Czym może być spowodowany totalny brak powodzenia u mężczyzn

Jak myślicie?

nieciekawe wnętrze, brak charakteru , godności, materializm itp.

mam to samo

Co jeszcze?

brzydka po prostu jesteś i tyle, może nawet wręcz odrażająca...

Chyba masz rację :(

jeżeli jesteś gruba, brzydka z twarzy, to wiadomo, a jeśli jesteś ładna i brak powodzenia to wiadomo,że charakter, brak pasji, tematów do rozmów

dodaj zdjęcie, bo tak to bardzo trudno coś trafnego ustalić.

daj foto :) bo jednak na każdym kroku spotykam się z tym że kobiety strasznie, ale to masakrycznie wyolbrzymiają swoje wady lub braki urody, a w wielu przypadkach one żadnych braków wcale nie mają. U ciebie może jest tak samo, moze masz po prostu niską samoocenę i dlatego czujesz się brzydka, jednak gdy ktoś obiektywny na Ciebie spojrzy to widzi zapewne śliczną dziewczynę :)

Jasne, zdjęcie, jeszcze czego

brzydota raczej:p

Pewnie tak :(

albo niesmialosc cos w ten desen :) glowa do góry;)

Spadaj nudziaro. Jesteś brzydka i nudna i pewnie jeszcze dziwna.

Sam spadaj frustracie

A jak nie być nudną? jak być interesujaca/ciekawa? dajcie jakies rady. Co sprawia, że wy jesteście "interesujący"

mam swoje pasje i nie sa to jedynie plotki z pudelka + kosmetyki :)

Ja wyolbrzymiałam swoje braki, których jak się potem okazało nie było, zawsze myślałam że jestem brzydka, bo faceci na mnie nie lecą...ha...nie lecieli bo uważali że nie mają szans, jak się bardziej otworzyłam towarzysko to dopiero się zaczęło eldorado, kolejka jak w nowootwartym hipermarkecie, teraz mam 40-stkę i nic sie nie zmieniło, wręcz przeciwnie...powiem Tobie coś...- Uwierz w siebie, pewnie jesteś zdrową laską...mówię to Tobie. Pozdrawiam ciepło. Zuza.

Gruba, brzydka. Jeżeli to nie dotyczy Ciebie tz że może źle się ubierasz, nie potrafisz podkreślić swoich atutów, jesteś nie atrakcyjna.

Słaby podszyw :D ziutka, u mnie na pewno nie chodzi o to że onieśmielam czy coś. Prędzej obstawiałabym właśnie brzydotę. Gruba też nie jestem.

Mężczyzna kieruje się sercem. A serce to oczy. Wystarczy, że będziesz odważniejsza, a serce zabije dla ciebie szybciej i mocniej.

jak nie jesteś gruba ani jakoś wyjątkowo brzydka to nie jest źle i na pewno możesz się podobać

No to widać jednak jestem wyjątkowo brzydka bo się nie podobam...

pewnie jesteś nieciekawa i nudna, albo zarozumiała

Zarozumiała raczej nie, ale może rzeczywiście nie jestem interesująca

a tak wg Ciebie, uważasz się za- ładną, przeciętną, nie atrakcyjną czy brzydką??

albo masz sposób bycia kumpelki, cudowna i ładna ale sprowadza wszystko do kumplowania się, i jak w kumpelce dojrzeć sexapil ? Jeśli masz sposób bycia cudownej kumpelki, to tym robisz nieprzeniknioną barierę, trudno jest zmienić taki styl osobowości. Są kobiety z wyglądu nieciekawe ale tak promieniują obietnicą seksapilu , ze faceci leca jak ćmy do ognia, mówi się że promieniują feromonami, i nie chodzi tu o zbyt swobodne zachowywanie się, czy śmiałość w narzucaniu się. facetom. Nie chodzi o puszczalstwo, chociaż te puszczalskie są łatwo rozpoznawalne przez facetów i przez to cieszą się powodzeniem (chwilowym).

Zapewne podobasz się co drugiemu facetowi, tyle ze co 10 to zasygnalizuje a co 100 ci to powie, a ty i tak nie zwróciwszy na to uwagi za każdym razem, wiem bo jestem facetem i każdą dziedziczne chciał bym poznać, bez seksistowskich podtekstów.

Uważam się za brzydką/poniżej przeciętnej. I też nie jestem typem kumpelki, bo nie mam żadnych znajomych płci męskiej

a może po prostu nie masz gdzie kogoś poznać i go sobą zainteresować? np w szkole duża przewaga dziewczyn, do tego masz mało znajomych, rzadko wychodzisz?. Zresztą w Polsce ogólnie ludzie są raczej zamknięci, ciężko nawiązują kontakty ( zobacz ile jest tu takich tematów - "mam 25 lat i nie miałem/am dziewczyny/ chłopaka"; "nikogo nie poznałam na studiach" ), faceci nie okazują zainteresowania często nawet ładnym dziewczynom ( może poza niektórymi miejscami jak kluby). Poza tym jest mnóstwo bardzo ładnych, zgrabnych kobiet, facetów atrakcyjnych jak na lekarstwo, więc nawet przeciętniak może przebierać.