Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka222

byłam chora a mąz mnie całkiem olał

Polecane posty

Gość inka222

Kurcze nawet nie wiem jak to napisać miałam przez kilka dni grype zołądkową mąż w tym czasie opiekował sie dzieckiem ale mi nawet wody nie podał w ogóle nie wszedł do sypialni przez 2 dni nawet nic do jedzenia nie zrobił a ja sie nie mogłam z łożka zwlec. Ładna mi opieka w zdrowiu i w chorobie. I co ja mam myśleć o takim mężu co to niby mnie kocha a robi takie rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż cie kocha w sensie wkłada swojego wiesz gdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz się że chociaż dzieckiem się zajął znam takich którzy jeszcze by awanturę zrobili że symulujesz, nie sprzątasz i obiadu nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za kare zrób męzowi celibat ,tak by mu ja.ja urywało z braku se.ksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może myślał że potrzebujesz spokoju. Poprosiłaś go o podanie szklanki wody? poprosiłaś o coś do jedzenia? przy grypie żołądkowej nie ma się smaku i ciężko nieraz cokolwiek przełknąć więc mógł sobie nie zdawać sprawy z tego że jesteś głodna. Dlaczego Wy kobiety chcecie żeby facet się wszystkiego domyślał? lubicie mieć wymówkę do awantury i kłótni? nie wystarczy powiedzieć proszę? Jeszcze raz wyjaśniam że facet to konstrukcja bardzo prosta wystarczy mówić do niego po polsku (jeżeli jest Polakiem) i zrozumie i zrobi co trzeba. Facet nie lubi się ciągle domyślać i wróżyć z kart czego by sobie luba życzyła. Facetowi do szczęścia potrzeba w zasadzie zrozumienia sexu i dobrego jedzenia :D. Odwdzięczy się za wszystko jeżeli dostanie wyraźne komunikaty :) proste? moim zdaniem bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz myśleć? To, że trzeba męża w y c h o w a ć. Tak jest ze współczesnymi facetami. Mamusie wszystko dookoła synka zrobi. Nawet spodnie mu zapina gdy ma 12lat a potem się dziwimy, że taki rośnie na skrajnego egoistę i cały świat musi się wokół niego kręcić. Porozmawiaj z nim o tym na spokojnie, czy jak on będzie miał grypę to też masz wziąć od niego na dwa dni wolne? Albo się chłopina tak w opiekę dziecka zaangażował, że o Bożym świecie zapomniał :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
now lasnie czyli jak mowisz ze nie dal Ci do jedzenia nic to znaczy ze az tak bardzo sie zle nie czulas.. czlwoiek ktory ma jelitowke o jedzeniu nawet nie moze gadac bo na zygi go bierze a Ty jesc chcialas czowiek ktory ma jelitoke nie ma sily gadac bo co sie poruszy do zyga wiec co Ty gadasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jest taki sam i mnie to nie dziwi, wychuchany jedynak gdy proszę by mi zrobił herbatę to słyszę "zaraz" i to zaraz trwa pół godziny... potem jeszcze głupie pytania: gdzie kubek, która herbata, gdzie jest herbata...... w końcu szybciej będzie gdy sama sobie zrobię już dawno się przyzwyczaiłam że w chorobie mogę liczyć tylko na siebie, to przynajmniej pozbawia złudzeń i daje motywację do zdrowego egoizmu i dbania o siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno wymagać od faceta który najpierw 30 lat był obiegany przez mamusię a potem przez żonę by uważał że on też musi komuś pomagać on nie jest do tego przyzwyczajony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wystarczy konkretyzować swoje oczekiwania, mówić o nich i chwalić :) mówię Wam to ja, mężatka z 14 letnim stażem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pieprzysz, kategoryzować ? taaa, ja proszę, mówię konkretnie o co mi chodzi, i tylko słyszę: zaraz, potem...jutro.... i tak się mogę do usrania prosić a potem słyszę że marudzę nie należę do kobiet, które oczekują od faceta że się ma domyślać, zgadywać a jak nie to strzelam focha....zawsze mówiłam wprost i efekt jak widać, egoisty się nie zmieni wychowywaniem, bo na wychowywanie jest czas w dzieciństwie a nie w wieku 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gość
Mów mu tak samo... Zaraz, za chwilę, jutro... Jak będzie coś chciał a jego zdziwienie skwituj: "Od mistrza się uczę" Może to dotrze do niego. :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chlopy jakies dziwne sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkj
Inka ja ci powiem dlaczego tak jest. Kiedy facet jest dzieckiem i jest chory to mama koło niego chodzi i się nim opiekuje. Tak samo mama się zachowuje w stosunku do jego rodzeństwa i taty. Ale to jest normalne, że jeden się opiekuje drugim podczas jego choroby. Haczyk jest gdzie indziej. Mama to robi nawet, kiedy sama jest chora. Ma 40 stopni gorączki, pluje płucami, ale co tam, jest dziecko, któremu trzeba podać leki i tak dalej. Co widzi w tym momencie dziecko? Że mama tak naprawdę nigdy nie choruje. Potem dokładnie to samo widzi u swojej żony. Jak żona chora, ale chodzi i sprząta, robi obiad, opiekuje się chorym dzieckiem, no się utwierdza w przekonaniu, że kobieta to robot i jak leży przy chorobie, to się pewnie w d***e poprzewracało, bo jej za dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×