Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nigdy nie urodzę dziecka bo boję sie nawet ukłucia igła

Polecane posty

Gość gość

dzis miałam test na cukrzycę- trzeba ugnieść palec, żeby krew napłynęła, aż się zrobi czerwony, potem mocno wbić igłę i naciskać, żeby leciały krople ręce mi sie spociły i paluchy lekko uciekały, poza moją kontrola, totalnie cały czas myslałam od pewnego momentu o porodzie ten czy inny poród, sn czy cc, niewazne...po prostu nie urodzę, na operację jaką kolwiek też nie jade, jezu, boże, nienawidze tego ugniatania, widoku krwi, pulsowania w ciele, jakiegokolwiek bólu i niewygody- koszmar;-((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ukucia członka się boisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlkazlka
kurczę, mam to samo... czasem jak mam okres to mdleję z bólu, a co dopiero poród.. a chciałabym mieć kiedyś dziecko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będziesz rodzić bez znieczulenia to nie będzie żadnej igły. Dziecko wyjdzie naturalnie i będzie po sprawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród jak poród, nie każda musi rodzić dzieci, ale co zrobisz jak będziesz musiała poddać się operacji? Uciekniesz ze szpitala? Nie podpiszesz zgody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli az tak ie boisz to chyba fobia - moze sie to leczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale będzie puchło tam wszystko, rozwierało, bolało, pękało albo będzie nacięcie, potem szycie, potem rwanie szwów, szwy rwą, potem gojenie, potem dylemat, czy dobrze zszyte, w ogóle rozwarcie boli, skurcze, jezu....skurcz w łydce jak boli, a gdzie tu całego brzucha przy porodzie boże, potem musiałam wyjsć pooddychac, bo mnie mdliło jak sobie to wyobrażałam nie ma sznas, tylko jak tu znaleźć faceta, by to zrozumiał?;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no operacja to jeszcze- dostajesz narkozę i idziesz lulu ale poród? nawet przy cesarce jest przytomność. i czuć jak szarpią, jak leci krew. boże... no ja własnie chciałabym się zgłosić do psychologa po wskazanie na cc, boże ludzie, ja po tym myslę od dawien dawna...nie macie pojęcia jak... mając kilka lat ledwie miałam zatwardzenie i parłam w bólu na siłę, jakie to niezdrowe, bo myslałam sobie- jak nie zrobię teraz tej kupy, to jak kiedyś urodzę? i na siłe zadawałam sobie ból potem siedzieć nie mogłam. po sn tez nie można siedzieć. boję się od wielu wielu lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlkazlka
ale z drugiej strony jak się jest już w ciąży to się myśli o dziecku, o jego zdrowiu i również trzeba chodzić na badania, na pobieranie krwi, ale tego nie robisz dla siebie, tylko dla swojego dziecka... tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dla dziecka, ale co to zmienia? nie zrozumiałas mojego postu ja nienawidze tych igieł i wszystkiego, jak więc miałabym być w ciąży? boję się i brzydze tego procesu, ciąża, jak wychodzą żyły na wierzch np. na brzuchu, znajoma siostry tak miała a gdzie tu poród? ja zwariuję, nie rozumiesz tego. pragnę pozanć kochanego meżczyznę, który zgodzi się nie mieć ze mną dzieci, boję się, że to niewykonalne...;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2132131231
ale poród? nawet przy cesarce jest przytomność. i czuć jak szarpią, jak leci krew. boże... no ja własnie chciałabym się zgłosić do psychologa po wskazanie na cc, boże ludzie, ja po tym myslę od dawien dawna...nie macie pojęcia jak... x x masz prawo do wyboru znieczulenia i nie musiz byc przytomna, z regulu naciskaja na to zebys była przytomna, bo całkowite znieczulenie jest drozsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlkazlka
żeby zajść w ciążę zwykle nie potrzeba igieł, chyba faktycznie nie zrozumiałam... tzn ja mam podobnie, nie znoszę zastrzyków, pobierania krwi etc, ale jakby się już złożyło, że zaszłabym w ciążę to moja wygoda i moje lęki prawdopodobnie zeszłyby na drugi plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfdsfd
boisz się ukłucia prącia ? podczas utraty dziewictwa jest duzo bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjvbhjkgbvg
ile masz lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2132131231
kwestia dobrania sie, wielu facetów nie chce dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
