To jest chore

Cześć dziewczyny... Mam 18 lat. Boje się, że jestem w ciąży, mimo, ze miałam juz dwa razy miesiaczke.. Nawet ostatnia byla obwitsza niz zawsze, miala skrzpey i endometrium. Mimo to nadal przychodza do mnie mysli, ze jestem w ciazy... Robiłam juz nie wiem ile testow, nawet bete. Wszystko ujemne, a ja nadal mam obawy. Nivby wiem, ze to nie mozliwe, ale nie potarfie usunąć tych myśli. Dzisiaj znowu zrobiłam test... Straciłam juz na to tyle kasy... Tyle nerwow... Wymyslalam juz tyle objawow.... A teraz mam obawy, bo moja temperatura zawsze jak mierze pod pacha wynosi ok 37 stopni.. Poradzcie cos dziewczyny...

bardzo przepraszam za błąd *obfitsza..

idz do psychologa lub psychiatry- pisze to poważnie

a czy temperatura przez dlugotrwaly stres moze byc na stalym poziomie 37 stopni?

idż do psychiatry potwierdzam opinię kogoś powyżej masz dziecko ciąże urojoną to się leczy A jak tak się boisz ciąży to po prostu się nie p i e r d o l z facetami to nie będzie trzeba w twoim przypadku potem chodzić do psychiatry

Naprawdę wyzwiska nie są potrzebne...

nikt cie nie wyzywa, tylko stwierdza zaistniały fakt, a żeby stwierdzic temperaturę na podstawi ciaży, to nalezy prowadzic obserwacje swoich cykli i wówczas nie mierzy się temp., pod pachą a w pochwie

*żeby stwierdzic ciążę na podstawie temperatury oczywiście miało być

Hmm... A po drugie to jesli bylabym w cazy to bylby to 12 tydzien wiec chyba powinny pojawic sie jakies wymioty czy cos, a nic takiego nie mam... W czasie okresu mineła tez bolesność piersi. Ehh to wszystko przez ten internet i czytanie wyjatkowych przypadkow jak to kobieta nie wiedziala ze jest w ciazy, bo miala normalny okres...

podnosze.. jesli ktoras z was byla w podobnej sytuacji, niech napisze jak sobie z tym poradzila