wykończysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×