Chłopak na wyjeździe służbowym

Cześć. Mój chłopak pojechał dzisiaj na wyjazd służbowy. Jest to wyjazd integracyjny w góry, na którym oprócz picia i ogniska nic nie jest zaplanowane. O 18 napisał mi smsa, że jest już na miejscu, a kiedy mu odpisalam i zobaczyłam, że nie przyszedł raport, puściłam strzałkę, żeby sprawdzić, czy ma włączony telefon. No i oczywiście nie. Przecież nie stracił zasięgu zaraz po napisaniu smsa, wątpię też żeby mu się wyładował. Więc dlaczego wyłączył i tyle czasu w ogóle się nie odzywa? Powinnam się martwić, czy może raczej nie powinnam zawracać mu głowy, kiedy jest na wyjeździe? Przecież nie oczekiwałam od niego telefonów albo meldowania się co godzinę, więc po co wyłączał telefon? Zdenerwowało mnie to i teraz jedyne, co sobie o tym wyjeździe wyobrażam to to, że podrywa tam jakieś dziewczyny i chciał mieć spokój, więc wyłączył telefon... Doradźcie mi coś, bo nie wiem co o tym myśleć!

Ja p*****le, kto sieje takie idiotki

Może rozwiniesz? Uważasz, że za bardzo się wtrącam w to, co robi? Że nie daję mu wolnej ręki?

ku​rwa nie chce mi sie tego czytać :o

A chciało ci się odpisywać?

jeśli twój chłopak jest odpowiedzialnym facetem i używa gumek to niczym się nie przejmuj.ale jeśli nie, to po jego powrocie od razu się nie wypinaj.niech się najpierw przebada.

no jak widac :)

zawsze tak jest, że jak ktoś nie odpowiada to dopowiadamy sobie scenariusze, różnie może być ale staraj się nie nakręcać, może w grupie wstydzi się odpisywać tobie, bo wiesz jak to koledzy zaraz będą mieli z tego polewkę i będą robili sobie z niego jaja i dla świętego spokoju nie pisze. Zaufaj, nic nie zrobisz co ma być i tak będzie nawet jakby ci odpisywał to może i tak coś zrobić, nie ma na to reguły, bądź dobrej myśli

A może zwyczajnie w tym domu, w którym nocują nie ma zasięgu? Wyszedł na zewnątrz żeby wysłać smsa a potem stracił zasięg? Mieszkam w górach i tu w wielu miejscach zasięgu brak. U mnie w pokoju tylko przy oknie :D Nie demonizuj. Ufasz mu?

Nie rozumiem. Jakbym ja wyjechała i chciała zdradzić mojego faceta to bym właśnie nie wyłączała telefonu by mój facet miał kłamliwe info na bieżąco i nic nie podejrzewał. Skąd pomysł, ze wyłączenie tel świadczy o zdradach a nie o braku zasięgu itp? Przecież to nielogiczne.

ciezko tak siedziec i nie wiedziec co sie tam dzieje jak wróci zrob mu rewanż wyłącz komórke jak wyjdziesz do "znajomych"

"ciezko tak siedziec i nie wiedziec co sie tam dzieje jak wróci zrob mu rewanż wyłącz komórke jak wyjdziesz do "znajomych"" Taa, szlajaj się sama po ulicach albo zajdź na kawę i powiedz mu potem ilu facetów CIę podrywało u "znajomych" wtedy to mu na złosć zrobisz!

A ja mojego jak jest na jakims wyjezdzie wcale nie sprawdzam tylko jedynie sie go pytam kiedy wraca.A gdy mi da znac ze juz jest na miejscu to ja zaraz dzwonie po jego zastepce i gydy przyjedzie to zaraz na calego ( a ma lepszego od meza mojego) i na golego jedziemy ile tylko nam sily starczy az iskry z mojej szparki leca uwielbam meza sluzbowe wyjazdy

Dlaczego się martwię? Może dlatego, że jego najlepszym kumplem na tym wyjeździe jest chłopak, który zarywa wszystko, co się rusza? Nie obeszłoby mnie to, gdybym nie zauważyła, że on jest strasznie nim zafascynowany. Przejmuje jego powiedzonka, zachwyca się piosenkami, które on puszcza. Kiedyś go zapytałam, czy ma zamiar we wszystkim się tak na nim wzorować, ale on tylko się śmiał i mówił, że przesadzam i że to, że jego kumpel się tak zachowuje, nie znaczy że on też będzie. Ale skoro są tam razem, to wyobrażam sobie, że razem podrywają dziewczyny itd. I czy to takie dziwne, że nie czuję się z tą myślą jakoś super?

Gdy ktoś będzie Cię chciał zdradzić choćbyś mu w d**ę GPS wsadziła i tak to zrobi. Co Ci daje zamartwianie się? Czy Twój facet dał Ci realne powody do zazdrości? Uważasz, że źle wybrałaś?

Nie, ale czasem myślę, że zachowuje się jak dziecko. No i najbardziej zmartwiło mnie to wyłączenie telefonu. Jakoś mamy ze sobą zwykle kontakt na bieżąco i to jest dla mnie dziwne, że 4 godziny, a on się nie odzywa. Ale z drugiej strony nie chcę zrobić awantury i wyjść na psychopatyczną wariatkę...

jak będzie chciał cię zdradzić czy podrywać inne to możesz być blisko a i tak to zrobi, albo macie do siebie zaufanie albo nie.

Jak pisałam, dla mnie nikt kto ma odrobinę oleju w głowie nie wyłączy telefonu by zdradzić partnera. No jakieś pozory trzeba zachować :P

faceci sa prosci. pewnie nie chce bys mu przeszkadzala w q****eniu sie. przykro mi... ja bym byla chamska i bym powiedziala po jego przyjezdzie ze musimy sie przebadac bo masz jakies objawy i lekarz kazal. i wyjdzie. nie badz naiwna i nie ufaj mu,umiejetnie sprawdzaj i jesli zawiedzie choc raz kopnij...

aha dlatego ja bym nie puscila na qurintegracje....

A po ch*j ma się odzywać? K***a dziewczyno lecz się. Facet na wyjeździe a ty k***a wymagasz meldowania. Dorosnij

Sama nie wiem, dalej się nie odzywa

nawet jezeli nic nie robi to jest debilem ze taki q****arz imponuje debilowi i jest to kompletny brak szacunku wobec ciebie. ja bym podziekowala.

Nie martw się. Jak już się w jakąś spuści, to włączy telefon. Wtedy sobie serdecznie pogadacie. Na razie jest zajęty.

Tak, ja myślę, że to podejrzane że wyłączył tel. Zresztą wiadomo ze takie wyjazdy integracyjne to burdele wyjazdowe

Ja się spuściłem tydz temu w taką koleżankę jedną , zostaliśmy po godzinach w pracy. Ale było ostre rżnięcie...

Nadgodziny. Czego się nie robi dla dobra firmy... ;-)

No właśnie, tu się rżną i jeszcze im za to płacą. Ideał :)

Masakra...

Co masakra? Hehe, zazdrościsz?UUUUUUUUUUUUuu, teraz tez się spuszczam, na kota...:) pluszowego :):)