Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

skąd wziąć mieszkanie

Polecane posty

Gość gość

kiedy pracuje się na śmieciówce (nie dostaniemy kredytu), na kupno za gotówkę nas oczywiście nie stać, nie mamy możliwości dostać w spadku po żadnej babci czy coś w tym stylu. co tacy ludzie mają zrobić? całe życie z rodzicami?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to przeciez bardzo lateo mozna znalesc na necie no nie przejmuj sie tez mnie to kiedys spotkalo i sie nawet na ten temat sporo wygadalam juz po prpstu wytrzymac nie moglam i tak wyszlo mi http://www.youtube.com/watch?v=LlE2iIf-pAk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na śmieciówkach dają kredyty, byleby były to regularne przychody o dużej wysokości i nie ma problemu. Osobiście jak mi pracodawca daje wybór śmieciówka lub zwykła umowa o pracę (jedna i ta sama kwota brutto, oczywiście do ręki wychodzi znacznie mniej na zwykłej umowie) to zawsze wybierałem śmieciówki. Nie potrzebuję państwa do odkładania za mnie kasy na emeryturę, regularnie oszczędzam i w razie choroby itd od razu całość mogę wyjąć, jedyny wabik do ubezpieczenie zdrowotne na wypadek poważnych operacji, bo po za tym służba zdrowia nie warta funta kłaków. Nie kalkuluje mi się to. Nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czy Ty człowieku rozumiesz ze jak masz śmieciówkę to żaden bank nie da Ci kredytu mieszkaniowego? może jakiś mały, konsumpcyjny tak, ale nie hipoteczny a mi chodzi o mieszkanie a nie telewizor:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko ludzie zarabiający grosze na śmieciówkach chcialiby umowy o pracę, ale oczywiście o tej samej kwocie netto :D. Z moimi zarobkami musiałbym oddawać ponad 3tysiące co miesiąc i po co? emerytury i tak nie będzie dla mojego pokolenia, nigdy jeszcze nie byłem hospitalizowany, a nawet gdybym znalazł się w tym procencie nieszczęśników, to wolę zbliżyć się już do kupienia drugiego mieszkania, co mam w zamiarze, zawsze można sprzedać, wziąć kredyt pod zastaw, a jak nie będę mieć wypadku, to na kolejne zbieram, a potem mam stały, pewny i sensowny dochód na emeryturze. Nie walczcie ludzie o tą frajerską umowę o pracę, tylko o lepsze dochody na umowach o dzieło i zlecenie. No i miejcie rozum, żeby zabezpieczać swoją przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a właśnie ubiegałem się o kredyt z powodzeniem, mam umowy o dzieło co miesiąc i dzięki nie płaceniu absurdalnych podatków prawie 70% wkładu własnego, jestem w trakcie kupowania mieszkania, które będę wynajmować ludziom i spłaci się szybko pożyczkę, a potem mam dochód na czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na śmieciówkach dają kredyty? ciekawe gdzie, chyba w providencie. ja nie wyobrażam sobie pracy na śmieciówie, dostaniesz stówę netto więcej, ale tracisz prawo do urlopu, L4, wczasów pod gruszą, lat pracy, składek i 100 innych rzeczy... co do tematu głównego- wynajmuj, teraz ceny są śmiesznie niskie. ja wynajmuję swoje mieszkanie studentom i praktycznie płacą tyle co czynsz i opłaty, ja mam z tego tylko problemy i żadnych zysków. Polska się wyludnia, mieszkań jest za dużo, wynajmujący dyktują ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czekać aż rodzice umrą, wtedy będzie mieszkanie, brutalne ale prawdziwe. Też mnie to wkurza. Gorzej jak masz rodzeństwo to wtedy będą problemy, bo oni też będą chcieli mieć mieszkanie. Ogólnie to uważam, że biedoki nie powinny się rozmnażać. A najbardziej mnie wkurza jak narobią trójkę, czwórkę dzieciaków, są biedni, potem dzieci dorosną i żadne z nich nie ma mieszkania. To nie mądrzej było zrobić dwójkę dzieci albo tylko jedno, a resztę kasy odkładać dziecku na książeczkę mieszkaniową, żeby mu kupić mieszkanie gdy będzie miało te 20 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośc- cytują klasyka "to się chyba, k...a zdziwisz" :) mam na myśli to zarabianie na wynajmie. sukcesem dzisiaj jest jak wyjdziesz na zero i imprezowi najemcy nie powyrywają ci kabli ze ścian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ile bierzesz za mieszkanie 2 pokojowe w sumie ze wszystkimi oplatami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś zarabia 100 więcej na śmieciówce, to pewnie, że lepiej zwykłą, to akurat żadna rewelacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na szczęście dla mnie nie mam rodzeństwa, więc kiedyś mieszkanie będzie moje, ale cholera nie chcę czekac na śmierć rodziców...:( zresztą są jeszcze młodymi ludźmi, ledwo po 50tce. a po drugie to nie jest tak że jesteśmy leniami śmierdzącymi, pracujemy, zarabiamy, ale dzisiaj nie chcą dawac umowy o pracę, wszędzie śmieciówki...a wynajem to bezsens, ładujesz kasę komuś do kieszeni i guzik z tego masz. chciałabym kredyt i kupić własne...przynajmniej kiedyś dzieci by to miały a tak to co? czy to tak wiele że młode małżeństwa chcą mieć gdzie mieszkać?