Czy jak jesteście singielkami to uprawiacie seks_

Czy ze współżyciem czekacie na stały związek?

czekamy na stały związek .

Jestem wolna i z tego korzystam jak chcę to po prostu to robie żyje chwilą(:

Ciekawe, czy warto pytać dziewczynę która jest singielką czy żyje w abstynencji, czy nie? :)

Jestem wolna i z tym mi jest bardzo dobrze,bo jak chce byc posuwana to zawsze takiego znajde ktory mnie wyrabie i to dosyc dobrze bo bedzie sie staral zeby mi sie spodobal,a na powodzenie nie narzekam,a bzykac tez sie bardzo lubie

po co czekać niech żyje wolność i swoboda....:) korzystam z wolności bo puźniej to....

ja jestem singielką. nie uprawiam seksu odkąd rozstałam się z eks. nie dlatego ze nie ma z kim, tylko dlatego ze z zadnym do tej pory mnie nie poniosło. seks na imprezie z nieznajomym to nie seks.

@piatek - jedna porzadna na tym forum jak na razie. Jak facet mam identyczne podejscie. A laski ktore potrafia to robic z kazdym wszedzie maja jakies powazne probelmy ze soba zwane k*******m.

"Korzystacie z wolności" zamiast poważnie podchodzić do życia i potem pisze 'puźniej'. :O

znac wasza przeszlosc seksualna

ta wszystko fajnie,tylko jak sie sie singlem kilka lat to chyba normalne,ze chce sie seksu.jesli ktos jest singlem 5 lat i zyje bez seksu to cos z nim nie teges.inni znowu na sile nazywaja cos zwiazkiem,zeby nie bylo,ze sie puszczaja## dla mnie seks i milosc to 2 rozne sprawy i nie bede hipokrytka i nie bede pieprzyc,ze nie ma seklsu-nie ma milosci## n ajgorzej jak sie dziewcze naczyta harlekinow i czeka na ksiecia z bajki a potem zonk!!! ozieblosc seksualna.

my faceci mamy prawo znac wasza przeszłość seksualna xxx taa, to prawo jest jak konstytucyjne prawo do ochrony zdrowia; jak przychodzi co do czego to lepiej leczyć się prywatnie, a dla własnego dobra nie wnikać w przeszłość partnera/partnerki

i nie wyobrazam sobie bycia z dziewczyna, ktora robila to bez zwiazku

kiedys mi sie zdarzylo, ale seks bez zwiazku, albo jakiejs bliszej relacji ktora kielkuje, jest dla mnie malo atrakcyjny. musze czuc przywiazanie do tej osoby bo inaczej nie dojde

a ja bym sie nigdy nie zwiazala z mezczyzna o podwojnej moralnosci.sam sie pieprzy na lewo i prawo a od kobiety wymaga swietosci.

ja uprawiam.Przeważnie z takimi w wieku 22-25 lat.:)a sama mam 36:P

a ja jestem sama od 4 lat i chyba by mi odbilo bez seksu.na ksiecia z bajki nie czekam.mam kogos,z kim sie spotykam ale nie jestesmy w sobie zakochani.gramy w otwarte karty,seks jest udany ale nie udajemy zwiazku.

ja sobie nie wyobrazam bycia z taka, ktora uprawiala seks bez zobowiazan

to bedzie jej problem - nie moja - ja poznam inna