Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy słusznie usprawiedliwiam zdradę męża

Polecane posty

Gość gość

czy jednak już totalnie się w tym pogubiłam? Mój mąż jest już po jednym rozwodzie z poprzednią żoną był 14 lat w tym 2 lata małżeństwa i rozpad z jej winy. Ma 30 lat, więc to był jego pierwszy związek, jego pierwsza miłość. Jak się rozstali to zaczął szaleć. I nadmiar alkoholu i kobiety, ale długo to nie trwało, bo poznał mnie. Zdradził mnie - chociaż tłumaczy, że do niczego nie doszło - przed ślubem, ja dowiedziałam się o tym w 2 miesiące po ślubie przeglądając jego korespondencję. Nie miałam podstaw aby go w jakikolwiek sposób podejrzewać, ale jednak. Wyszło, że zdradził. Powinnam się spakować i odejść, ale zostałam i tak podświadomie próbuję go usprawiedliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bylo przd slubem, nie wiesz tak na prawde jak bylo .On sie nie przyznaje i slusznie , bo dlaczego na dzien dobry zniszczyc malzenstwo? Przeciez masz oczy , uszy wiec masz cale zycie, by przekonac sie czy warto mu zaufac , czy nie .Ja bym nie odchodzila , tylko miala oczy otwarte .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy naprawdę chcesz znaleźć odpowiedź na swoje pytanie na tym forum? Ty go znasz (przynajmniej w teorii) Ty musisz zdecydować. Tutaj prawie każda to super amazonka, każda zostawia swoich facetów za spojrzenie tylko na inną. Oczywiście w swoich imaginacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przed ślubem był ze mną i dopuścił się zdrady. Ze mną ustalał kwestię ślubu, a do tej drugiej pisał jak bardzo nie może się ze mną dogadać. I to mnie najbardziej boli. Robił z siebie biedną ofiarę, która może dogadać się tylko z przypadkową kobietą, a nie ze mną, a przecież miał zamiar związać się ze mną na całe życie. Nie chcę go kontrolować przez całe życie, ale fakt mam oczy. A z racji tego, że jestem teraz wyczulona to będę go kontrolowała tylko nie wiem czy ma to sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sadze by usprawiedliwianie zdrady bylo dobrym pomyslem . mysle, ze dobrym pomyslem jest wysluchanie meza i zastanowienie sie czy umesz mu zaufac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przestan biadolic kobieto.No i co z tego, ze pisal , ze nie moze sie dogadac.Moze rzeczywiscie w tym momencie nie mogl sie dogadac z Toba .Co Ty taka jestes perfekcyjna .Jak chcesz tylko z takiego powodu malzenstwo rozwalac, to zycze Ci powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż przy każdej rozmowie o tej sytuacji wybiela się, bo przecież do niczego nie doszło, do niczego! Z tym, że z korespondencji wynika zupełnie inaczej. Boję się, że nie będę potrafiła już mu zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttyrtwewe
no takie zero sobie wzielas... pijak, babiarz, po rozwodzie, zdardza i ma dopiero 30 lat??? z poprzednia byl 14 lat czyli zaczeli ze soba spac jak on mial 16 lat? wczesnie zacząl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to z takiego powodu? Zdradził mnie będąc ze mną. Oszukał i perfidnie z premedytacją zaplanował zdradę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
komiczne - tak, zdradził. To nie jest kwestia tylko i wyłącznie pisania z inną kobietą, a również spotykania się z nią. Tłumaczy się tym, że to było tylko raz, że powinien mi powiedzieć, że do niczego nie doszło, ale z korespondencji z nią wynika zupełnie coś innego, dlatego mu nie wierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W korespondencji, to można sobie dużo pisać. Sam piszę czasem jakieś bzdety z koleżankami, w ramach czystego żartu, w ogóle by mi przez głowę nie przeszło, by to wprowadzać w czyn ale nie chciałbym żeby żona to czytała, bo brzmi pewnie dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to bylo przed slubem!!! może też miał wątpliwośći co do tego związku z tobą w końcu postawił na ciebie i jestem z toba a nie z tamtą jesli będziesz drążyć bez powodu bo kiedyś,,,bo przed ślubem...,to doigrasz się,znajdzie następną nie szukaj dziury ja tez mialam wątpliwości co do mojego faceta-męża przed ślubem,też czułam,ze chyba jest była w tle nie strzelałam focha,nie