Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

apel do ludzi z mózgiem

Polecane posty

Gość gość

Ktoś kto korzysta z usług zbędnych specjalYstów architektów wnętrz jest skończoną sierotą i bezguściem. Ludzi ruszcie swoje mózgownice po co płacić jakiemuś frajerowi za to żeby w programie komputerowym "wymyślił" nam na jaki kolor ściany pomalować/ jaki stolik wybrać/ łóżko w sypialni/ kolorek zasłon czy jaki kolor paneli wybrać. W internecie/ w gazetach/ jest 100000000 gotowych aranżacji można wybrać coś dla siebie, wszystko jest gotowe w sklepie wystarczy pojechać i wybrać wg własnego stylu i uznania. pozdrawiam ludzi myślących mających swój własny styl i gust !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek architekt
Wiesz, nieraz bywało, że sam naprawiałem swój samochód a nie była to zwykła wymiana paska. Wolę jednak ustąpić miejsca mechanikowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kelner z Rewala
„Boże dopomóz mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.” więcej... Janusz Leon Wiśniewski - Samotność w Sieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenek architekt
Bez przesady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdrościsz? bo za metr aranzacji wołają 100? :) nie bój, nie bój, rynek jest i będzie sie miał dobrze w tej kwestii... i bez Twoich pieniędzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hrabia po dłuższym pobycie za granica wraca do swoich posiadłości. Na dworcu czeka na niego zaprzęg koni i wierny sługa Jan. - No i cóż tam zdarzyło się nowego we dworze podczas mojej nieobecności Janie? - Nic nowego Jaśnie Panie... no może tylko to że Azorek zdechł. - Azorek ?! Mój ulubiony pies? Jak to się stało? - Ano nażarł się końskiej padliny to i zdechł. - A skąd we dworze końska padlina? - Konie się poparzyły to zdechły. - Jak to konie się poparzyły ??... Od czego? - Od ognia Panie jak się stajnia paliła. - A kto podpalił stajnie? - Nikt od płonącego dworu się zajęła. - Na miłość boską to i dwór spłonął? Jakim sposobem? - Ano po prostu. Świeczka przy trumnie teścia Pana hrabiego się przewróciła i firany się zajęły. - Och! A czemu mój teść umarł? - Bo Jaśnie Pani uciekła z tym oficerem co się z nim od trzech lat spotykała. - Spotykała się od trzech lat?! To przecież nic nowego! - Właśnie mówiłem Jaśnie Panie że nie zdarzyło się nic nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×