Jak Wy to robicie niektóre że w ciąże zachodzicie co chwila

Ja jestem w związku z mężem od prawie 10 lat, przez ten cały okres sumiennie zabezpieczałam się tabletkami tylko 1,5 roku, a przez resztę czasu nic, jedynie obserwacja cyklu i mamy tylko jedno dziecko - 3 letnie, i to wystarane przez 2 lata. Po urodzeniu syna nie zabezpieczaliśmy się, wiele razy kochaliśmy się w dni płodne i jakoś w ciążę nie zaszłam. Dla mnie nie do pojęcia jest, jak to możliwe, że ledwo kobieta urodzi jedno dziecko, już za parę miesięcy jest w ciąży z drugim i tak jej idzie 2-3 a nawet więcej dzieci w ciągu życia i jeszcze żelazne zabezpieczenia,żeby nie miała do 50-tki drużyny piłkarskiej. czemu to tak jest

Bo niektóre kobiety są bardzo płodne a mężowie/partnerzy mają dobrej jakości nasienie? W dwie ciąże zaszłam po jednym, cyklu bez zabezpieczeń z czego w pierwszą po jednym seksie bez zabezpieczenia i wystarczyło.

My też jesteśmy płodni, robiliśmy badania przy staraniach o pierwsze dziecko i nie wykryto u nas jakichś nieprawidłowości nie pozwalających zajść w ciążę. Poza tym znam wiele par, które też wyniki badań mają super, więc pod kątem medycznym są super zdrowe, a dzieci nie mają latami.

znam chłopaka, który najpierw się sumiennie zabezpieczał, potem ożenił, zaczęli myśleć o dziecku. Wyszło, że ma mało r****iwe plemniki. Przez co? Powodem jest styl życia, ale oczywiście nie ten jaki prowadzi teraz, tylko taki sprzed 10 lat!!! Niektórzy są mniej lub bardziej płodni, nie ma innych objawów, chęć do seksu taka sama, a potem dopiero okazuje się, że nie mogą lub mają dużą trudność z płodnością. Wychodzi to z reguły dopiero przy badaniach.

niesprawiedliwość jest, a słyszałaś o blokadzie psychicznej?

Niby każdy mówi, że dzieje się tak ze względu na presję i ciśnienie, jakie kobieta ma w staraniach o dziecko, a jak się niby odpuści, to od razu ciąża, tyle że ja po urodzeniu dziecka żadnej presjii na kolejne dziecko nie miałam, tyle tylko że się nie zabezpieczam dopuszczając ewentualną myśl o ciąży, a ciąży nie ma.

na to nie ma przepisu. my dwa razy staralismy sie ponad rok a dwa raxy wyszlo "od strzala" ;-) . moze to kwestia szczenscia/ pecha?

o pierwsze dziecko staraliśmy się 2 lata, badania, tabletki, co chwilę wizyty u lekarza, już zaczynałam tracić nadzieję.... ale udało się, byliśmy przeszczęśliwi :) pół roku po porodzie znów zaszłam w ciążę tym razem już w 2 cyklu starań a nie 20 którymś :)) uważam, że to było wynagrodzenie tego pierwszego czekania na dzidziusia, podczas gdy wszyscy znajomi, którzy brali ślub później niż my zachodzili w ciąże po 2,3 miesiącach i im już się rodziły dzieci a ja nie byłam jeszcze w ciąży :) teraz oni mają 1 dziecko a my za chwilę będziemy mieli już dwojkę :)

bo tak to juz jest :D Jedni sa bogaci a inni biedni, jedni madrzy a inni glupi, jedni ladni a inni brzydcy, jedni moga miec dzieci a inni nie. Zycie, po prostu :D

łatwe zachodzenie w ciaze tez moze byc wrecz tragedia, kogo potem stac na utrzymanie 4 dzieci lub wiecej? ja tez ra zaszłam w cudowny sposob, po dwóch latach totalnej abstynencji, spowodowanej m. iin panicznym strachem rpzed zajsciemw ciaze, raz sie przełamalam, i zdecydowałam na seks... który byl w dzien teoretycznie niepłodny, i bez kończenia, i zaszłam... nie wierzyłamw to wszystko

a jak to jest że taka pipa się o to martwi nie musisz karmić ubierać i martwić się o te dzieci chyba że jesteś z tych które za normę uważają jedno a resztę skrobiemy żenada widzi wszystkie d**y a swojej nie

no ja mam dwoje dzieci i nie uprawiam seksu bez zabezpieczenia, bo więcej nie planuję. Oboje mam z jednego strzału, pierwsze to niespodzianka drugie, wyczekane aż będzie odpowiedni moment. Mąż i ja uprawiamy sport od lat, nie palimy papierosów, nie pijemy alkoholu poza okazjonalnym piwem i zdrowo żywimy się. W naszej rodzinie nie było problemów z płodnością ale reszta żyje podobnie jak my, taka aktywna rodzinka.

rownie dobrze mozna zapytac a jak to robicie ze bez przerwy tracicie ciaze..pytanie bez sensu .idpowiedzi zatem tez musza byc banalne..bo kazda kobieta jest inna,bo kazda ma inne cykle,bo kazda ma inna ilosc hormonow,bo nie kazda moze stosowac tabletki albo gumy,bo nie kazda jest zdolna zabic swoje dziecko w brzuchu..i takich odpowiedzi mozna mnizyc.Ciesz sie ze Ci sie tak wszystko udalo zaplanowac i wyszlo po Twojej mysli..niektorzy nie maja takiego szczescia