24 ojejku...dobro dziecka, dobro dziecka...ale nawet dla tego dobra dziecka dajesz się ciąć i nakłuwać i nawet jesli ból staje się wartością drugorzędna , to nie sprawia to, że ten ból znika, on jest a ja mam słabości po nakłuciu igiełką do badania na cukrzycę a gdzie tu reszta czy bym wytrzymała? no dzisiejsze badanie wytrzymałam, dlaczego miałabym nie wytrzymać, skoro tyle babek wytrzymało? ale to nie chodzi o sam fakt wytrzymania... jakie kobiety mają wspomnienia tego bólu? ja nie potrzebuję tych wspomnień. Nie chcę, by ktoś w szamańskim stylu opowiadał mi jak to zapomnę wszystko jak zobaczę dziecko. ale ja wierzę, że kobieta jest szczęsliwa widząc dziecko jak wyjdzie. ale to przeżycie to jedno, a ból i niewygoda ciąży i porodu to drugie. ból się zapomina, ajk się zapomina, jak kobiety pytane, a jak Ci się rodziło- odpowiedajaą- nieźle albo masakra, albo jakby piłowali nic się nie zapomina, tylko po czasie już sie skupia na czym innym a są kobiety, które z uwagi na ciąże i poród nie chcą tego przechodzić ponownie ja np. chciałabym znieczulenie ogólne z pełną narkoza i wybudzenie jak dziecko umyte i czyste będzie leżało obok w różowym kocyku. a ja wypoczeta się wybudzę i poleże z nim doznam tej radości, będę pewna, chodzi o zobaczenie dziecka po raz piewrszy nie musi to następować jak serce wali młotem, krew i pot i kupa zalewa, we łbie sie kręci i są zaćmy w oczach ze zmęczenia i bólu ale jak to załatwić, gdzie sie tak rodzi?;-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuyghjb
jestesmy w podobnym wieku, ja mam 25 lat i podobne postrzeganie bolu zwlaszcza porodowego...Nie mam problemow z widokiem krwi, igiel itp ale panicznie boje sie bolu, wszelkiego nacinania, gojenia sie ran, powiklan itp. A do tego to co napisalam pot leci po d***e a ty musisz przec niewiadomo ile godzin majac wrazenie ze cie rozrywa od srodka. Ja teraz planuje ciaze, ale juz wiem ze tylko cesarka wchodzi w gre bo na sama mysl kilkugodzinnego porodu i samego faktu, ze dziecko ma przejsc przez moj kanal rodny robi mi sie niedobrze. Smiac mi sie zachcialo jak przeczytalam ze zrobilo ci sie slabo i musialas wyjsc, bo ja czasami tylko zaczne czytac cos medycznego i zaraz mroczki przed oczami i musze na powietrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem, że komuś to się wydaje śmieszne, ale nie zmienia to mojej percepcji bólu boję się ciągłego pobierania krwi, rozwarcia się boję...kobiety tu czasem opisują jak jest, albo znajome o swoich siostrach itp. to smutne, że natura tak to zorganizowała nie chcę tego wszystkiego, bardzo;-( chciałabym tylko kochającego mężczyzny;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juuyghjb
Smialam sie z tego ze mamy podobnie :)jest wielu mezczyzn ktorzy nie chca miec dzieci, a poza tym moze ci sie jeszcze odmieni...Moze jakas terapia u psychologa i skierowanie na cesarke pod narkoza? zawsze znajdzie sie rozwiazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlkazlka
ja wciąż twierdzę, że do urodzenia dziecka trzeba dojrzeć. ja wiem, że jeszcze nie jestem na tyle dojrzała żeby móc się pogodzić z tym bólem, bo obawiam się, że umarłabym z powodu bólu przy porodzie. dlatego poczekam aż do tego dojrzeję, może za kilka lat będę gotowa, nie wiem. poza tym dochodzą jeszcze inne kwestie, np. finansowe, ale temat nie o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja wiem, że mozna mieć w narkozie, ale gdzie? i za ile? a to, że muszę dojrzeć to swoją drogą, ja uważam, że jeśli wogóle, to będę późną mamą, tak przed 40tką, wiem, że to ryzykowne, ale z tych i wielu innych przyczyn wcześniej nie będe miała dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czasem co widać po młodych kobietach nie trzeba dojrzewać ,silny instynkt i zakochanie sprawiają że jest sie gotowym na wszystko,ja tak miałam jak miałam 20 lat:-) a teraz to mi sie już nie chce ,instynkt nie działa jak kiedyś,może mi sie odmieni jeszcze kto wie,póki co podoba mi sie bez tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wtedy nie jest instynkt tylko właśnie zakochanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
instynkt to jest wtedy jak łazisz po sklepach z ciuszkami i świrujesz czy jest obok facet czy nie ,obojętne, jak nie ma to nawet dasz się zapłodnić sztucznie byle już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×