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiadomo, że się wynajmuje z głową, jak ktoś jest idiotą, to może i się zdziwi, w mojej rodzinie dwie osoby wynajmują innym mieszkania i w rodzinie mojej żony jej rodzice też wynajmują dwa mieszkania ludziom i jakoś nie ma problemów, ale wiadomo, że nie wybiera się najemców w ciemno, no ale to już pewnie dla Ciebie nie do ogarnięcia :D strasz, strasz, już wiesz jak to podstępnie mnie ktoś urządzi, nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da się 100 zł więcej, jeśli pracodawca tą samą kwotę netto oferuje, co na śmieciowej, to nigdy nie wyjdzie 100zł więcej, a przecież dla pracodawcy liczy się zawsze kwota brutto, jego koszty, nigdy nie jest to 100zł różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjedz za granice, pomecz sie ze dwa-trzy lata i uzbierasz na mieszkanie za gotowke po powrocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jesteś jedynaczka to czemu twoi rodzice nie załozyli ci ksiązeczki mieszkaniowej i nie odkladali ci pieniedzy na przyszle mieszkanie? Tacy ludzie chyba myślą, że ty masz zawsze z nimi mieszkac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bądź tak mądra, gdyby to było takie proste to wszyscy pokolenia lat 80 powinni mieć mieszkania bez kredytu bo przecież rodzice powinni kupić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"cytują klasyka "to się chyba, k...a zdziwisz" usmiech.gif mam na myśli to zarabianie na wynajmie. sukcesem dzisiaj jest jak wyjdziesz na zero i imprezowi najemcy nie powyrywają ci kabli ze ścian." // to by nikt nie wynajmował innym mieszkań, tylko by sprzedawano i wrzucano kase na lokatę, bo to zawsze jakiś zysk większy niż zero. Jak wynajmujesz mieszkanie i wychodzisz max na zero, to nielada frajer z Ciebie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba mnie zrozumialas. Chodzilo mi o bezmyslnosc rodzicow. Powinni zalozyc ksiązeczkę mieszkaniową i odkladac dziecko kasę na mieszkanie. A jak są biedni to powinni miec mniej dzieci ale zapewnic im start w dorosle zycie, a nie narobią trójkę czy czwórkę i potem żadne bez mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a Ty nie wiesz jak ludzi za komuny wyc***ano z tymi książeczkami mieszkaniowymi? nie bądź śmieszna. ludzie odkładali i g***o z tego dostali. to raz. a dwa mnie rodzice mieli jedną bo owszem, na więcej dzieci nie było ich stać. i zachowali się rozsądnie. dali mi dobre dzieciństwo, niczego mi nie brakowało. mam mieć jeszcze do nich pretensje że mi nie są w stanie mieszkania kupić?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie kupiłem tego mieszkania z myślą o wynajmie tylko o mieszkaniu w nim, ale los rzucił mnie do innego kraju i wynająłem je. W takim razie kup sobie mieszkanie na kredyt 17% i wynajmuj :) GENIALNE !!! :D Na pewno nikt wcześniej nie wpadł na taki pomysł, zwłaszcza fundusze inwestycyjne, które nie mają co robić z kasą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy myslicie, ze rodzice nie maja w co ladowac kasy tylko ciulac na wasz przyszle mieszkania. Wychowali was, dali jesc, ubrali, poslali do szkoly. Jeszcze wam malo? Im tez sie chyba od zycia cos nalezy, nie tylko odejmowanie sobie od ust zeby dziecko mialo wiecej. Tacy jestescie madrzy to sami sobie zarobcie na mieszkanie, a nie wyciagacie reke po cudze pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa123456
Dave Gahan to chyba ruderę wynajmujesz, ja jestem na wynajmie i płacę z opłatami 2 tys (80m2), nic nie dewastuję, a jak chciałam wynająć to mieszkania albo w koszmarnym stanie albo drogie, mieszkań tyle co kot na płakał (a już w rozsądnym stanie to może 5%...) . No ale jak wynajmujesz studentom to pewnie ruderę, więc co się dziwisz, ze jesteś na 0 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z gościem z 14:14, takie gadanie ze rodzice powinni...rodzice nic nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoj facet też nie ma mieszkania? czyli oboje mieszkacie z rodzicami tak? no to możecie razem coś wynająć ale to jednak 1000zł plus oplaty wiec cala pensja pojdzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dave_Gahan: moi teściowie dokładnie tak zrobili, dwa mieszkania na kredyt z dużym wkładem własnym i one się same spłacają, wychodzą nawet trochę na plus. Nie piszę tych informacji z księżyca, wiadomo, że są rożne zalezne, które trzeba wziąć pod uwagę, choćby lokalizacja. Da się, naprawdę da się na tym zarobić i znam konkretne przypadki. Oczywiście trzeba mieć świadomość pewnych rzeczy, żeby nie popełniać głupich blędów, jak ty to widać robisz i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet nie ma mieszkania, bo zanim mnie poznał to wynajmował, jest z innego miasta i w domu rodzinnym mieszkają jego rodzice. na szczęcie moi rodzice mają dużą chatę i możemy z nimi mieszkac, ale wiadomo, ze kazdy chciał by mieszkać sam a nie z rodzicami...tym bardziej jak będą dzieci...ciężko pracujemy a nie możemy mieć mieszkania...czy to jest normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu z 14:16. no mozna wynająć, ale raz że to drogi interes a dwa jest to kompletnie bez sensu napychać komuś kieszeń...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 tysiące z opłatami za 80m2 to dużo? Ten właściciel też pewnie ledwie na zero wychodzi. Sam czynsz pewnie z 800 plus drugie tyle opłaty... Tak na logikę- skoro wynajem by się komuś opłacał, to by nie było tylu pustych mieszkań w Polsce. Spekulanci nie mają w co inwestować. A jednak mieszkań nie kupują, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×