doszukiwałam się ...też byłam panienką i były w tle,tyle ,że ja definitywnie skończyłam,a co do niego nie miałam pewnośći,ale nie robiłam scen zazdrośći odpuść sobie,wybrał ciebie jeśli jako mąż zrobiłby ci taki numer,to co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko, że ja się obawiam, że jako mąż też może zrobić taki numer. Nie teraz, bo wszystko jest świeże i się boi, że nas straci, ale to kwestia czasu. On lubi kobiety i już wiem, że nie umie wyznaczyć granic. To że lubi kobiety jest ok w końcu jest facetem, ja lubię towarzystwo mężczyzn, ale nie daje mu powodów to chociażby przypuszczeń, że może być ktoś inny, a On? On jest bezczelny w tej kwestii. Zostałam jednak i faktycznie nie ma co drążyć tematu. Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli on lubi kobiety,to pamietaj,ze kobiety lubią go także i to kwestia czasu,impreza,alkohol i nachalna,zaniedbywana albo zdradzana żona/np desperatka itp/ i już w akcji taki lovelas nie powstrzyma się przed łajdactwem,ostrzegam!!! a ta co pisze ,ze niewazne ,że przed slubem,,,właśnie przed slubem może sie zdarzyć,każdy szuka,upewnia się,ale po ślubie NIGDY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa faceci seksoholicy,żona mu nie wystarcza i ciągle szuka przygód wraca zawsze do zony,ale musi miec oskocznię jesli trafi taki na mono...to na pewno żona odejdzie jeśli inna żona będzie udawać,ze tego nie widzi,będziesz dzieliła się nim z innymi,nie zyczę ci tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yrfytft
komiczne to ty jesteś tym prawnikiem, którego zdradzila byla żona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tego się obawiam. Chociaż On sam na imprezy nie chodzi od zawsze zabierał mnie ze sobą. Może to faktycznie był jednorazowy wybryk, a może faktycznie do niczego konkretnego nie doszło. W tamtym okresie byliśmy oddaleni od siebie o tysiące kilometrów, bo On wyjechał za granicę do pracy, może faktycznie coś go zaczęło przytłaczać, sama nie wiem. Tę dziewczynę znał już jakiś czas, poznał ją zaraz po rozstaniu z byłą żoną, zwierzał się jej od początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie taki łajdak ma kompleksy i dowartościowuje się nie kocha żadnej,ani żony ani siebie to juz zboczenie,patologia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż lubi sex to fakt, lubi kobiety to fakt i mam wrażenie, że to właśnie tak będzie wyglądało. Dzisiaj jest dobrze, a za jakiś czas znowu włączy mu się poszukiwanie wrażeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uwielbiam radykalizowanie wszystkiego na tym forum... Nie wiadomo czy gość ma coś konkretnego na sumieniu, ale tu już się go od łajdaków bez krzty uczuć wyzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zresztą On zawsze ochoczo okazywał zainteresowanie innymi kobietami, nie ważne że ja byłam obok. No cóż. Myślę, że i tak to małżeństwo nie przetrwa długo. Teraz i tak liczy się tylko moja córeczka. Może łatwiej przyjdzie mi podejmować decyzję, jak się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musi chodzić na imprezy mamy takiego w rodzinie,ze zdradzał w godzinach pracy-warunki świetne, żona wpadala do pracy,a jego ciągle brak bo jest w urzedzie,na wyjezdzie itd skończyło się rozpadem związku,żona wygonila go ze swojego zycia współczuję,ale moze nie będzie takim typem jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sie tak na marginesie zapytam, czy pisany intensywny kontakt z kobieta, rozmowy calymi wieczorami, dzielenie sie z nia troskami dnia i ukrywanie tego przed swoja partnerka - to nie jest zadna zdrada jesli facet jest w tym czasie w zwiazku? (po slubie czy przed, obojetne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W godzinach pracy też raczej średnio, a po pracy jest zaraz w domu. Przed wyjazdem za granicę do pracy również nie miał okazji mnie zdradzać, bo po pracy spędzał ze mną praktycznie każdą wolną chwilę, nie miał kiedy, ale jak wyjechał to widocznie poczuł się wolny jak ptak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laVita - no właśnie mnie dotyczy takie wypisywanie. I moim zdaniem to zdrada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×