Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ja mam 17 on 22 lata czy to ma SENS

Polecane posty

Gość gość

Gdy go poznałam miałam 16, on 21 lat. Wiedziałam, że mu się podobam, ale na początku lubiłam go, ale tylko jako przyjaciela, nic więcej. Potem nie mieliśmy ze sobą kontaktu przez jakiś miesiąc... i zrozumiałam, że za nim tęsknię. Teraz znów jesteśmy w kontakcie, niestety tylko internetowym, ponieważ on studiuje i pracuje w innym kraju. Ale już zapraszał mnie do siebie. Pomyślałam sobie nawet, że on może liczy tylko na seks, ale po bliższym poznaniu zauważyłam, że to naprawde ułożony facet. Boję się tylko, że nasz związek nie ma przyszłości przez lata, które nas dzielą i odległość... Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostaw go dla jakiejś małolaty i zainteresuj się kimś dla siebie czyt mężczyzną po 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekoniecznie :) dużo zależy od niego, jego podejścia i oczekiwań... i żeby nie naciskał zaraz na seks, bo jeszcze jesteś bardzo młoda. Ale jeśli będzie to brał pod uwagę i naprawdę Cię kochał i szanował, czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co z tego, że ona młoda jak on już może mieć potrzebę seksu. Skoro on ma tą potrzebę to ona powinna z nim się r****ć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie boję się tego, że to może stanąć nam na drodze i wszystko zepsuć. bo on jest już dorosłym mężczyzną i to wiadome, że ma swoje potrzeby. a ja jeszcze nie jestem gotowa na 'to'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 lata to gówniarz!!! Różnica 5 lat??? Powinna właśnie taka być pomiędzy mężczyzną i kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy jak cię zaspakaja ten koleś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam 17 lat, mój już mąż 22 :):):) Chodziliśmy 5 lat, potem był slub. Dziś ja mam 30, on 35. Jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna 17latka nie napisalaby o facecie ze jest dobrze ulozony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cóż, co innego jak ma się 20 i 25 lat, a co innego jak 17 i 22... inne priorytety, ale moze to tylko moje zdanie. choc moze wam sie udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To żadna róznica. Ty zaraz będziesz miała 18, a faceci wolniej dojrzewają, więc w wieku nie ma problemu. Ja miałam tak samo, kiedy miałam 17 lat, mój facet 22, dziś mam 21, nadal jesteśmy razem i nie ma żadnej roznicy w wieku, w ogole to nie przeszkadza i nic nie komplikuje, wręcz tak jakby pasuje : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama kiedyś byłam w podobnym zwiazku - ja miałam 18 on 25 lat. na poczatku było cudownie, potem zaczelo cos opadac, az w koncu zerwalismy... dluga hisotira,, ogolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robisz halo o 5 lat różnicy :O ? Jakbyś napisała ,że spotykasz się z 35 latkiem i zapytała czy to ma sens to jeszcze bym rozumiała ...:O Przecież on jest takim samym małolatem jak Ty...studencik , który nie wiele w głowie ma więcej od licealisty , uwierz mi ,że to jeszcze emocjonalne dzieci faceci w tym wieku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×